Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jesienna_depresja

Ojciec zdradza Mamę po 25 latach

Polecane posty

Gość jesienna_depresja
I to Go usprawiedliwia? gratuluję podejścia. Teraz zapierdziela na kochankę i podejrzewam, że wydał na nią więcej kasy niż na mnie przez całe swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna_depresja
czasami się zastanawiam, czy Mama właśnie się czegoś nie domyśla, ale nie przyjmuje tego do świadomości...Muszę z Nią jutro delikatnie o tym porozmawiać i wybadać co i jak. Wydaje mi się, że Ojciec Ją zaszczuł przez te wszystkie lata, pamiętam jak się kłócili wyzywał Ją od idiotek, niedomyślnych i wgl. Zawsze zaniżał Jej samoocenę, choć ma od Niego wyższe wykształcenie i lepiej płatną pracę. Czasami aż płaczę, jak rozmawiam z Nią przez telefon i słyszę Jej smutny głos, wyobrażam sobie, co mogła dzisiaj znowu usłyszeć, bo o wielu rzeczach mi zapewne nie mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sluchaj tego goscia to jedna i ta sama osoba sie tutaj rzuca jak pchla na grzebieniu, nastepny jakis j**aka:D:D:D nie dyskutuj z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko te debilne wpisy o tatusiu pisze jakaś dupodajka kochanka taka co okrada jakąś rodzinę ,lafirynda i zero.Jesteś mądrą i wspaniałą córką i wiesz co jest dobre a co złe a mama jest najważniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna_depresja
Dziękuję za wsparcie...Trzeba mi było takiego "kopa". Muszę coś z tym zrobić. Mama na to nie zasługuję, za bardzo Ją kocham, żeby pozwolić na to, żeby ktoś mógł Ją tak traktować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co, ja mam podobna sytuacje, ale bez zdrady...moja mama jest fajna wyksztalcona babka, a moj ojciec no coz ham i pasozyt....i alkoholik....i za chiny ludowe nie zrozumie, czemu ona z nim jest....juz tyle razy mowilam jej, ze jak sie rozwiedzie to kogos sobie znajdzie...bo jest osoba fajna, inteligenta i jest naprawde dobra...moj ojciec kiedys mnie i brata terorryzowal, teraz mamy wlasne rodziny to siedzi cicho...bo juz mu wiele razy powiedzialam, ze na wychowanie to on mial czas jak bylam mala a teraz to mnie moze w pompke pocalowac;)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po 2 twoja matka tez jakas glupia kuzwa jest, sory:O moze ona na sile z nim jest, bo chce stworzyc wam rodzine, i nie mysli juz o sobie i swoim szczesciu? wyprowadz ja z bledu, wytlumacz jej, ze taka rodzina to dla was zadna wartosc, i ze lepiej bedzie jak to zakonczy i pomysli troche o sobie, bo to, ze dokonala jednego bledu w swoim zyciu wychodzac za twojego starego to nie znaczy, ze ma za to placic do konca zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieprawda nie jestem zadna dupodajka. Skoro nie dawal pieniedzy na dom tylko finansowal kochanke to powinien ja zwrocic. Nie wiem czy to mozna udowodnic. Kolejny przyklad tego do czego doprowadza zycie na dwa fronty zamiast sie rozejsc jak ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna_depresja
Masz rację, taka rodzina nie jest wartością, szczególnie dla mojego młodszego rodzeństwa, Ojciec jest straszny...Zachowuje się tak, jak by Mu się wszystko należało. Bardzo dobre argumenty mi podałaś do tego, żeby przekonać Mamę, że nie jest jeszcze za późno, żeby zmienić swoje życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko masz 10 lat? to twoja mama nie powinna pozwalac zeby ja ktos tak traktowal, jak ojca nauczyla ze moze to teraz ma, z nia powinnas porozmawiac i jej wytlumaczyc zeby sie w koncu opamietala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dodatkowo wychowuje kolejne pokolenie dzieci z rodzin dysfunkcyjnych, ktore tez nie rozwijaja sie prawidlowo, bo patrzac na twoja matke, twoje np siostry uznaja za w miare normalne to, ze ich partner bedzie ich bil i pil, bo maja zdrowo skrzywiony obraz normalnej rodziny i dla nich to bedzie bardziej naturalne niz dla kogos z normalnej rodziny. dodatkowo beda cale zycie zyly w przekonaniu, ze jakikolwiek maz by nie byl to trzeba z nim byc na zawsze, i to juz po czesci bedzie tez wina twojej matki, ze do tego doprowadzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wtracaj sie w nie swoj zwiazek gowniaro, to ze ty tam jestes nie daje ci prawa wtracania sie w ich sprawy, to ze jestescie rodzina nie ma zadnego znaczenia, sprawy swojego zwiazku oni powinni rozwiazywac SAMI! W zwiazku sa DWIE osoby!