Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawie  babcia

Powinnaś nam pomóc

Polecane posty

Gość prawie  babcia
ano znam i tak po prawdzie to chiałabym podjąć decyzję twłąśnie taką ale też być spokojna w swoim sumieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i to jest najwazniejsze, to czego ty chcesz. zapracowaliscie sobie z męzem na dom, odchowaliscie swoje dzieci, które 'zmajstrowaliscie' odpowiedzialnie, nie kątem u rodziców. pamiętaj niekomu, nic nie jestes winna, twój syn skonczył juz 18 lat, wiec jest odpowiedzialny za siebie! nie zgadzaj się w zadnym wypadku! powiedz ze będziesz im kupowac paczke pampersów co miesiąc i jak będzie potrzeba to chetnie zostaniesz z małym i na tym sie twoja pomoc konczy. wspólne mieszkanie z tesciami to nic dobrego, zwalisz na siebię tylko tonę innym problemów. potem bedzie temat, ze tesciowa się wtrąca, ze nie karmie piersią, albo ze synowa ci zagląda do garów. po co ci to? tylko bardziej sie pokłócicie. to są dorośli ludzie (sami twierdzili, że są tacy dorosli i co to nie oni przeciez) powiedz tym kategoryczne nie i niech ich dziecko ci sumienia nie zatruwa, bo to ich dziecko i załoze sie ze dla niego bedą musieli się wziąc w koncu w garsc, a jak im teraz pomozesz, to oni w tą garść nie wezmą sie nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
druga mama chyba nie ma takich rozterek jak Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
i powiem ci ,zę tego bym najbardziej chciała : mieć w sobie siłę i przekonanie ,ze jak powiemy " nie " to oni sobie oradzę . Ograniczyć sie do kochania i pomagania ale na odległość . Ale jak patrzę na nich , na głupoty jakie wygadują i co gorsza wprowadzają w żcie to płakać mi sie chce .Ale być moze nie będziemy mieli wyboru , bo nie jestem ślepa i widże jak to sie często kończy , nie zwsze ale często . I żeby jeszcze oni nas poprosili .....ale oni -- powinniście nam pomóc . .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to zobacz jaka będzie reakcja na Twoje "NIE".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
druga mama też jest ugnębiona bo u niej mieszka niedoszły zieć i jeszcze na dodatek zięć pijący . A jak isę napije ......siwy dym . Ale córka go kocha i kobieta też sie martwi żeby dizeci z nim ta córka nie miała . Jasna cholera , jak o tym wszystkim myśle to iwerzyć mi sie nie chce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
Mąż raczej sie skłanai ,zeby ich pogonić . Bo nie po to tyle lat chodizł koło syna , pilnował jego szkoły , załatwiał mu pracę , żeby jeszcze teraz robić na niego i jego rodzinę ,Ale czasmi i on sie łamie ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobacz jak Was zwyzywają kiedy powiecie im NIE :D To Was upewni, że zrobiliście dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
i kto wie czy tak nie będize .......:) bo zdaje sie ,zę oni są prawie pewni ,ze sie tu wprowadzą . Tak też mieskza jej koleżanka to czemu i jej ma sie nie u dać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym wolała ciążę usunąć, niż być ciężarem dla rodziców czy babci i mieć taka roszczeniową postawę, że oni mają utrzymywac mnie, mojego chłopaka i bękarta. Strasznie roszczeniowe dziewuszysko, wspólczuję ci, zero klasy i honoru, taka za przeproszeniam dziiwka bez wstydu. Bo to że dała dvpy i wpadła to jedno, ale to że bezczelnie oczekuje, że rodzice i babcia będą jej bekarta utrzymywac i ją, to już przesada, niech usunie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też ich pogoń. nie mieszaj się w to, oni nie mają przecież 17 lat, a 25!!! to dorośli ludzie, nic nie jestes im winna, szczególnie dziewczynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
bez przesady . zabić dizecko bo sie do orboty nie chce iść ? Powiedizałam jej ,zeby poszła do ośodka pomocy społecznej czy innego Mopsu i zapytała czy jej nie pomogą to mi powiedziała ,ze sie zastanowi ... Ale zabić dizecko ? to już bym wolała samaa je wychować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jej nie stać na dzieciaka, nie pracuje, jej roochacz też nie pracuje albo pracuje ale ma grosze, to niech po prostu dokona aborcji. Ja bym się ze wstydu spaliła jakbym wpadła i kazała rodzicom utrzymywać bękarta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie dziecko, to zarodek, płod a nie żadne dziecko kobieto nie osmieszaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
