Jak się odżywiacie mamy

Dużo się tu pisze o żywieniu dzieci a mnie zastanawia co Wy mamy jecie? Przeczytałam tu że któras mama zjadła jednego dnia sałatkę,chyba rosół, kluchy z mięsem, kluchy z bułką i masłem, kilka kanapek, ciasto, kawę i uważała,że to mało :O Ja w tygodniu jem bardzo mało i przyznaje niezbyt zdrowo. Rano kawa, w pracy kawa, cola,kefir. Pierszy posiłek w domu o 17. Najczęściej jest to zupa warzywna lub mięso,kasza i warzywa z parowaru. W weekend rano śniadanie-jajecznica lub tosty francuskie lub jajka w koszulce, potem kawa i coś słodkiego, obiad np domowa pizza lub wege leczo, kolacji już nie jem. Na śniadanie jeśli jest pieczywo to najczęściej 1 bułka,czasem polówka. W ciągu dnia ze 2-3 kawy, szklanka domowego soku, biała lub zielona herbata, woda z domowym sokiem z malin. Coli w weekend raczej nie pije. A jak wygląda Wasze menu?

ale ty jesteś w ciązy, czy masz już dziecko?

Mam dziecko w wieku przedszkolnym.

to jedz jak chcesz jakbyś dziecko nosiła pod sercem to bym cie zjechała od góry do dołu:) twoje dieta odwapnia kości i zęby, rano powinnaś zjeśc porządny posiłek to podstawa, zrezygnuj z coli to czysta trucizna:)

Ja nie pytam aby mnie ktoś uczył zdrowego odżywiania,bo wiem jak ono powinno wygladac. Pytam tak żeby podyskutować trochę o nas mamach,a nie tylko non stop tematy czy dziecko dobrze je. Z coli nie zrezygnuje bo jestem uzależniona. Podobnie jak od kawy. Co do zębów to mam 34lata i żadnej plomby,więc nie jest źle.

Ja jem tak np.: śniadanie to mleko z płatkami Muesli,lub kanapki z jajkiem lub wedlina i pomidorem, ser biały z jagodami(mam mrozone) 2 sniadanie jabłko i szklanka soku pysio (jabłko banan marchew),lub banan lub jogurt Obiad to np. ryba salata z jogurtem i ziemniaki , gulasz wolowy, potrawka z kurczaka pomidorówka, rosół, krupnik (jem jedno danie),ryż z jabłkiem i cynamonem Potem na podwieczorek kisiel lub budyn lub tost z serem Kolacja (czasem jem czasem nie) to samo co sniadanie lub jeszcze czasem kasza manna z malinami. W między czasie dużo pije herbat na laktacje i wody. Oczywiście czasem cos podjem pomiędzy tymi posiłkami. Np. teraz winogrona podjadam.Karmie piersią 4 tygodniową córke

Ja w pracy nie mam czasu jeść. A w domu w weekend już mi się nie chce jeść bo jestem przyzwyczajona do diety płynnej ;)

Ja np wczoraj- Dwie bulki-z salatka z makreli,serem,dzemem.. Obiad-pulpety w sosie paprykowo-pomidorowym,kluski spagetti do tego z pszenicy durum,warzywa Deser(nie jem kolacji)dwie muffinki,wafel w mlecznej czekoladzie,deser mleczno-orzechowy ,troche chipsow na filmie

ciesz się, że masz mocne zęby ale w takim razie odwapniasz się z kości dobrze, że przynajmniej ten kefir pijesz

jem to co moje dzieci czyli na śniadanie owsiankę z bakaliami lub bananem, starsze dolewa sobie mleko a ja i młodsze łyżkę jogurtu naturalnego. Na drugie śniadanie lub kolację np. kanapka z pastą z soczewicy (lub makreli, lub jajeczna) z papryką i sałatą, do tego jajko lub brokuł, czasami pieczony schab lub ryba. Jem 5 porcji owoców i warzyw, mam zawsze przygotowane jedzenie do pracy. Piję najczęściej wodę z cytryną lub rooibosa, raz lub 2 razy dziennie filiżankę prawdziwej kawy. Lubię słodycze i jem je kilka razy w tygodniu, najlepiej jak to jest domowe ciasto czy czekolada.