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwiazek lachonie to oni mieli jak byli narzeczenstwem teraz sa RODZINA w ktorej jest WIECEJ osob rozumiesz lachonie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zniszczyl jej zycie, ona jemu jeszcze okradl. Tak to jest jak sie w pore nie wyjdzie z bagna, jak sie udaje ze sie nic nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie można oceniać kogoś bo dziś wydaje ci się ,że zrobiłabyś tak a jak byłabyś w takiej sytuacji to nie koniecznie byłoby takie proste.Właśnie jest takie myślenie u kobiety ,że dla dzieci trzeba zrobić wszystko aby ta rodzina była ,jest to błąd ale do takich wniosków nie tak łatwo dojść ,to co pisze autorka drań skutecznie niszczy poczucie własnej wartości.Jest coś takiego jak uzależnienie od tyrana ,pijaka i żona która chce uwolnić się musi sama też przejść terapię u psychologa aby zrozumieć swoje postępowanie .To co mogę poradzić to rozliczenie z pieniędzy tatusia i koniec usługiwania niech sam prasuje i gotuje ,jeśli mama pracuje to da sobie radę a jak mu nie będzie pasowało to alimenty .Masz rację śmieć nie ma głosu w domu to pewne ,życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz koniecznie dalszy ciąg wydarzeń!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, jestem w Twoim wieku, moi rodzice są po rozwodzie, też z winy ojca. Powiem tak, powiedz mamie i to jak najszybciej. Pomyśl, sama chciałabyś wiedzieć, jeśli Twój partner by Cię zdradzał? Na pewno. Coś z tym zrobić trzeba, pomóż mamie, faktycznie może im się nie układa i nie jest tak kolorowo jak Ci się wydaje... MOŻE, ale to W ŻADNYM wypadku nie usprawiedliwia zdrady. Zanim powiesz, faktycznie pozbieraj dowody (chociażby maile), bo gdy ojciec będzie wiedział że już z mamą o wszystkim wiecie, może lepiej się kryć. Twoja mama wyjaśni sobie to z Twoim tatą, może go pogoni, moze on sie opamieta. Nie możesz udawać że nic się nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daje do ulubionych i tez czekam na cdn autorko napisz co i jak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, on ma dzieci za ktore jest odpowiedzialny, co nie znaczy, ze musi sie z twoja nudna stara meczyc do konca zycia, pewnie jest tragiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zreszta zawsze mnie bawi jak takie frajerki w stylu twojej matki daja sobie wchodzic na glowe, zasluguja na to bo sa c*****i :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może za dużo czasu jesteście w domu? rodzice mają czas sami pobyc, czy wiecznie musicie być z nimi? matka kocha was bardziej od ojca, czy jemu też potrafi poświęcić uwagę? jesteś w tej rodzinie i to normalne, że kochasz rodziców ALE nie jestes w tym związku. w rodzinie, tak, jako dziecko tego związku, ale związek tworzą 2 ludzi i to oni maja się dogadać. nie ingeruj za mocno i nie spalaj się z tych powodów, zajmij się nauką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to, że są rodziną nie oznacza, ze nie są związkiem. jak ktos mysli odwrotnie to właśnie sa potem takie zdrady ile masz autorko lat? jakie masz doświadczenie by uważać, ze jesteś w stanie rozwiązać problemy małżeńskie kogoś kto ma 25 lat doświadczenia w małżeństwie?? dla własnego zdrowia nie powinnas brać strony jednego z rodziców, oboje są Twoimi rodzicami, ojciec nie zdradza Ciebie, tylko swoją żonę niepotrzebnie dłubiesz mu w telefonie, jak Ty byś zareagowała jakby Ci dłubał? nie szanujesz ich intymności i prywatności, jeżeli związek waszych rodziców nie istnieje, bo własnie jesteście rodziną, w której każdy film, każdą chwile spędza się w gromadzie, dzieci wszędzie nocha wtykają, to się tęskni wtedy za związkiem, bo się go nie ma po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna_depresja
Problem polega na tym, że nas już prawie w ogóle nie ma w domu, ja jestem na studiach, rodzeństwo w internacie, więc jak widzicie rodzice mogliby mieć czas dla siebie...Ojciec jest taki, że wszędzie chodzi sam, Mama zostaje w domu, bo się nie nadaje na mecz, nie nadaje się na zakupy, nie nadaje się na wypad do Zoo z młodszą siostrą. Czy to w porządku? Moim zdaniem nie. Zawsze mi się serce krajało, jak widziałam, że siedzi sama przed telewizorem, albo coś sobie szyje, a ojciec baluje i wraca w stanie lekko wskazującym. Błędem było napisanie tutaj, bo faktycznie, jak ktoś nie za sytuacji od "wewnątrz", to nie będzie potrafił mi pomóc. Pozdrawiam i życzę dobrej nocy