czy mam po co sie martwic

Jestem tu pierwszy raz. mam nadzieje ze nie zostane wygwizdana. ;) wiec mam prosbe- odpuscmy chamskie komentarze. ;) Biore tabletki antykoncepcyjne+ prezerwatywe.(tak, to jak miec okres i uzywaccpodpasek i tamponow:) Ja sie nie martwie wowczas ani o mozliwosc ciazy ani o zadne choroby(mimo ze z moim facetem jestem dlugo- nigdy sie nie ma pewnosci). Wczoraj wypilam 2 lampeczki wina. Z rana wzielam tableteczke - jak zawsze:) Podczas naszych namietnosci gumka jednak zawiodla. Wiem ze nje ima owulacji podczas brania tabl. 11 dni zostalo mi do "okresu" . troche nie mqm pewnosci czy powinnam sie martwic? Mam tez inne pyt. biore juz pol roku te tabl. wczesniej mialam nadrzerke. co dzien znajduje duzo bialego i gestego sluzu na majteczkach. tak powinno byc ?

Skoro tyle czasu bierzesz tabletki to chyba już wiesz jak twoj organizm reaguje na nie. Co do śluzu to pytanie do ginekologa