Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam dylemaat

czy ochrzcić dziecko

Polecane posty

W mojej ocenie Katolicyzm to jest jedno z nielicznych wyznan, ktore zdecydowanie nie wbjają się w przeslania Biblii Ewangelicy( protestanci )oni bardziej ,o wiele bardziej żyją zgodnie Biblią i ja zastoswują w praktyce. Katlicyzm rządzi się bogactwem ,pieniądzem, w ogóle nie pojmują dogmatów Bibli ,odbiejają od nie po swojemu, stna samowolna religijna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jesteście GŁUPI i ZMANIPULOWANI. Wierzycie, chodzicie do kościoła? Chrzcijcie. Nie wierzycie i nie chadzacie do kościoła? Nie chrzcijcie. Krótka piłka, o co ludziom chodzi? Wszystko inne jest tylko dowodem na to, jak zmanipulowanymi i niemyślącymi ludźmi jesteście. Kościoł owinął sobie wsyztskich wokół palca i tylko doją z Was kasę, smiejąc sie pod nosem, jak lecicie do nich z wywalonym jezorem i portfelem myśląc, że jakieś piekło was czeka, jak tego nie będzie. Zastraszony, glupi naród...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mojej ocenie Katolicyzm jest gorszy tzn bardziej brutalny i jest więcej w nim przemocy niż np w Muzułmanizmie. Katolicy naprawdę przez setki lat mordowali niewinnych, plemiona, kobiety palili na stosie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bielszy odcień pomarańczy
Ach, a jeszcze apropo cudownego argumentu Piotra o więzach rodzinnych i wspanialych chrzystnych. Rodzina mojej matki - zagorzali katolicy - to najgorsze chamstwo, jakie można spotkać. Wyzywanie się nawzajem, alkoholizm, grożenie sobie, obmawianie, oskarżanie, podcinanie nóg. Tam też mam moich chrzestnych. Cudowne katolickie więzi z chrzestnymi rozkwitły tak bardzo że pierwszy i ostatni raz widziałam ich na swojej komunii (na chrzcie nie liczę, bo nie pamiętam przecież), czyli... jakieś 20 lat temu (nie pamiętam kiedy ma się komunię). Ani razu do mnie nie zadzwonili na święta czy urodziny. Tak, dla takich więzów warto chrzcić dzieci! Ta część rodziny oddalona od kościoła to najcieplejsi i najwspanialsi ludzie, jakich znam. Zawsze można na nich liczyć, nigdy nie chcą nic w zamian, chętni do pomocy, uśmiechnięci, życzliwi. Czy widząc powyzszy przykład naprawdę uważasz, że to przynależność do wspólnoty religijnej czyni człowieka dobrym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bielszy odcień pomarańczy
"chrzestnych" miało być oczywiście, a nie chrzystnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozbraja mnie to
Ja nie wiem. Nie chodzę do kościoła, nie wierzę, nie chrzczę. Chodzę do kościoła, jestem wierząca, chrzczę. Jaki wy macie ludzie problem. Dziwić się potem, że jest problem w szkole, w przedszkolu i dalej, skoro sami wychowujecie w zakłamaniu. Robi się szkopkę z chrzcin, z komunii, z całej wiary. Aż dziw bierze, że katolikom to nie przeszkadza, i jeszcze namawiają żeby chrzcić itd. zależy wam na ilości nie jakości? Potem taki mały człowieczek wychowany w konsupcyjnym podejściu do wiary, wytyka palcami, tego który żyje inaczej. Poza tym jak słyszę argument o wytykaniu palcami to zawsze odpowiadam WYCHOWUJ SWOJE DZIECKO TAK, BY SZANOWAŁO ODMIENNOŚĆ I NIE WYTYKAŁO MOJEGO PALCAMI. JA TAK WYCHOWUJE. Moje dziecko od samego początku jest wychowywane tak, że wie że są inni ludzie o innym wyznaniu, kolorze skóry, sprawności itd. Nie sprawia mu to najmniejszego kłopotu. Ale ja ze swoim dzieckiem rozmawiam, szczerze mu odpowiadam na każde pytanie, żyjemy zgodnie ze swoimi przekonaniami, nie krzywdząc nikogo i tego też uczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozbraja mnie to
