Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

L 4 w ciąży

Polecane posty

Gość gość
oj żal ci d**e ściska bo jesteś takim dnem że nikt do pracy cie nie chce? żal..........................................................i rodzisz kolejne szmaty życiowe, lesery nieroby i biedota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tylko samice ludzkie są na tyle głupie by ciąży harować. Samica każdego innego gatunku ucieka w postronne miejsce i tam czeka na potomstwo. Nie chodzi na polowanie. x x x x kochane dziecko, nie jestem zwierzęciem w puszczy amazońskiej żeby polować czy uciekac w postronne miejsce ;) o dziwo mam swoje biuro, w nim kanapę i masażer do stóp, jestem w ciąży i pracuje :) nie widziałam zwierzęcia żeby sobie stopy masował albo pracował przed komputerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ja pierniczę, ale poziom dyskusji! Jeszcze się za włosy wytargajcie! Wstydźcie się M A T K I !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za rynsztok! kłócicie się jak k***y o klienta, ten sam poziom i wy bedziecie matkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to właśnie całe społeczeństwo płaci za te L4 przecież to idzie z zusu no i potem pracodawcy nie chcą zatrudniać kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A potem zakladaja topiki "maz mnie zostawil, potrzebuje ubranek dla dziecka", "maz stracil prace, ja nie pracuje i nie mamy co jesc" Na "pomocnych mamach" kazda zebraczka to wlasnie nie pracujaca bo dzieci i szukajaca litosci u innych. Tez sie zaklinaja, ze z mezem byla umowa , ze mu odbilo i tego typu glupstwa. A dzieci odpowiedzialnych matek, jezdza na wakacje, maja fajne ciuchy i spokojne zycie, bez obawy glodu i braku podstawowych potrzeb dziecka. Kochajaca matka nigdy nie zgotuje takiego losu swojemu dziecku, jedynie leniwe babsko, zaslaniajace sie owym dzieckiem, aby tylko nic nie robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opowiem wam coś. u nas wszystkie brały L4 mniej więcej od 7 tc a potem latały po mieście itp. Miałyśmy w firmie młodą szefową, to była firma jej i jej męża, ale na nią. Ona zaszła w ciąże i całą ciąże pracowała. W tym czasie kolejne poszły na L4 bez zagrożenia. Szefowa po porodzie przyszła i powiedziała, że zamyka firmę, że firma będzie na jej męża i jak któraś chce jeszcze pracować to tylko umowa zlecenie a faceci mogą na umowę o pracę. Był ryk i lament. Ze starej ekipy tylko ja pracuje, jako jedyna pracowałam do 6 miesiąca ciąży. Po prostu szefowa zobaczyła że w ciąży się da pracować jak się chce i nie chciała mieć ogólnie leniwych pracowników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za debile, którzy mówią, że praca za biurkiem jest ciężka!!! Ciężkie to może być przestawianie palet w Biedronce. Może powinnyście się raczej zatrudnić do pracy fizycznej, skoro praca umysłowa jest dla was ciężka. A jeśli chodzi o zapieprzanie bez sensu - zarabiam 6500 na rękę i nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiasamosia123
popieram gościa powyżej, nie każda powinna być matką. Bo urodzenie dziecka to dla niektórych jedyne osiagniecie w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No zaczyna sie najpierw szybka ciaza, pare miesiecy po zatrudnieniu potem odrazu L-4 od zobaczenia 2kresek na tescie macierzysnki, powrot do pracy, a tu po 3 miesiacach sa zwalniane, bo jest likwidacja stanowiska. A te kretynki takie zdzwione tym faktem ze pracodawca mial czelnosc to zrobic. Nie wazne ze same zgotowaly sobie taki los. Pozniej maz zostawia bo nie bedzie robil na pasozyta. A zaczyna sie od zwyklego L-4, bo im sie nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież ten temat to jawna prowokacja do kłótni a wy się podniecacie i wyzywacie, nawet własne babki i matki. każdy sam jest kowalem swojego losu i sam podejmuje decyzje. o co tu się gniewać. a autor topicu ma ubaw że was wkręcił w zażartą dyskusję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiasamosia123
co nie zmienia faktu że istnieją takie nieroby, niedoradjy które tylko rekę potrafią po coś wyciagac. Wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowkacja czy nie, to bezsenswne i bezpodstawne chodzenie na L-4 jest teraz norma powinno cos sie z tym zrobic, zeby to ukrocic (wystarczyloby zeby ZUS nie placil 100%) a odrazu, wszystkie ciezarne nagleby ozdrowialy. A jest to tym bardziej krzywdzace, bo te ktore sa pracowite, sie staraja to przez leserki i tak pozniej nie sa brane pod uwage jakby chcialy zmienic zatrudnienie, polepszyc prace. Bo wlasnie te leniwe babska robia zly obraz mlodym kobietom, ktore chca walczyc o lepsze zatrudnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak tego nie zmienicie, jeżeli byłoby to jakieś głosowanie to wasze opinie byłby przydatne a tak to plujecie jadem na marne, a leniwych i tak nie przekonacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiasamosia123