jeśli dla ciebie zabić dizecko jest mniej szym złem niż wstyd to współczuję. Oni oboje są isebie warci i choć jako matka syna zawsze ławiej mi go tłumaczyć to ślepa nie jestem . Nikt mu nie kazął z nią spać , nikt nie kazał jej zapraszać do mieszkania ale ich dizecko nie jest nicemu winne . I to jest ta zagwozdka . Bo nie iwem czy ot tylko stan przejściowy czy oni myśla ,ze nic sie nie zmieni i jakoś to będize - ale naszym kosztem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym czytała swoją teściową tylko w lżejszej wersji, u nas było tak,że chceliśmy zamieszkać z teściami na jakieś pół roku, aby odłożyć pieniądze jak się córka urodzi, oczywiście na początku kategorycznie nie bo oni muszą mieć "swobodę" później się w końcu ugięli i zamieszkaliśmy razem, na początku było w miarę, robiłam co mogłam, aby teściowa się nie czepiała itd. ale oczywiście kłociła się z moim mężem, niezgodność charakteru u nich jest i to duża. przy byle lepszej kłótni mówiła w************e stąd, idźcie do mojej rodziny, choć wiedziała,że mieszkają w innym mieście a więc odpada ze względu na pracę, a najlepiej usłyszałam przez drzwi jak biedna się żaliła mężowi na mnie, że jestem święta krowa bo nie chciałam psu zrobić spotów jak się moja córka urodziła i argument do niej nie przemawiał, że ja sie tylko dzieckiem zajmuje i nie chce aby jakieś chemikalia zostały mi na rękach, wiadomo takie maleństwo jest podatne, do tej pory teściowa nie wzieła dziecka na ręce, a mała ma już 5,5 miesiąca :o jak masz zamiar być taką teściową to dziękuję, zrozum trochę swojego syna, możecie na jakiś czas się przemęczyć tylko wymagaj pracy od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
jako plód ? ona jest w 4 miesiącu . Dal ciebie to mozebyć zarodek czy plód nawet do narodzin - dla mnie to dizecko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
wcale sienie dizwię twojej teściowej . Teraz co postawię tak jest , córki mi pomagają , wszystko mamy opracowane i dlaczego miałbyśmy to burzyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
i córka ma 5 miesięcy a wy nadal mieszkacie u teściów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa, który tez mieszka u teściowej: jestes beznadziejna, nie dosc ze cię kobieta przyjeła pod swój dach, to ty jeszczee na nią najezdzasz na forum. nic dziwnego, ze się na ciebie zali. i co z tego, że dziecka na rękach nie miała? taki obowiązek gdzies widnieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaa i tesciowa ma świete prawo się na ciebie zalić do męza, bo to JEJ mąż i JEJ dom i albo szanujesz JEJ zasady i wymagania, albo mozesz się wyprowadzic. taka prawda. jak kiedys bede stara i zarobie na własne mieszkanie, to za nic nie pozwole zeby przyszła jakas gówniara i wszystkich rozstawiała po kątach, bo ona to święta krowa, bo urodziła dziecko ;/ ps. mam 20 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już od dawna nie mieszkamy u teściów,obowiązku nie ma ale chyba każda babcia powinna się garnąć do dziecka, prawda? nie mówię, że ma zajmować się moim dzieckiem bo ja sobie tego nie życzę potrafię się zająć moim dzieckiem sama i nie potrzebuje pomocy, ale dziadki chyba powinni budować więź z takim małym dzieckiem. a co do tego, że najeżdżam na moją teściową to nie wiesz jaką jest furiatką, a to co opisałam jest bardzo pobieżne, przez cały okres jak u nich mieszkaliśmy to przykre określenie ale pies był dla niej ważniejszy niż my, i nie stawiam siebie na pierwszym miejscu tylko męża i dziecko, bo jak mieszkaliśmy jeszcze po porodzie ze 2 miesiące to nawet psa nie można było uciszyć jak szczeka, co tam, że dziecko śpi, nie wolno stresować psa :o ale dużo by pisać takich sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesssusie
współczuje takiej matki...sorryyy ale tylko córeczki się dla Ciebie liczą, syna masz w d***e. ot cała prawda. Pomóż, naciskaj na pracę i powiedz, że jak dziecko będzie miało ok 6 miesięcy to już powinni stanąc sami na nogi i wtedy możesz na odległość pomagać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja gówniarą nie jestem bo jestem starsza od ciebie dziecko. czytaj lepiej ze zrozumieniem, pisałam, że podporządkowywałam się we wszystkim, aby nie mogła się do mnie czepiać, odmówiłam jej jednej rzeczy, a więc nie zasługiwałam na takie określenie. pogadamy dziecko jak będziesz starsza i mądrzejsza, jak sama będziesz miała teściową :) a ps życzę Ci żebyś się przekonała na własnej skorze jak to jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
wszystkie dizeci są dla mnie tak samo ważne ale on ma 25 lat a one po 14 . I co mam im odebrać żeby jemu dać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
zobaczymy jak ty pozwolisz dziewczynie ,nawet nie synowej rozgościć sie w swoim domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawie babcia ale moja wypowiedź była do tej 20 latki co nie zna życia a się mądrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
a co do zwierząt to dziewczyna jest uczulona na sierść kotów a my mamy 2 ktoy i co ? powinnam ise ich pozbyć? Jak przychodziła wcześniej to prychałai kichała - teraz nawet słowem sie odezwała na ten temat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze bede starsza, ale swiatopoglądu juz raczej nie zmienie bo zostałam wychowana tak, a nie inaczej, ze nalezy byc odpowiedzialnym za swoje czyny. ja nie bede miała takich problemów jak ty, bo w zyciu nie wpadne na pomysł zeby zwalic moją d**e i moje dziecko obcemu człowiekowi na głowe. a "przyszła" teściowa to wspaniała kobieta, wiec wątpie zebym miała z nia takie problemy. tylko ludzi roszczeniowi, zapatrzeni w czubek własnego nosa, nie potrafia sie dogadac. inni potrafia pojsc na kompromis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie  babcia
moja też była do niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×