Zaznaczę jeszcze, że zarówno ja i mąż byliśmy ochrzczeniu, wysłani do komunii itd Za co mamy ogromny żal do rodziców, po co to zrobili, że nie dali nam żadnego wyboru, tylko podjęli go za nas. Po co? Rodzina męża jest jak to określa głęboko wierząca, a takiego bajzlu, robienia sobie krzywdy, olewania w trudnych sytuacjiach innych członków rodziny i wielu innych świństw jak u nich trzeba by było długo szukać. Piotrze czy ty w ogóle masz pojęcie czym jest ateizm? Chyba nie bardzo, odsyłasz do słownika innych, sam też mógłbyś się z nim zapoznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jesteście hipokrytki! Ochrzczę dla świętego spokoju, bo rodzina mi każe, bo dziecko będzie miało do mnie pretensje, bo dzieci się będą śmiały jak nie będzie uczestniczyło w religii, bo to..bo tamto.. A z kościołem nic wspólnego nie macie. Kto Wam naopowiadał bzdur o tym, że ktoś się z kogoś śmieje? Pracowałam w przedszkolu, w szkole w zerówkach, w szkole z III klasą.. Wszędzie były dzieci, które na religię nie uczęszczały (różne wyznania, albo dziecko "katolickie", którego rodzice nie chcieli posyłać na religię i już).. NIGDY nikt się z nikogo nie śmiał!. Nikt nikogo nie wytykał palcami itp. Owszem, za pierwszym czy drugim razem młodsze dzieci zapytają, dlaczego ich koleżanka czy kolega nie będą uczestniczyły w religii, ale po uzyskaniu odpowiedzi nie będą z tego robiły żadnego problemu. To chyba Wy rodzice widzicie problem! Same pewnie obgadujecie rodziców, że nie posyłają dziecka na religię.. to Wy krytykujecie i się naśmiewacie, nie dzieci. __ Synek ma 9,5 miesiąca.. nie ochrzciliśmy go. Nasz wybór. Ja się tyle nasłuchałam głupot, które opowiadały katechetki na tych zajęciach z małymi dziećmi, że szok. Wolę tego oszczędzić swojemu dziecku. Rodzinie powiedzieliśmy, że to nasza sprawa i już. Oczywiście najwięcej marudziła teściowa (po rozwodzie, drugi mąż), która najrzadziej z całej rodziny do kościoła chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ToksycznaKobita jak zwykle g***o wiesz.. "No wlasnie i tutaj pokazujesz w jakim stanie niewiedzy zżyjesz, właśnie ze NIE kilka razy!!przyjmując komunie czy bierzmowanie MUSISZ caly rok regularnie uczeszcac na msze. Masz indeksy i tam się w nich legitymujesz ze bylas w kościele, co niedziela. Będziesz mieć dziecko komunijne to zobaczysz jak od września do czerwca niedziela w niedziele dziecko obowiązkowo będzie musiały być w kościele" Gdzie prowadzi sie jakies indeksy ?bo ja mam 3 dzieci i żadne nie miało sprawdzanej obecności na mszy świętej . Tak samo u mojej rodziny czy znajomych . Do Kościoła idziesz bo chcesz i czujesz potrzeba a nie bo musisz. Nie jestes wierząca wiec nie rozumiesz o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no u mnie owszem - sprawdzało się obecność (ale nie mieszajmy już w to bierzmowania bo 16 latek jest na tyle rozumny, że jak nie zechce to nie pójdzie i tyle), ale było to zwykle raz w miesiącu, z 8 wpisów... Fakt, że to zależy od parafii, każda ma swoje "zasady" (jak wszystko w KK - co ksiądz to inna interpretacja). gościu wcześniej - kategoryzujesz tylko na 2 sposoby - wierzę=chrzczę, nie wierzę=nie chrzczę. Ale ja WIERZĘ w Boga, niekoniecznie w KK, ja ochrzciłam i był to mój i męża wybór i uważam, ze "normalny" ateista, jeśli nie wierzy w Boga to potem ma te obrzędy głęboko... i tyle, nie jest dla niego problemem, że go ochrzczono, zamierzam uczyć syna o Bogu na podstawie Bibli, a nie tego co mówi jeden czy drugi ksiądz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
