Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama chorowitka

Zapalenie krtani u niemowlaka

Polecane posty

Gość mama chorowitka

Witam, mój 7 miesięczny synek złapał zapalenie krtani, męczy się biedny, ciągle płacze i ciężko złapać mu oddech, nawet nie gaworzy tylko "kwili" po cichutku, dostaje prospan, clemastinum i inhalacje z 1ml soli + 1ml pulmicortu, czy są tu mamy których dzieciątka chorowały na krtań? jak sobie radziłyście? słyszałam że w takim wypadku najlepiej żeby było chłodno w mieszkaniu i nie podawać za ciepłego picia, wręcz lepiej letnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj lekarza a nie kafeterianek. Zapalenie krtani jest bardzo niebezpieczne u dzieci. Obserwuj go i jak cokolwiek Cię zaniepokoi idź natychmiast do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chorowitka
tak wiem, nie szukam tu rad typu jakie leki podawać tylko pogadać z mamami które przechodziły to samo i jak sobie radziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci kilkakrotnie chorowały na zapalenie krtani. Starsza ma do tego szczególne predyspozycje (młodsza raz chorowała). U nas na szczęście obyło się bez szpitala bo córka pierwszy raz chorowała mając rok a młodsze dzieci u nas zapobiegawczo są hospitalizowane od razu niezależnie od natężenia objawów. Najgorsze są wieczory gdy dziecko jest "na granicy" zaśnięcia i dostaje duszności. Wtedy bez obaw wychodziłam z dziećmi na świeże powietrze by odetchnęły i mam w apteczce na wszelki wypadek hydrokortyzon, doraźnie podawałam pół tabletki. Pogotowie też raz późnym wieczorem zaliczyliśmy jak córka miała mocne duszności. Najgorszy pierwszy dzień a potem już z górki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka zachorowała jak miała pięć miesięcy ale od razu dostała zastrzyki i lek do inhalacji na receptę, niestety nazwy nie pamiętam. Obyło się bez szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapalenie krtani to baaardzo niebezpieczna choroba. W pokoju musi być zimno, bądź na kaloryferach zawieszone mokre ręczniki. Picie w temperaturze pokojowej, najlepiej herbata, żadne soki drażniące dodatkowo gardło. Czasem w razie ataku należy podać loda dziecku i wyjść na świeże powietrze. Zimno obkurczy rozpulchnioną krtań. Jeśli nie mamy odpowiednich leków takie czynności mogą uratować dziecku życie. Nasz syn wylądował pierwszy raz w szpitalu z krtanią w wieku 18 miesięcy, potem się to ponawiało, lecz zawsze mieliśmy przygotowany pulmicort i pomagał, więc bez hospitalizacji się już obywało. Powodzenia i dużo zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chorowitka
dzięki, mam nadzieję, że jak najszybciej wróci do zdrowia bo serce się kroi jak patrzę na moją bidulkę, nawet śmiejąc się nie wydaje odgłosów :( boję się, że to będzie powracać bo wyczytałam gdzieś że jak dziecko raz złapie krtań to jest duże prawdopodobieństwo że wróci :( w pokoju otwieram okno co jakiś czas bo temperatura mimo pory wynosi 22 stopnie w mieszkaniu, więc wietrzenie i wietrzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki99
Dobre parametry jak na swoją całkiem niewysoką cenę ma aparat Sanity Simple. Dałem za niego trochę ponad sto złotych, ale już mniej niż sto pięćdziesiąt a parametry ma takie same jak te za 200 zł i więcej. Szybko przede wszystkim podaje lek, nie trzeba siedzieć nad automatem długo i czekać aż się aerozol przyjmie w drogach oddechowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×