Mamusie po 30 styl ubierania

Jestem 30 letnią kobietą, i mam pół roczną córeczkę. Myślałam że kiedy przekroczę 30 stanę się pewniejsza siebie i zacznę się fajnie ubierać. Niestety. Ja się wstydzę ładnie ubrać, mam zaraz wrażenie że ludzię patrzą się na mnie jak na pajaca. Do tej pory ubieralam się luzno na sportowo. Ale jako młoda mama chciałabym wygladać ładnie, kobieco a nie jak do tej pory dziewczęco.Jestem niska 158 i ważę 50 kg, W obcasach czuję się dobrze ale tylko w domu na ulicy jak kaczka.Podoba mi się elegancki styl ale wstydzę się go reprezentować. Kobietki jakie wy macie podejcie do wyglądu i jak sie ubieracie.

idiotka. i jestes bleeeeeeeee

Ja mam 33 dopóki nie byłam mamą to mała czarna , szpileczki i teczuszka:)do pracy głównie..na imprezy też seksownie w miarę...mam podobny wzrost...163 cm...ważyłam przed ciążami 52 kg...po trzech ciążach waże 60 kg i się załamuje tą wagą:)bo ciuchy już nie pasuja...no i głównie sportowy styl teraz...ale zdarza się że mimo iż w domu siedzę teraz ubieram się elegancko po domu i makijaż strzelam a co....:)przynajmniej listonosz się gapi hihihihihihi jak nie teraz to kiedy będziesz z figury korzystać?????????Po 50-tce???:)

autorka to zakompleksiona od dziecinstwa jednostka a pani z 22:10:00 to fantastka, standard na kafe.

Ja tam zawsze... dzinsy, sweterek.. albo jakaś bluzeczka plus sweterek rozpinany.. Czy do pracy czy do sklepu. Od czasów ciąży buty tylko płaskie.. A zresztą ja obcasy i tak nosiłam max 5 cm.. MAm 156cm.. Wiele par butów zrobiło się za małych.. większość ciuchów też :-/ Więc ciągle zakładam te same ubrania, które pasują i w których dobrze się czuję..

No moje szpilki to też tylko leżą teraz...aż się zastanawiam czy nie pooddawać:)...same płaskie i adidasy tradycyjnie...jedną parę mam!!! chyba dokupię...a dlaczego niby fantastka jestem??? z ubiorem czy z czym???? Przecież nie wszystkie mamy po ciąży to wieloryby...i nie wszystkie potrafią zap***alać w szpileczkach do przedszkola...

ja codziennie szpileczki mini cyce na wierzch. a co tam.

pogódź się, że w kraju zawsze Cię będa mierzyć wzrokiem, czy się ubierzesz tak, czy inaczej, jak lubisz elegancki styl to tak się ubieraj, głowa wysoko i już - czego się wstydzić?

a ja zmieniłam styl na spódnice. Lubię takie spódnice wąskie do kolan. Do tego sweterek, czy żakiet, wszystko pasuje. Buty płaskie i takie na niewielkim obcasie. Dzieciństwo i studia przechodziłam w jeansach... znudziło mi się. Mam 31 lat i dwoje dzieci - 6 i 2 lata. W szafie mam sporo ciuchów, ale pasuje tylko część, bo mam je w różnych rozmiarach - od 34 do 40. Co ciekawe do najmniejszego rozmiaru doszłam swego czasu już mając jedno dziecko, więc może jeszcze kiedyś:)

Autorko mam podobnie jak ty...choć jakoś bardzo elegancko też raczej nie, bo to też przerost formy nad treścią pomykać w mega obcasach po naszych bagnach ;). no ale coś bym chciała zmienić, też mi szkoda troche kasy, a nie umiem kupować tanich ubrań, bo najczęściej są brzydkie...