WSZYSTKIM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrozum, ze to nie jest wina wylacznie ojca. Twoja matka wrecz miala nad nim przewage, wyksztalcona, samodzielna a jednak nie robila za wiele zeby polepszyc relacje, zeby go utemperowac. Przymykala oko na jego zachowanie, prasowala jak kazal, byla ulegla i dawala sie terroryzowac.Kto mial go wychowac? Faceci sa slabymi psychologami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko- moja mama też była wielokrotnie zdradzana, więc po części cię rozumiem, bo mnie też bolało serce. jednak ja życie zmarnowalam nie mogąc sie uwolnic od myslenia o ich problemach. to dobrze świadczy o Twoim przywiązaniu do rodziców, że się nimi przejmujesz, lecz dla swojego dobra nie angażuj w to tyle energii. uwierz mi- Twoi rodzice są dorosli, mama jest dorosła. niewykluczone, że wie o zdradach, skoro ojciec wraca jak wraca do domu. to niepojęte, ale chyba czasem kobiety to akceptują. chodzi mi o to, że ona jest DOROSŁA i bierze odpowiedzialność za swój związek. Ty możesz sie starać, denerwować, jakoś pomagać, ale jeżeli ONI WE DWOJE nie chca, nie próbują nie dogadają się, to Twoje starania na nic. Ty z tym nic nie zrobisz tylko zdrowie stracisz, chcieć ma mama. weź jej zaproponuj psychologa, niech pogada z nią o asertywności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lafirynda jedna
a co takiego bylo w tych mailach ze autorka jest pewna od razu ze byla zdrada ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest problem Twojej matki wspieraj ją itd ,nie ma gwarancji na miłość jad na ojca nie pomoże,sama kiedyś możesz zdradzić tego nie wiesz jest tysiące czynników,nie oceniaj ,Ty masz ojca i w tej relacji ojciec dziecko funkcjonuj w relacji mama mąż mamy nie ma Cie w zasadzie to nie Twoja działka .oni muszą to załatwić jako dorośli tak ja Ty będziesz samodzielnie załatwiać sprawy ze swoim męzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej kochanko przestań wypisywać takie durnoty ,zajełaś się takim tatusiem i szukasz usprawiedliwienia ,bo biedny misio dzieci mu przeszkadzały o czym ty tu pieprzysz i nie oceniaj biedaka łajdaka ,jest dorosła i ma prawo powiedzieć co myśli o takim człowieku a mamę wspierać .Bo mama winna ha ha ha nie wychowała biednego drania ,nie wszystkie kobiety są na tyle silne ,że będą walczyć a draniem ,autorko nie zwracaj uwagi na te chore wpisy ktere ni jak się mają do życia ,trzymaj się ,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petronela1866
Kochana, rozumiem twój problem, bo sama przeżyłam/przeżywam takie historie. Mój ojciec zdradzał moją matkę, potem ona zdradzała jego, a ja starałam się rozwiązywać ich małżeńskie problemy. Teraz sama jestem zdradzoną po 25 latach żoną. I jak w przypadku twojej mamy, to na mojej głowie ciąży cała odpowiedzialność za dom, bo mąż udaje, że pracuje, udaje że zarabia, udaje że mnie kocha, bywa arogancki, nie ma dla nas czasu... I tak naprawdę to co nakazuje mi tkwić w tej relacji to przekonanie, ze robię to dla dobra dzieci (prawie dorosłych). Poza tym okrutnie boję się samotnego życia i wydaje mi się czasem, ze go kocham. Ukrywam fakt, że ma kochankę przed dziećmi, boję się ich reakcji i tego że będą cierpiały. Piszę to, bo zdaję sobie sprawę, że z takiej jak twoja sytuacji po prostu nie ma dobrego wyjścia. Może Twoja mama wie (kobiety to czują), ale nie ma z kim o tym porozmawiać. Może też wydaje jej się, że jest z nim dla waszego dobra, że rodziny paczłorkowe to trudny w użyciu substytut. Wydaje mi się, że gdyby któreś z moich dzieci wiedziało i chciało ze mną szczerze porozmawiać, byłoby mi łatwiej. Sama nie ma odwagi wciągać je w nasze bagienko. Spróbuj delikatnie z nią pogadać, może uzna, ze jesteś w stanie to udźwignąć i coś razem uzgodnicie. Wysłuchaj, ale nie zarzucaj jej dowodami zdrady, bo łatwo zafixować się na szczegółach, a tu potrzeba decyzji: co dalej. Decyzji z pełną -świadomościa konsekwencji każdego ruchu. Niezależnie jak sprawy dalej się potoczą nie będzie łatwo i zawsze będzie boleśnie. To nie jest katar, a złośliwy nowotwór, który niszczy całą rodzinę. Ale Kochana, uszy do góry - raka się leczy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petronela1866
Chyba się jednak leczy, tyle że to bardzo pospolita choroba i po 40-tce trafia większość facetów. A o powielaniu błędów będzie można mówić jeśli po rodzinie zostanie pożoga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×