dyscyplinarka ostatniego dnia umowy po porozumieniu stron

czy ktoś się spotkał? miesiąc temu z inicjatywy pracodawcy podpisaliśmy porozumienie stron kończące umowę 31.10 do tego od tamtego czasu byłem na urlopie. czy możliwe żeby pracodawca ostatniego dnia umowy mógł mi dać dyscyplinarkę?

za co ta dyscyplinarka? Coś się w tym czasie wydarzyło?

Jest możliwe dopóki trwa stosunek pracy. Oczywiście nie może dać Ci dyscyplinarki ot tak, bo cię nie lubi. Do tego muszą być solidne podstawy albo sąd pracy.

nie wiem, ale szef szukał od jakiegoś czasu haków a od porozumienia minął już miesiąc. w firmie panował ogólny bałagan. a to ja chciałem odejść, ale podpisałem porozumienie, bo szef powiedział, że ma dla mnie 2 opcje.czyli albo to albo dyscyplinarka.podpisałem porozumienie, poszedlem na urlop z inicjatywy pracodawcy.a ostatniego dnia umowy było jakieś zamieszanie w domu.jacyś ludzie nie przedstawiając się rzekomo przynieśli jakieś papiery dla mnie, nie mówiąc co, w otwqrtej kopercie. mnie w tym czasie nie było w domu, ale rodzice nieodebrali.po dłuższym zastanowieniu doszedlem do wniosku, że coś mogło temu czlowiekowi odwalić i chciał mi dyscyplinarkę przekazać.

Czyli to tylko podejrzenie? Jeżeli nie masz nic na sumieniu to nie ma się czym przejmować. W razie czego są sądy pracy. Tak jak ktoś już napisał, pracodawca musi mieć MOCNE podstawy do tego, żeby wystawić dyscyplinarkę.

po dodaniu kilku sytuacji do siebie sądzę że to jednak dyscyplinarka była :( i teraz pytanie,czy ona jest ważna skoro nie było mnie w domu i nikt nie chciał papierów odebrać?

na urlopie dyscyplinarka? Trochę dziwne. Chyba że poszedłeś na urlop na ładne oczy bez podpisania urlopu. Wtedy masz porzucenie pracy.

a szeryf może się wyprzeć że cię sam wysłał i nikomu nieudowodnisz że tak było. Dałeś sie podejść

szef ci powiedział albo to, albo dyscyplinarka? Człowieku, on popełnił nie tylko wykroczenie z kodeksu pracy, ale i przestępstwo gróźb i szantażu. Z palcem w nosie go zniszczysz w sądzie i zbankrutuje, moja ciotka miała sklep i jej pracownica kradła (naprawdę kradła). ciotka zwolniła ją dyscyplinarnie. Tamta ją pozwała i wygrała sprawę. Ciotka musiała płacić kupę kasy za prawników i tamtej. A ty masz idealną sytuację.

tylko jeśli nie ma nic na papierze to niczego nieudowodni. Porzucenie mogą mu wcisnąć

byłem na urlopie i jest to zapisane na porozumieniu stron, że do końca umowy będę wykorzystywać urlop.Dyscyplinarka jeszcze nie wiem za co, ale w firmie był burdel (nie znaczy, że z mojej winy). zastanawia mnie tylko sytuacja - pod moją nieobecność w domu ostatniego dnia umowy byli jacyś ludzie. Nie przedstawili się, nie powiedzieli skąd są tylko że mają jakieś dokumenty dla mnie (nie wiem jakie). Matka odmówiła odebrania tego, a oni byli nachalni, nalegali że muszą to zostawić, ale w końcu skapitulowali. Jeśli to była dyscyplinarka to czy może zostać za skutecznie doręczoną?

nie. korespondencja to by musiala byc za potwierdzeniem odbioru. wiec sie w fajfuska moga cmoknąć.

Najpoznije do 7 listopada muszą ci wysłać świadectwo pracy jak je odbierzesz i bedzie art.52 (znaczy dyscypilnarka) to z tym porozumieniem,które masz i SW.pracy do sadu pracy szoruj z tym!!! I nie daj się zastraszyć!!! Poza tym po cholerę się zgadzales na porozumienie stron to nie korzystne dla ciebie,bo np.zasilku dla bezrobotnych od razu nie dostaniesz! Szef jak chciał mógł dać ci wypowiedzenie, przynajmniej miapbys od razu zasiłek.