cukierek albo psikus

co o tym sądzicie? bo u nas w mieście chodzą dzieciaki poprzebierane za diabły itp. wyjedli mi wszystkie słodycze,chociaż jestem przeciw to słodyczy dzieciakom nie żałuję ale swoim dzieciakom nie pozwalam na takie zabawy,bo po pierwsze to wbrew religii a po drugie w Polsce nie ma świeta hallowen.A wy jak myślicie? tylko bez obrażania innych proszę

mi to swięto nie przeszkadza,jak dzieciaki chcą to niech chodzą...bylo u mnie 4 chłopaKÓW...dostali po grzesku i poszli :)

dzieciaki maja zabawe wiec niech chodza, mój syn tez chodzi.

byly u mnie trzy dziewiecioletnie sasiadki Wygladaly slodko w przebraniach,cukierki dostaly :)

Sama wolę zjeść niż obcym dawać. Nie podoba mi się to. Nie otwieram drzwi i tyle.

mi się to nie podoba

nie otwieram

Fajna zabawa dla dzieci. Mój syn z kolegami też chodził i fajnie się przy tym bawili. U mnie też było kilka osób którym rozdałam słodycze. Byłam przygotowana na więcej dzieci i sporo słodyczy mi jeszcze zostało:P

tja......najlepiej nie otwierac,slodycze same zzerac...a potem narzekac na grube tylki

nie żre słodyczy, nie lubię, dzieciary niech w domach siedzą, polacy to idioci tylko małpują amerykanów, walentynki a teraz to

A pewnie. Obce bachory będę karmić cukierkami a rodzice to co nie mogą kupić. Zeby to jeszcze normalnie pukalo a tak walą w drzwi jak jehowi .

jak jehowi hhahaha dobre :d

To chodzenie po domach za cukierkami durne strasznie....Moje dziecko i tak nie chce

Gorzej jak zapuka do drzwi zboczeńca....

tu autorka: mi nie przeszkadza że dzieci po cukierki i tyle,bo nie żałuję i sama dałam,ale swoim nie pozwalam chodzić ze względu na to iż to "święto" niereligijne i nie nasze,bo dzieci przebierają się za diabła czy śmierć...co innego jak chodzą kolędnicy,wtedy moje dziecko może uczęstniczyć

Ja nie otwieram drzwi.

wbrew religi tez jst heello kityy, kucyki pony, spidermany, batmany, .Tez dzieciom zabraniasz mieć z tym styczność?

Jak twoje dziecko bedziie starsze i będzie chciało obchodzić walentynki ze swoją sympatią, to tez mu zabronisz bo to swieto niereligijne? tylko swieta religijne twoje dzieci mogą obchodzić? w szkole tez zabronisz mim karteczek wrzucać do skrzynki w swieto zakochanych?

Nie jesteśmy religijni, po drugie 31 październik to nie swieto zmarlycyh wiec nie widze pomiędzy nimi powiązania aby je łączyć ze soą ,to dwie rozne daty

zgadzam się z niektórymi przedmówcami, mamy swoje tradycje, a halloween? co to jest? jakie to ma korzenie w naszej kulturze?

My Polacy to jakieś kompleksy mamy...Amerykanie wręcz obnosza sie z "miłością" do swojego kraju i tradycji. A my małpujemy! Dziś jakieś obce am kulturowo Halloween, a jutro święto 4 lipca, pojutrze ramadan? Można a nawet trzeba uczyć dzieci kultury innych krajów ale nie zapominać o własnych korzeniach! Dziś szkieletory biegają po ulicach a jutro wszyscy spotkamy się na grobach i będziemy z szacunkiem mówić dzieciom o duszy i o szczątkach doczesnych? Bo modlitwa za dusze to już raczej tylko w chrześcijaństwie (w naszej kulturze!) A naszych legendach i podaniach nie ma postaci upiorów, strzyg itp? Na każdy temat jest czas i miejsce!

nie chodzi o to że jestem zasadnicza...hello kitty?kurczę to tylko bajka,miła maskotka no i te bajki są akurat bez agresji...no wiem że religia zabrania wiele i nie zawsze się z tym zgadzam,przyznaje...no ale przebieranie się za diabła i śmierć i jeszcze chodzenie tak od sąsiada do sąsiada,to nie.No ale każdy ma swoje zdanie dlatego pytam

Nie jestem zwolenniczką takiej zabawy, ale jaki wybór mają polskie dzieci? Wszystkie nasze święta pełne są pompy,nabrzmiałe frazesami i naszymi narodowymi kompleksami. Kilogram cukierków mnie nie zbawi, ale jak widzę te roześmiane buzie dodatkową porcję łakoci wystawiam. Kiedy maluchy mają się bawić?

a dlaczego zabraniacie moim dzieicom bawic się w halwen i się przebierać bo to nie polskie tradycje? skąd ten zakaz od was? Kosciol już calkiem ludzi zbuntowal i potepia "inność" kto nie należy do ich sekty

I jeszcze cos jak 5-8 letnie dziecko ma pojąć że dziś to można sobie robić "jaja" ze szkieletora (trupa itd) a już jutro trzeba okazywać szacunek mogiłom z doczesnymi szczątkami które to tez są "kościotrupami"?

nie chodzi o to że walentynek zabronię bo nie religijne tylko o to ze halloween jest przeciwieństwem naszej religii

gość 21,50 zgadzam się.u nas nawet 4letnie dzieci chodziły....

.no wiem że religia zabrania wiele i nie zawsze się z tym zgadzam,przyznaje...no ale przebieranie się za diabła i śmierć i jeszcze chodzenie tak od sąsiada do sąsiada,to nie.No ale każdy ma swoje zdanie dlatego pytam xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Ty pytasz, ja odpowiem... Kiedyś polską tradycją było chodzenie kolędników po domach - i gdzieś się zagubiło... Może powrót do naszej polskiej tradycji przywołałby młodych ludzi do opamiętania? Klerowi to nie przeszkadzało, że chodziła po domach śmierć z kosą, diabeł, Żyd , a teraz zaczyna przeszkadzać?

To od nas rodziców zalezy jak wychowasz dzieciaka - co i jak będzie myslał o swoich korzeniach! I Kościoła tu nie mieszacie, chociaż w latach 80tych to dzięki niemu jakoś Polacy trzymali sie kupy. (A wierzymy w Boga a nie kapłanów!) Nie wyobrażam sobie żeby dzieciak miał nie być dumny z Kościuszki czy Konstytucji 3 Maja, jak wychować dobrze dzieciaka nie opowiadając mu o bohaterskich żołnierzach I i II wojny....o czasach "Solidarności" i Komunie...Tyle wspaniałych postaci...Skłodowska, Kopernik..(to już jak frazesy!) My tylko patrzymy na cudowny zachód....

Nigdzie nie widziałam takich dzieci w Polsce a mieszkam w Wawie. Gdzie wy je widzicie? jedynie widzę ludzi ze zniczami jadących na cmentarze.