Jak zemscic sie na zonatym facecie

Szukam inspiracji. Co byście mi poradzili? Spotykałam się 3 miesiące z facetem, po czym okazało się że jest żonaty :( Jestem zdruzgotana, tym bardziej, że mnie oszukał, bo pytałam się jego na początku znajomości czy kogoś ma. Wyparł się żony i dwojki dzieci!!! J****y byk rozpłodowy nawet dwoje zrobił! Na domiar złego to żona mnie o tym poinformowała i teraz ma do mnie pretensje. Proponowałam jej spotkanie ale nie chciała się spotkać. W ogóle nawet nie chciała rozmawiać ze mną przez telefon tylko pisała smsy i maile. Boi się stanąć twarzą w twarz ze mną, mimo że mam nasze wspólne zdjęcia które mogłabym jej pokazać. On jej ściemnił, że mnie prawie w ogóle nie zna a ta naiwna mu uwierzyła. Muszę się zemścić na tym łajdaku!!!!! Bo inaczej nie zrobię kroku dalej! Tych, którzy mają zamiar pisać, że zemsta jest zła itp. itd. darujcie sobie.

nie MUSISZ tylko CHCESZ CHCESZ sie zemscic pytanie za co chcesz sie zemscic

Czemu uwazasz ze sie boi? Ona nie ma o czy z toba dyskutowac.

sadze ze ma...w koncu obie bylyscie kantowane roznica polega tylko na tym ze kantowana zona nie chce tej prawdy przyjac w zadnej formie, a kantowana kochanka koniecznie chce walczyc o swoje 5 minut

Tak, chcę się zemścić. Za co? Za to , ze łajdak mnie uwiódł, oszukał co do stanu cywilnego i dzieci! Za to , ze miałam nieprzyjemności związane z smsami od jego nawiedzonej żony w trakcie mojej pracy! Czy nie wyraziłam się w pierwszym poście jasno? A co do żony , to chciałam się spotkać aby wyjaśnić. Nie wiem co on jej naopowiadał, skoro ona we mnie widzi winowajcę! Mam dowody na to, że to on jest łądakiem a nie ja. Ja w tym układzie jestem osoba całkowicie niewinną i nieświadomą. Poza tym Ja o zdradzie mojego męża chciałabym rozmawiać! ! !

Zony taki sa, zero godnosci

widec rybenko nie chce miec tych dowodow na wine meza

ty bys chciala, a ona preferuje hodowle strusi - leb w piasek i udawanie ze problemu nie ma i nie bylo, uszanuj to, ma do tego prawo co do zemsty - chcesz sie znizac do poziomu chloptasia? powodzenia :D

Wiesz co, a ja te wasze wspólne zdjęcia bym puściła faxem do roboty tej żony. Nie chce osobiście, to niech ma publicznie. Ot, i po sprawie. A i zemstą też to będzie można nazwać, bo pewnie ten k****arz po takiej akcji będzie miał w domu jazdę przez miesiąc.

Skoro wysyłała ci @ to prześlij zonie fotki :) Niech przejrzy na oczy. Bo Jezus pewnie jej pieprzy,ze ty się jego uczepilas. P.s. Mnie też kiedyś maz zrobił w hooja! Teraz jest juz moim byłym mężem Szkoda,ze mi kochanka nic nie przysłała. Wyslalabym jej kwiaty kurierem w podziękowaniu,ze dzięki niej dowiedziałam się o męskiej k****e jaka mam w domu

Pewnie tak jej naopowiadał. Z tego co pisała ona to mówił jej, że mnie nie zna, że poznał mnie na dyskotece jak był pijany i wzięłam od niego nr telefonu i się uczepiłam i nie daję spokoju. A my spotykaliśmy się regularnie, przyjeżdżał do mnie do domu przez ten czas. Poznał mnie ze swoimi kumplami, spotykaliśmy się w miejscach publicznych. Kawał łajdaka i tyle.

Faktycznie niewinna! Masz nauczkę, że nie sypia się z mężczyzną, który nie jest Twoim mężem. 3 miesiące- no długo Cię nie zdobywał.:P Typowe dla bab bez zasad moralnych. Na kim chcesz się mścić upubliczniając te zdjęcia i kompromitując żonę tego pana? Nie będą jej współczuli, będą się z niej śmiali...Hmm...a swoją facjatę zamażesz?

A skad miała wiedzieć, że jest żonaty? Na czole chyba tego nie miał wypisane. Wy nosiłyście pas cnoty i zdobywało się was przez 10 lat? Zenada.

"gość Skoro wysyłała ci @ to prześlij zonie fotki usmiech.gif Niech przejrzy na oczy. Bo Jezus pewnie jej pieprzy,ze ty się jego uczepilas. P.s. Mnie też kiedyś maz zrobił w hooja! Teraz jest juz moim byłym mężem Szkoda,ze mi kochanka nic nie przysłała. Wyslalabym jej kwiaty kurierem w podziękowaniu,ze dzięki niej dowiedziałam się o męskiej k****e jaka mam w domu". I to jest prawidłowe zachowanie szanującej się kobiety. Tylko nie wszystkie chcą to wiedzieć, wolą się oszukiwać. Nie jestem autorką tego wątku ani też nie szukam zemsty na takim czlowieku, ale wiem jakie to przykre. Podczas mojego tegorocznego urlopu też poznałam kogoś, kto się o mnie starał i wydawał się być w porządku. Stawał na głowie aż nagle cisza. Zastanowiło mnie, o co nagle chodzi i zaczęłam szukać przyczyny. Okazało się, że drań jest żonaty, tylko to przede mną i przed innymi ukrywał. Nie miał obrączki, dbał o to, żeby nigdzie nie umieścić zdjęcia z żoną, mi też o tym nie powiedział. Na szczęście nic między nami nie zaszło. Ale szkoda, że ta kobieta ma takiego bydlaka za męża i nie rozumiem, dlaczego zdradzane kobiety nie chcą tego wiedzieć i uwolnić się od takich drani.