o matko nie wierzę że są takie osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wierzysz w boga tak? Czy ja napisałam, że wierzysz w kk to wtedy chrzcisz? Żyjesz zgodnie z zasadami biblii, to stosujesz się do niej i chrzcisz, proste. Dla ateisty to jest problem, bo należy do społeczności do której nie chce należeć. To nie jest tak, że jestem ateistą i bimbam sobie gdzie jestem, gdzie widnieje, bo nie wierzę. Upraszczasz bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
wychodzi na to,że w Polsce chrzci się dzieci tylko z jednego powodu - ZE STRACHU!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej nie ze strachu ale co ludzie powiedzą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak sprawdzają obecnośc jak dziecko idzie do komunii.Przygotowanie do bierzmowania trwa u mnie w parafii 2 lata i młodziez ma kalendarz w którym po mszy udają sie do zakrystii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu sam mieszasz, gdzie piszesz, że chodzi Ci o KK? a tu: "Wierzycie, chodzicie do kościoła? Chrzcijcie. Nie wierzycie i nie chadzacie do kościoła? Nie chrzcijcie. " Wierzę ale do kościoła NIE chodzę. I tak, uważam, ze dla większości ateistów nie jest to problem bo im to wisi, a problemy robią ci, którzy tym swoim z ateizmem się afiszują jakby byli lepsi. Znam wielu ludzi, którzy w Boga nie wierzą a chrzest mają i WISI IM to, bo są normalni a nie "ateiści na pokaz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A widzisz przecinek, czy nie? Chyba nie. Jaaaasne, tak ci którym to nie wisi to ateiści na pokaz... Żyj sobie w tym swoim świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko czytając Ciebie jestem pewna- nie chrzcij, bo zrobisz z siebie tylko hipokrytkę! Tak najeżdżasz na kościół i jeszcze śmiesz się zastanawiać czy dziecko chrzcić? Nie podoba Ci się ta wiara to fora ze dwora i po kłopocie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto! Jeśli twój mąż odda cię grupie rozochoconych mężczyzn, by dokonali na tobie całonocnego g****u zbiorowego i masz jedynie siłę, by się doczołgać na próg domu, uważaj. Twój mąż może uznać, że dokonano na tobie tak straszliwej zbrodni, że poćwiartuje cię żywcem na 12 części i roześle je po całym kraju. Sdz 19, 25-29

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojżesz się dziwi: "Jak mogliście zachować przy życiu wszystkie kobiety? (...) Zabijecie więc spośród dzieci wszystkich chłopców, a spośród kobiet te, które już obcowały z mężczyzną." Lb 31, 15-18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleddiw
a gdzie słowa Jezusa, że do takich (czyt. dzieci) należy królestwo niebieskie? dzieci z marszu są zbawione!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie będę chrzciła dziecka. A na dodatek za to płacić! kościół to jeden wielki bajzel i stare baby. Jak dziecko będzie chciało chodzić to kościoła to okej, ale ja mu tego nawet nie będę sugerować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co, zaskakujecie mnie. Wyrzucacie innym hipokryzję i zakłamanie, a same gotowe jesteście stanąć przed ołtarzem i deklarować wiarę, w która nie wierzycie oraz przyrzekać rzeczy, których wykonywać nie będziecie. Czy to nie jest szczyt zakłamania? Jeżeli jesteście niewierzące, to nie chrzcijcie dzieci, bo po co? Nikt ich nie będzie wytykał palcami, bo ludzi wasze dzieci nie interesują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawie piórko
My ochrzcilismy córkę, teraz spodziewamy się drugiego dziecka i je też ochrzcimy. Oboje jesteśmy wierzący, nie pochwalam wszystkiego w KK, ale je nie chrzcze dziecka dla księdza tylko dla Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×