Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

agresywny roczniak

Polecane posty

Gość gość

Witam Was. Musze wylac swoje smutki i nerwy. Wychowuje sama rocznego syna. Jego zachowanie mnie przeraza. Siedze z nim dzien w dzien w domu nie mam zadnej odskoczni. Nikt mi nie pomaga. On jest okropny nie radze sobie już z nim. Ciagle wrzeszczy nic mu się nie podoba gryzie mnie szarpie rzuca się na mnie bije się glowa w podloge ja nie poznaje tego dziecka. Już nie mam do niego sil. Nie potafi się niczym pobawic wszystko ma gdzies najlepsza zabawa jest trzepanie komputerem podlaczonym do pradu, rzucanie pilotami telefonami rozwalanie z szafek. Chcialam go brac na spacery zeby mial jakas odskocznie ale zeby wsadzic go do wozka graniczy w cudem. Pampersa zmienic sobie nie da zaraz się rzuca wyrywa wrzeszczy. Nawet gdy chce dac mu obiad to się wyrywaJuż nie mam do niego sil czasami mam ochote normalnie wyskoczyc przez okno. Jak sobie radzic z tym dzieckiem. Ja nad nim nie panuje. I tak dzien za dniem ja nie mam ochoty nawet do niego rozmawiac i gdy tylko jest noc klade się do lozka i tylko mysle o tym,ze jak tylko otworze oczy znow bedzie ranek i znow będę musiala się z nim uzerac. Kocham moje dziecko ale opieka nad nim sluchanie tych wrzaskow mnie przerasta. Co ja mam z nim zrobic? Jak nad nim zapanowac. Mam ochote siasc i wyc :(. Proszę ... Macie jakis pomysl? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj go do żłobka. odpoczniesz sobie i jakieś inne baby będą miały ten problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze w to ze te baby by sobie z nim tam poradzily... On jest okropny... Poza tym za bardzo go kocham by tam go oddac. Mieszkamy w bloku ja się czasami już boje ze mnie ktos do jakiejs opieki zglosi bo on non stop tylko wrzeszczy. Niepokoi mnie jego zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie jest to zbyt normalne i napewno nie zachowuje sie tak bez powodu.. Chociaz z drugiej strony nie wyobrazam sobie jakie powody moze miec roczne dziecko zeby sie tak zachowywac... moze powiedz nam coś wiecej, jak dzieciaka wychowujesz, czy krzyczysz dajesz klapsy czy dużo rozmawiasz?? z kim poza tobą zostaje?? nie pytam zeby krytykowac tylko najwazniejsze jest znalezc przyczyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z pediatra na ten temat. Bierz dziecko na dwór, niekoniecznie do wózka- niech sobie poszaleje, pobiega nawet koło bloku. Rozładuje swój nadmiar energii. Baw się z nim, niech nie ogląda za dużo tv, może to go rozdraznia.....Na złości jego nie reaguj złością swoją, spróbuj go ukochać i dać buziaka, obróć sytuację w żart, spróbuj odwrócić uwagę, sama policz do 10, to działa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A patrzy w oczh?ma wspolne pole widzenia z toba?bo walenie glowa o ziemie moze oznaczac ze ma zaburzenia integracji sensorycznej badz spectrum zaburzen autystycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a chodzi juz? Jak tak to niech sie jak najwiecej wybiega na spacerach- w parku, na placu zabaw. Moj syn tez byl podobny, tylko zabawic sie umial sam i jadl w miare spokojnie, ale tez bil mnie, inne dzieci, wszystko na nie, jak cos bylo nie po jego mysli to krzyki, histerie, uderzanie glowa, rzucanie wszystkim, teraz ma dwa lata i jest lepiej, ale tez sie nie zdziwie jak kiedys opieka spoleczna zawita do moich drzwi. Nie dawaj mu ogladac tv, nie reaguj na histerie, wyjdz z pokoju, albo jego np do lozeczka daj, powtarzaj do skutku ze nie wolno bic itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze za duzo slodyczy mu dajesz?serki slodzone(danio itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaproponuj dziecku zabawy które go zainteresują :-) porozmawiaj z pediatrą lub psychologiem.Taka agresja nie bierze sie od tak - może zupełnie nie świadomie robisz cos co podsyca jego agresja. Takie maluchy to super barometry naszych nastrojów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to od serków słodkich dziecko może się źle zachowywać???? ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ha ha, tylko swieta prawda, 'cukier' pobudza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wysoki poziom cukru jest niewłaściwy w niektórych zaburzeniach zachowania - np w zespole Aspergera (rodzaj autyzmu) oraz np przy kandidozach (grzybice)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam,ze tak pozno. Przeczytalam Wasze wypowiedzi. Krzycze jedynie jak np wlasnie trzepie tym komputerem mowie- nie wolno i tak 5 razy az za 10 razem krzykne. Nigdy dziecka nie uderzylam. Myslalam tez ze moze to z nudy? My mieszkamy w kawalerce nikt nas nie odwiedza byla u mnie kolezanka ktorej dawalam za male rzeczy i zobaczyla jego zachowanie to ja to przerazilo i powiedziala ze jemu się nudzi i widac to,ze nie wie czym ma się zajac. Probowalam wiele razy się z nim bawic ale jak dotke jego pudeleczko a on już mysli,ze mu zabieram i znowu histeria... Nie wiem co mam robic. Jego