"na pohybel puszczalskim Faktycznie niewinna! Masz nauczkę, że nie sypia się z mężczyzną, który nie jest Twoim mężem. 3 miesiące- no długo Cię nie zdobywał.jezyk.gif Typowe dla bab bez zasad moralnych. Na kim chcesz się mścić upubliczniając te zdjęcia i kompromitując żonę tego pana? Nie będą jej współczuli, będą się z niej śmiali...Hmm...a swoją facjatę zamażesz?" Puknij się w głowę, to może zaczniesz rozumieć, co my piszemy. Ani Autorka, ani ja nie wiedziałyśmy o tym, że oni są żonaci. Myślisz, że potrafimy czytać w cudzych myślach? A oni to ukrywali. I ja z nim nie spalam, więc nie rob ze wszystkich kobiet puszczalskich. A jeśli jesteś taka zła, bo zostałaś zdradzona przez swojego męża, to nie wyżywaj się na kobietach, które nic o tym wiedzieć nie mogły, tylko zostaw drania, zamiast jak ktos tutaj wyżej napisać udawać strusia. Bo przez to udawanie, że nie widziesz problemu, Twój mąż nie zmieni się w porządnego.

Ja bym chciała wiedzieć czy mnie zdradza mąż. Przestałabym go kochać od razu i życia bym nie traciła z taka łajza. Albo też bym go zdradziła i śmiała mu się w twarz:)

Współczuję Ci autorko. Ja też bym szukała zemsty. A raczej prawdy. Co on sobie nie myśli że pobzykal bez konsekwencji? Tylko przysługę zrobisz żonie. Niech się chooj poci ze strachu to może przy następnej ochocie na romans pomyśli dwa razy. Łajdak. Wyslij dowody niech kobieta wie. A on niech zejdzie na zawał.

Zdjęcia na pewno wyślij. Bo pewnie głupstw nagadal a zona mu w to uwierzyla. Kobieta ma prawo znac prawde. Ja bym chciała wiedzieć i jak ktoras przedmówczyni napisala, gdyby były dowody wyslalbym takiej dziewczynie kwiaty, ze otworzyla mi oczy.

Po h*j Ci zemsta? Olej go

Zemsta jest rozkoszą Bogów :) Nie olewaj!

Jasne, będzie z siebie kretynkę robiła i na złość zonie? Co chcesz i komu udowodnić?

No ja nie wiem kto w tym układzie jest największą kretynką....

No kto>? żona? Być może bo toleruje takiego chłopa w domu...A co Ty osiągniesz? Zastanawiałaś się co Ci to da? Satysfakcję...?Co poza tym jeszcze ? Czy warto się spalać dla kretyna? Sama byłam w podobnej sytuacji i odpuściłam...Szkoda się pastwić nad dupkiem, niech żona się z nim użera

To o co tu chodzi? Skoro autorka nie spała z tym panem, to zdrady nie było! Facet nie zdradził, żona nie jest zdradzona i nie ma o co go oskarżyć. Skąd więc miałyby się wziąć jakieś kompromitujące zdjęcia? Burza w szklance wody i zawracanie głowy!

Ja bym chciała wiedziec

wstaw wasze zdjecia na fejsbuka albo nasza klase;)...i wreszcie mnie zdobym, moj misio;)

Ma dziewczyna racje,ze chce się zemścić w jakiś sposób. Gnojek namieszał jej w głowie i OSZUKAL!! A zona moim zdaniem robi z siebie idiotke, bo wypisuje do dziewczyny i nie chce usłyszeć prawdy, a mianowicie, ze jej maz to k****a meska! Ja mimo,ze byłam zdradzona zona..nie widze w tym przypadku winy dziewczyny, bo NIE WIEDZIALA,ze żonaty i dzieciaty! Zony dlaczego udajecie,ze maz to bezmozga istota, a cala wina w kochance?! No ludzie!

A wy nie chciałybyście wiedzieć, że wasz mąż zdradza? Przecież to jakaś hipokryzja. Gdyby do mnie zadzwoniła jakaś lala z informacją, ze mój małżonek mnie zdradza i chce się ze mną spotkać w tej sprawie to chyba urlop na żądanie bym nawet wzięła aby nie opuścić tego spotkania. Przecież to dotyczy mojego życia, a zazwyczaj tak jest, że wszyscy dookoła wiedzą a żona dowiaduje się ostatnia.

Moja sąsiadka była notorycznie zdradzana, wszyscy sąsiedzi wiedzieli tylko nie ona. I była pośmiewiskiem na osiedlu aż jedna życzliwa osoba otworzyła jej oczy, bo normalnie zrobiło się jej żal. Chyba, że wy po prostu się domyślacie że wasz ślubny chodzi na boki ale ze wstydu same siebie okłamujecie

Dajcie spokój! Słowo autorki przeciw słowu pana uwodzącego. Nic nie ugra. Zawsze może być przedstawiona jako szurnięta baba, przed którą się biedak opędzał...albo z której sobie zażartował. Zdrady nie było, nic na niego nie ma. Odpuść kobieto, bo złość piękności szkodzi :P