ale to nie jest podbudowujące jak pracujące kobiety wyglądają w stosunku do takich biednych nierobów? Zauważyłyście że jeśli bezrobotna(nie mówie o takiej która straciła pracę i szuka) jest chuda to tak że anoreksja( bo z biedy nie ma co do gara wsadzić) albo gruba bo już jej matka nauczyła ją jak zrobić obiad z mąki i ziemniaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w kolejce od razu takie niemoty można poznać, biorą napoje za 99gr i się oglądają za piwem dla męza za 1,59gr :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co komu przeszkadza, ze kobieta w ciazy chce isc na zwolnienie-skad tyle w was jadu zwlaszcza w was kobiety w ciazy i pracujace, jesli chcecie pracowac, to pracujcie nikt wam nie zaluje-meczcie sie (myslicie, ze jestescie jak matka teresa z kalkuty..gdzies mam wasze poswiecenie , ze mimo zlego samopoczucia staracie sie parcowac, i po co/) nie wyzywajcie tych co nie chca parcowac i chca przesiedziec ciaze w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak jesteś taką zwolenniczką chodzenia na urlop na L4 to potem nie wyciągaj łapy po pieniądze z opieki społecznej tylko radz sobie sama i nie żebraj na portalach ani po rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytaj uwaznie-nigdzie nie napisalm, z ejestem zwolenniczka, tylko co komu do tego..i owszem mam dwojke dzieci i tez w ciazy pracowalam prawie do konca i nie chwale sie tym na lewo i prawo i nie wyciagam reki po zasilek, w przeciwienstwie do Ciebie, bo tak sie denerwujesz wiec widocznie sama jeczysz i prosisz o datki. Najlepiej to idz i zrelaksuj sie, bo plujasz slina w monitor..wroc jak sie uspokoisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to chyba trafiłam :-D bezrobotna jeczydupa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tlumaczylam juz jak ktos idzie na L-4 z powodu zlego samopoczucia, z ktorym nie moze sobie poradadzic pracujac tylko 8 godz. to co zrobi jak urodzi sie niemowlak i opieka bedzie wymagala poswiecenia 24 na dobe. Pojdzie na kolejna L-4 czy poszuka zastapstwa na kolejne 18 lat, bo to zle samopoczucie bedzie o wiele wieksze niz w ciazy- przynajmniej na poczatku. I tak jak pisalam na poczatku przez leserki, my pracujace mamy problemy z wywalczeniem sobie chociazby lepszych warunkow pracy. Wiec to nie jest tak ze nie mamy powodu, aby sie nie wkurzac na wiecznie wielce "schorowane" ciezarne. Poczytaj post goscia z 11:50 masz jasny przyklad, a jest takich w zyciu jest znacznie wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak jak napisał autor ZAWIŚĆ ZAWIŚĆ ZAWIŚĆ to takie polskie heh co komu do tego czy ktoś pracuje czy nie, ciąża to szczególny czas po co się narażać? nie wiem po co pracujecie jak was muli czy źle się czujecie może liczycie że dostaniecie medal? heheeh ja pracowałam w szkole i poszłam na zwolnienie na samym początku ciąży, wychodziłam z lekcji aby wymiotować, zatrzymywałam samochód po drodze aby wymiotować, nic nie jadłam cały dzień i kręciło mi się w głowie, ponadto dzieciaki cały czas kaszlą smarkają, miałam dosyć tej zarazy i narażania się na potencjalne przeziębienia którym byłam podatna,chyba wiecie że przeziębienie jest niebezpieczne w ciąży? po miesiącu poczułam się lepiej ale tylko dlatego że ODPOCZYWAŁAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggość
tak bo te które tyrają ponad siły myślą że są lepsze a w domu do poduchy płaczą bo nikt się nimi nie zajmuje ani sie nad nimi nie użala. A jakbyście miały wysłuchiwać stukniętego szefa i się stresować też swoje dziecko byście narażały, a po 12 godzin w kuchni tez byście pracowały w zasmrodzonej spalonym olejem, gdzie zadymienie jest takie że dym oczy wypala? nie każda księżniczka siedzi w biurze i pruta w stołek. A co do zusu to do cholery każdy płaci na niego i jeżeli jakaś kobieta jest na l4 to za swoje zasrane pieniądze a nie wasze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wielkie mi męczennice rodzić pewno też tylko bez znieczulenia co ? praca pracy nie równa, każdy ma prawo do odpoczynku w tym czasie, do wyspania się, miesiąc w miesiąc latami zabierają mi krocie na zusy i inne pierdoły to czemu mam sobie tego nie odbić ? po ciąży przysługuje ROK macierzyńskiego, pewno też chcecie dzieciaka do matki dać i dalej tyrać na potęgę co ? pracusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracownice miesiąca zamilkły i nie plują jadem bo wyszły z pracy, z pracy w której zamiast przykładnie PRACOWAĆ a nie lenić się jak ciężarne na l4 wypisują głupoty na forach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem jeszczew pracy i mamw d***e co o mnie myslicie, a też zaraz idę na L4 płace kasę z pensji na zus? płace i gucio wam do niej bez odbioru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jeśli praca nie nadaje się dla ciężarnej? Jeśli to praca na 3 zmiany, albo 8 godzin stania i podnoszenia ciężarów? Poczytajcie sobie jakich prac kobieta w ciąży nie może wykonywać. Pracowałam w sklepie, dział mięsny. Jestem w ciąży i na L4. Nie ma opcji by szef przeniósł mnie na stanowisko nadające się dla ciężarnej, bo u nas takiego stanowiska nie ma. Opcje były dwie: albo zwolnienie z obowiązku pracy z zachowaniem wynagrodzenia - płaci szef (biedak by zawału dostał), albo L4 - płaci ZUS. Więc teoretycznie poszłam na rękę szefowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nadal ja. Umowę miałam do końca roku, więc automatycznie przedłuży się do porodu. I tyle. Więc po co mam pracować, podnosić po pojemniki 20 kg, i modlić się żeby dziecku się nic nie stało, jak i tak nie mam tam powrotu. A i tak szef wmawia mi że poszedł mi na rękę, bo mógł mnie zwolnić. Ciekawe jak w dniu wygaśnięcia umowy będę już w 4 miesiącu. Ale według niego mam być wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego trzeba szanować zdrowie swoje i dziecka, tym samym korzystać z opcji zwolnienia bez żadnych skrupułów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×