Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawie  babcia

Powinnaś nam pomóc

Polecane posty

Gość prawie  babcia

tak mi powiedział mój syn , który zamieszkał z dziewczyną , do roboty nie rwą sie ani ona ani on a włąścicielka mieszkania jak zorientowała sie ,ze dizewczyna jest w ciąży wymówiła im mieszkanie . No i przyszli do nas . No i co zrobić ? szczerze mowiąć nie mam ochoty wplątywać sie w całą tą sytuację . Znajoma , która miała podobnie tylo że z córką do rej pory nie mozę się pozbyć z mieszkania córki z jej " narzeczonym "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
jak pytałam dawniej co z pracą co ze ślubem to tylko fochy i żę sie wtrącamy . Teraz jak dziecko w drodze , pracy nadal nie ma to już sie nie wtrącamy tylko pomóc nie chemy . A my mamy jeszcze 2 córki i dlaczego mamy im pogarszać życie bo państwu pracować sienie chce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liść melisy
Ja bym pomogła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
pomogę im a oni później będą nam na karku siedzieli przez lata ? Syn też , tylko pomieszkał chwilę sam juz dizewczynę z brzuchem do domu prowadzi i jeszcze te wyrzuty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liść melisy
Ile lat ma Twój syn? Jaki miałaś z nim kontakt jak mieszkaliście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wychowałaś tak masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie pomogła. to nie twoja córka, dziewczyna nie ma rodziców, zeby u nich mieszkac? niech ona wraca do siebie do domu, syn do was i niech pracuje i odkłada przez ten czas nawet na wynajecie mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
ma 25 lat , w domu spokojny choć pożytku z niego dla domu nie było żądnego . Wyprowadził sie te po awanturze bo mu ojciec nie pozwalał za dużo sie rzązići do roboty gnał . I już myślałam ,ze się troche uspokoił ,trochę zmądrzał ale chyba nic z tego . I jescze ta roszczeniowa postawa ........a i ona nie lepsza .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
sam już nie iwem co robić tak szczerze powiedziawszy . Myślałam ,ze jak sie wyprowadzi to trochę odetchniemy również finasowo a tu masz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
ma rodziców ale ona podobna do niego czyli najmądrzejsza . Praca ta niedobra , tamta za daleko , zawsze coś było nie tak . Siostra jej też z chłopem siedzi to tu to tam , jka sobie o tym myślę to mi słabo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d69
ja bym uwazala z pomoca-pomoz gdy naprawde beda w kropce jak sie dziecko urodzi kup pampersa itd ale nie dawaj na nich. niech to bedzie ostatnia lekcja wychowawcza. co innego gdyby szukali jakiegos zajecia- ona w ciazy tez by mogla chocby dorobic jesli sie dobrze czuje. wtedy wypadaloby pomoc. ale jesli masz 2 a zarz 3 tylko do wyzywienia to musisz sie postawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bym wprost powiedziała dziewczynie, że ma swoich rodziców i niech u nich mieszka. A syna zapytaj za co kupi dziecku pampersy czy wyprawkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
ona już tu prawie płakała ,zę nie maja gdize pojść bo w domu też chyba sienie palą do tego .Syn tylko siedzi i udaje że to nie problem co też minie do szału doprowadza .Córki, jka to dizewczynki myślą , że dizeck o to taLA ZABAWECZKA BĘDZIE i wiem że chciałby żebyśmy sie zgodzili . Mąż widzę że sie łamie . co robić ? co robić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
no łatwo powiedzeć nie zgadzaj sie . Ale dzieciątko co winne ,ze ma rodziców baranów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d69
postaw ultimatum- mozecie tu mieszkac ale ma zaczac szukac pracy od jutra- jakiekolwiek magazynier sprzatac kibli- cokolwiek. pytalas syna jak widzi utrzymanie siebie swojej rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syna wygonić do pracy, no chyba że macie zamiar utrzymywać 3 dodatkowe osoby. A dziewczynie powiedzieć "czas, żebyś poszła do swoich rodziców"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech się rodzice dziewczyny martwią o biedne dzieciątko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d69