nie da się przytulic pocalowac. Codziennie jak usypia biore go na rece siadam na fotel i przytulam go bo normalnie w dzien robic tego nie mogę :( on potrzebuje kontaktu ze swiatem a ma jedynie tylko mnie. Chodzi już samodzielnie ale w parku na nierownej powierzchni w butach nie daje sobie rady. Dlatego wyciagam go z wozka i chwile chodze za raczke chociaż pozniej histeria w srodku parku bo nie chce wejsc do wozka :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z takim maluchem można bawic sie na wiele sposobów - musisz próbować do skutku. Istnieje tez możliwość - oby nie! - ze to pierwsze objawy dzieciecego autyzmu. Ale maluch w tym czasie nie może być zdiagnozowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to taki etap,przejdzie mu za miesiąc, dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedna, wydajesz się fajną kobitką, która kocha to dziecko, tylko zwyczajnie nie daje sobie już rady :( Wybierz się do pediatry z nim, do jakiejś poradni psychologicznej, szukaj rad na forum dla rodziców, na blogach typu porady super niani może? Trzymaj się ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie mow mu 10razy, ze nie wolno, tylko jak nie poslucha za drugim to go zabierz sama stamtad. A moze tak probuje zwrocic Twoja uwage? Moze jakies zabawy ruchowe w mieszkaniu- samolot, rowerek, laskotki itp, a jak sie rozkreci z chodzeniem to sie dluzej na spacerze czyms zajmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmm25
znajomej córcia taka była od małego i dopiero jak poszła do przedszkola zdiagnozowano chorobę to nie jest autyzm ale coś podobnego nie pamiętam fachowej nazwy...małą zaczeli leczyć specjaliści i ma teraz 6 lat i jest dużo lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchaj autorko
jest rozwydrzony zwyczajnie. szybko załapał, że krzykiem i wymuszaniem osiągnie wszystko, co chce. przy najbliższej okazji - solidny klap w tyłek. on cię uderzył - ty go też. poskutkuje z pewnością. najpierw się młody zdziwi, ale równie szybko załapie, co mu się opłaca, fochy czy współpraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz to się już poplakalam :(. Czuje się winna ... Zbyt malo biore go na spacery, powinnam czesciej kogos zapraszac by mial kontakt z ludzmi :(. On tu siedzi biedny na tych 30 mterach dzien w dzien :(. Czuje się taka winna :( zostalam z nim sama ... Ciezko było mi sobie poradzic nikt mi nie pomaga myslalam,ze jestem dobra mama a teraz czuje się jak jakas wyrodna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak biore go od czegos co nie moze robic zaraz się rzuca wrzeszczy. Ja nie potrafie uderzyc dziecka on jest maly nie rozumie nie ma co robic w tym domu :(. Jestem taka sama z tym wszystkim :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno nie metraż ma znaczenie ani to że za mało ludzi popełniasz jakieś błędy wychowacze jak bawiłaś się przedtem z dzieckiem ? poszukaj może jakiś książeczek o tym jak można bawić się z dziećmi w jego wieku jak w ogóle spędzasz z nim czas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bić- NIE! Ale mocniej krzyknąć - TAK! Wychowasz sobie małego potwora - tyrana! Niech sobie pobuczy w kąciku, ale nie ustępuj! Daj "karę" niech wie, ze za złe zachowanie nie bedzie np.: ulubionej zabawki czy bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tatus pracuje za granica i widze go co 2 miesiace na 5 dni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana nikt nie jest idealny, ale moze rzeczywiscie troche za bardzo sie nad nim rozczulasz i bierzesz to do siebie? Jak wrzeszczy, to niech sie wywrzeszczy, nie reaguj-za ktoryms razem zalapie, ze mu sie to nie oplaca, byc moze tak jak mojemu zajmie to wiecej czasu, trzeba to przetrwac. A masz mozliwosc zostawic go z kims na godzinke, dwie i odpoczac psychicznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstajemy rano idziemy do sklepu gonimy się po domu bawimy się w kuku pozniej ja gotuje obiad sluchamy muzyki tanczymy. Pomagam mu wkladac zabaweczki do pudelka. Moze to zbyt malo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieprznij bachora raz a porządnie i się uspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabierz go od czasu do czasu do jakiejs sali zabaw, zeby troche zmienic mu otoczenie, jak najwiecej niech przebywa z dziecmi, bedzie probowal je nasladowac itd, a tak siedzi w tej "klatce" z toba i moze nawet nie potrafi sie bawic. Wlaczaj mu jakies spokojne muzyczki, kolysanki, tak zeby go wyciszac, relaksowac. Ogranicz, tv, slodycze (soczki, serki i inne swinstwo z cukrem) dostarczaj jakas rozrywkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam takiej mozliwosci :( moja mama jest z domu dziecka ojciec nie utrzymuje ze mna zadnego kontaktu siostra studiuje mieszka daleko :( jestem uziemiona. Nie chodzi o odpoczynek moj tylko jego by pobyl troche z innymi ludzmi. Mama pracuje zawsze ma cos do roboty czasami wpadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×