Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

L 4 w ciąży

Polecane posty

Gość gość

dlaczego innych boli to że kobiety idą na całą ciąże na zwolnienie? przecież to nie jest finansowane z waszej kieszeni wstrętni zawistnicy, wypisują tylko idiotyzmy typu ciąża to nie choroba, no choroba może nie ale są kobiety które czują się fatalnie, to co ? mają się męczyć wymiotować w pracy w imię czego ? a nawet jak nie ma dana kobieta dolegliwości to czemu skąpic jej odpoczynku, wysypiania się i tego że jest np mniej narażona na przeziębienie czy stres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem na L 4 i to samo mam co rano Powiem ci jedno Łączy ludzi trawa dzieli ludzi siano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pracy szmato !! Won !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem na pczatku 6 miesiaca i tak PRACUJE. Tez sie ze czulam na poczatku. Zamierzam jak najdluzej. I co wam po tym ze 9 miesiacy siedzicie w domu. Ja bym kota na glowe dostala toz ile mozna byc zamknieta w domu. Ja sie zdaze jeszcze nasiedziec z dzieckiem i bede miec tego dosyc, bede tesknic do doroslych ludzi. Posluchajcie dzieciatych na wychowawczym-oddalby wszytko zeby wrocic do pracy do ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem dopiero w 12 tc, jednak mam srace stojącą, przez 7,5 h stoję, zmieniam ekspozycję na ścianach, stykam się ciągle z chorymi ludźmi, przez co już raz byłam chora... Pracuję w sklepie i wcale nie jest łatwo :/ fajnie się pracuje jak jest możliwość siedzenia, albo możliwość nawet na chwile usiąść, a nie ciągle stac :/ dlatego w najbliższym czasie również wybieram się na l4. Już straciłam jedno dziecko, nie zamierzam tego powtórzyć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo kobitki w Polsce uwielbiają się ze sobą cackać. Leniwe jesteście i tyle, zero ambicji, a później płacz że kasy nie ma i ciężko na rynku pracy. Ja nikomu nie zazdroszczę L4 bo czego tu zazdrościć. Z mojej kasy to nie jest płacone, ale to wy robicie zły klimat nieco ambitniejszym kobietom. Wystarczy, że raz rzygnie i na L4 leci. Ciekawe co to za jednostka chorobowa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasze matki te ktore pracowalay, a nie byly glupimi kurami domomwymi to tez pracowaly, do samego porodu. I tez wymiotowaly na poczatku i co z tego. Teraz kazda jest ciezko chora na ciaze. Uwazam ze tylko te ktore maja przez lekarza stwierdzona zagrozonie pornieniem powinny dstawac L-4 a nie wszystkie leniwe babska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle, ze to indywidulana sprawa kazdej kobiety czy chce pracowac czy chce isc na L4, jest w ciazy wiec ona wie najlepiej, czasami hormony szalej i nie ma sie ochoty wychodzic do "dorosłch ludzi" , kobieta w ciazy ma prawo do roznych humorow, nawet do uzalania sie, wiec i ma prawo zostac w domu, nie kazda jest na tyle silna by pracowac cala ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w calej Europie, w USA, Kanadzie kobiety w ciazy pracuja. Tez im "szaleja hormony" :D wymiotuja i puchna im nogi. I pracuja i nie jecza. Polki z kiepskiej gliny chyba sa ulepione :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Polsce z powodu notorycznego L4 w ciazy, pozniej pracodowcy nie chca kobiet zatrudniac! Bo o ile jest jakis maly procent, ktory L4 potrzebuje, o tyle wiekszosc idzie na L4, bo sie 'nalezy'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W każdym normalnym kraju ciężarne pracują do końca ciąży. Tylko u nas przez płatne 100% im się to opłaca. A dla mnie to jeszcze bardziej upośledza sytuację kobiet na rynku pracy. Oczywiście jeśli ktoś ma ciężką pracę fizyczną albo ciążę zagrożoną, to idzie na zwolnienie. Ale nie rozumiem podejścia "bo mi się należy" - nie należy się! Ja jestem w 9 tygodniu - tak, jestem zmęczona, kładę się spać o 20, nie rzygam, ale cały dzień jest mi niedobrze. Chodzę do pracy i zamierzam chodzić jak najdłużej - jak wytrzymam to do dnia porodu. Moja mama chodziła aż jej wody odeszły (a było to 30 lat temu), żona mojego kolegi do samego końca 2 ciąż jeździła do pracy na rowerze. To, że WAM się nie chce, nie znaczy, że nie ma NORMALNYCH kobiet, które (jeśli się da) uważają, że ciąża to nie choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie przez te leniwe babska co od testu odrazu leca na L-4 nie chca zatrudniac mlodych kobiet. T dzieki Wa bezrobcie najbardziej dodotyka odych kobiet po studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pracowalam do poczatku 8 miesiaca, dojezdzalam do pracy codziennie 20km w jedna strone. nie wybrazam sobie zebym miala siedziec na d***e 9 miesiecy... leserki ida od razu na zwolnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tam, dobrze takim babom w razie jak straca prace to w ich "Swidectwie pracy" wyraznie bedzie widniolo ile to czasu (9miesiecy) siedzialy z dupa na zwolnieniu. Zycze powodzenia ze kolejny pracdawca widzac to bedzie chcial zatrudniac taka leserke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak baba idzie na zwonienie bo ma humory bo ja wszystko wkurza, hormony szaleja, nie umie na tym zapanowac, to ja sie pytam jak taka SIEROTA chce sobie poradzic z niemowlakie jak jest kompletna kaleka i nodorajda zyciowa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobre pytanie