rozegraj to madrze bo jesli dziecko bedzie mialo zle to jest cos takiego jak obowiazek alimentacyjny dziadkow wobec wnuczat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
najbardziej mnie wścieka że jak mówiliśmy - idźcie do roboty , weźcie ślub ,zawsze małżeństwu jest łatwiej to po oc ? oni są wolni i ślub im nie potrzebny .Co mnie dizwiło zawsze najwięcej na ten temat miała dizewczyna syna . On też najmądrzejszy i do ślubiu sienie palił ale przynjmniej tak nie plótł 3 po 3 . A teraz co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d69
ja bym dziewczyny nie wyganiala tylko probowala sie z nia dogadac. miloby wam bylo gdyby was ktos wygonil? poza tym rozdzielic ich teraz jest glupie bo swiat wywraca sie do gory nogami a po urodzeniu przyjdzie pewnie jeszcze wiekszy kryzys. oni stworzyli rodzine powinni trzymac sie razem a nie rodzielac. najlepie syn do mamuni ona do mamuni a dziecko do domu dziecka- i swiat kreci sie dalej jakby nic sie nie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
oni teraz obiecaja wszystko . Nawet ona że ędize pracował do porodu . Tyle tylko ,ze w nich tkai zapł jak siarka na zapałce . A gotowi do wprowadzki choćby dziś i jeszcze mi w oczy twierdzą jak to sie do rachunków będą dokładać z kasy za kaucję ... matko jedyna ,aż mi głowa pęka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d69
oj ten slub to olej beda chcieli to i tak sie rozwiada. musisz zmusic syna do pracy i to zanim pojawi sie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
powiem ,ze im dłuzęj o tmy myślę to po prostu mam ochotę zatrzasnąć im drzwi przed nosem . A jak sobie pomyśle jacy madrzy byli i jak na wszysrkie pytania mieli odpowiedż to aż mnie skręca .... Pewnie jak im odmówimy to pójdą do nie j ale niech to szlag ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liść melisy
Ktoś tutaj wyżej dobrze napisał, postaw ultimatum, pomożemy ale jak będziemy widzieli że się staracie. On do pracy, a ona w domu niech pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dlaczego u autorki mają mieszkać? Niech oboje mieszkają u rodziców dziewczyny i niech tam się dokładają. Autorka ma jeszcze swoją 2 dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
ale powiem ci ,ze ja chyba po prostu nie chcę tu nikogo obcego . Syn dość nam krwi napsuł swoim zachowaniem , a teraz jak sobie pomyśle że mi sie ktoś będize po domu kręcił , w garnkach mieszał i czlowiek nigdy swobodnie ise nie poczuje ... Mąż cięzko pracuje , potrzebuje odpocząć , wyspać sie ,zjeść coś odbrego , dziewczynki chodzą do skzoły ........ ale z drugiej strony przecież wiem ,ze takie dizecko wymaga ciepła ,spokoju , .....aż mi sie ryczeć chce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d69
a jak wyglada sytuacja u niej? jakie maja warunki itd? bo moze rzeczywiscie niech sie syn do niej wprowadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
ale czrę mojej goryczy przelała ich rozmowa jak siedzieli w dużym pokoju i dziewczyna półgłosem mówiła do syna ,ze p rzecież ostanie dwa pokoje jakby w n ich zlikwidować ściane to byłby jeden odddzielny pokój ..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
niespecjalnie bo u niej już mieszka jej sistra ze swoim narzeczonym a i mieszkanie małe bo w bloku tylko takim starszym i tam jest coś w rodzaju dodatkowego pokoju ale na obecną chwilę to ruina .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d69
no to sobie powiedziala a ty nie podsluchuj, tylko rozsadnie mysl i nie nakrecaj sie na przyszla synowa bo nosi twojego wnuka i czy sie podoba czy bedziesz miala z nia do czynienia. otrzasnij sie babo i bierz sprawe w swoje rece zanim jedynym miejscem gdzie bedziesz sie dobrze czula bedzie piwnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×