powyzej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie szufladkujcie ja w jednej i drugiej ciąży byłam na zwolnieniach prawie od początku tzn od 10tyg a potem od 7tyg. Wieczne problemy jak nie rozwarcie na palec od samego początku ciąży to skurcze stawianie brzucha bóle jakby mi ktoś przez pół dnia noże wbijał. Siedziałam zamknięta w domu bo zejście po schodach mnie przerastało. Do tego brak jakiejkolwiek odp***ości bo morfologia od razu mi spadła kilka kuracji antybiotykami leżenie w szpitalu i zagrożenie przedwczesnym porodem od 24 tygodnia. Ale tak najlepiej napisać że wszystkie baby są leniwe i im się pracować nie chce. Faktycznie dla mnie to była rozrywka leżeć plackiem od 3 miesiąca a od 5 wstawać mogłam tylko do wc na prawdę z lenistwa tak robiła, szkoda to czytać, wszystkie najmądrzejsze nie wiem macie wgląd do wszystkich kart ciężarnych kobiet że takie opinie. Zdarzają się na pewno takie co biorę zwolnienie i sobie latają po barach i galeriach ale to pewnie jakiś ułamek, ja takich nie znam. te co się dobrze czuły i miały spokojną prace to chodziły ile mogły te które miały podwyższone ryzyko siedziały w domu i co w tym dziwnego. Osobiście ani w jednej ani w drugiej ciąży nie prosiłam lekarza o zwolnienie był nakaz i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale wiadomo, że są takie przypadki - jak trzeba, to trzeba. Ja znam dużo przypadków, że ciąża nie była zagrożona i wszystko było ok, a zwolnienie od samego początku. Poza tym tyle osób pisze "mi się należy" - chyba jakby naprawdę miały problemy, to by pisały o problemach, a nie o tym, że im się należy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto nikt nie pisze o tych, ktore maja ciaze zagrozona. Chodzi o te wszystkie, ktore moga pracowac w ciazy, wszytko jest dobrze ale im sie zwyczajnie nie chce!!! Nasze matki nie szly na zwonienie przez hormony, humory i wymioty!!! Teraz wszystie choruja na ciaze bo moga, bo maja 100% platne. Gwarantuje ze jakby mialy tylko 80% platne zwonien byloby o 70% mniej !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a niech potem zdychają z głodu jak je chłop zostawi bo darmozjada nikt trzymał nie będzie! a do pracy już nikt ich nie zatrudni. Tylko w Polsce do nadstawiania d**y to pierwsze ale do pracy to już nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz, że nikt nie pisze o kobietach które mają zagrożona, chyba tylko jedna osoba wypowiedziało się to uwzględniając reszta pisze, że przez kobiety które idą od początku na zwolnienie nikt nie chce zatrudniać młodych kobiet, że się z sobą cackają itp itd więc to jednak lekkie szufladkowanie. A jak już piszecie że dobrze żeby takich kobiet już nikt nie zatrudnił bo były na zwolnieniu 9 miesięcy to ręce opadają bo do cv raczej nikt nie dołącza dokumentacji medycznej czy ktoś miał faktycznie ciąże zagrożoną czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale pracodawca WYMAGA ostatniego świadectwa pracy i jak wół będzie ile delikwentka przesiedziała w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla przyszlego pracodwacy dasz "Swiadectwo pracy" nie CV mozesz wtedy przyniesc dokumentacje ciazy ze mialas zagrozna. Naprawde malo wiesz obecnie jestem sama w ciazy a oprcz mnie jeszcze 2 kolezanki. Oczywiscie ja pracuje one nie pracuja, nie maja zagrozen pornieniem, morfologia doskonala i moglby pracowac, ale im sie nie chce. Wiec prosze Ci wlasnie dzieki takim leserkom jest szufladkowania ze pracodawcy nie chca zatrudniac mlodych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie oszukujmy się, a ile kobiet ma ciążę zagrożoną i faktycznie nie może pracować. A ile kobiet traktuje L4 jak urlop wypoczynkowy? Myślę że ja jako pracodawca jeśli dostałabym dokumenty że kobieta miała podstawy do L4 to nie byłoby problemu. Ale ile jest takich kobiet które na prawdę nie mogą pracować?1 na 10?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tylko samice ludzkie są na tyle głupie by ciąży harować. Samica każdego innego gatunku ucieka w postronne miejsce i tam czeka na potomstwo. Nie chodzi na polowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety zawsze były dyskryminowane i to nie ma nic wspólnego z tym ze idą teraz na zwolnienie, jak już porodzą to znowu jest gadanie że dzieci chorują, że trzeba do przedszkola zaprowadzić odprowadzić że zaraz się zaczną chorobowe na dziecko że to że tamto, bo teraz babcie pomagać nie chcą bo albo pracują albo im się nie chce bo mają swoje sprawy, u mnie w pracy 90% załogi to kobiet i tak szefostwo gada, jestem pracownikiem który siedzi z nimi w jednym pokoju i na prawdę się tego nasłucham. teraz zatrudniają takie koło 40 z odchowanymi dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam kilka 40stek,. które urodziły dziecko ;) także lipa z tą selekcją ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no porównywanie samic do kobiet mówi samo za siebie wszystko o autorze. A gościu Twoja matka w takim razie jak co przechodziła ciążę-jak suka czy klempa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja znam jedną---urodziła syna z rozszczepem podniebienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jestem na L4 cały czas, jestem leniem strasnzym, brud smród w domu, dziecko głodne i brudne, ale mam to gdzieś i co mi zrobią pracusie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×