fajny temat :) ja dziś zjadłam kanapkę z pastą jajeczną i do tego herbata z sokiem z pigwy a teraz popijam kawę i jej ciastka zbożowe a i jeszcze jabłko zjadłam ;) to chyba zdrowo, nie? na obiad będzie rosół na podwieczorek kasza gryczana a kolację zawsze sobie odpuszczam :)

a z czym ta kasza gryczana na podwieczorek?

najczęściej z masełkiem i solą :) juz nie tak zdrowo ale smacznie :)

a dlaczego nie dodasz sobie czegoś? Sama kasza jest zdrowa ale smaczniejsza byłaby z brokułem albo najlepiej z jajkiem i brokułem :) chyba że masz pusto w lodówce

Jak pojawią się problemy z osteoporozą to zacznę się martwić. Ten mój kefir to 1l, a kawę pije pół na pół na mleku. Konkretnie dziś to rano były jajka w koszulce do tego 3 rodzaje papryki i pomidorki koktajlowe oraz grahamka z masłem. Oczywiście kawa, sok z grejfruta. U mnie w pracy odpada jedzenie. Są osoby, które siedzą nad papierami z jedzeniem,ale dla mnie to bardzo niekomfortowe. Nie jestem w tym syfie w stanie jeść. Za dużo kurzu z tych starych papierów.

u nas na śniadania jest też często makaron z dżemem i twarogiem albo płatki orkiszowe, dodaję amarantus bo sam mi nie smakuje. Jemy dużo bananów, praktycznie codziennie jednego, lubię awokado ale ostatnio ciężko kupić mi takie prawie dojrzałe, że za długo nie czekać.

to 8 czy 9 godzin nic nie jesz? Nie możesz przygotować sobie jakiejś sałatki z makaronem i zjeść z pudełeczka?

A próbowałaś kaszę z warzywami? Ja wrzucam do robota marchew,pasternaka,czosnek i siekam drobno, kroję cukinię i to razem z kasza do parowaru. Pyszne.

czasrm dodaję warzywa na patelnie ale najczęściej jak jem kaszę to w "wesji dla leniwych" z masłem bo nie chce mi się iśc do biedrony ;) a z jajkiem sadzoym to też dobry pomysł :)

a ty jesteś mamą?

ale wiecie co chodzi mi po głowie od dobrych kilku tygodni? prawdziwe wiejskie zsiadłe mleko i ziemniaki ze skwarkami i cebulką :D

Nie jem ponad 10h,prawie 11,bo wstaje po 6 rano. Ale ja śniadan nie jem od liceum,czyli prawie 20lat. W ciągu dnia w pracy funkcjonuje na płynach. Kawę jestem w stanie wypić ale nic nie zjem bo mam odruch wymiotny. Musiałabym całkiem wyjść poza budynek gdzie pracuje,a takiej możliwości nie mam.

tak jestem :)

A i żeby nie było,moje dziecko dziś już zjadło śniadanie-to co my i drugie śniadanie khaki i winogrona oraz kilka rodzynek i kompot z żurawiny.Mój mąż też "normalnie" je,bo robię mu rano w domu śniadanie plus daję kanapkę plus jogurt do pracy. Tylko ja w domu tak mało i dziwnie jem. Ale wyglądam normalnie nie jestem chudzielcem.

jak jesz na noc to nie dziwię się, że nie wychudłaś. Nie kochasz swojej rodziny, swoich dzieci? Dlaczego krzywdzisz ich mamę, najbliższą im osobę.

ciekawisia tak jestem usmiech.gif nie chce ci się lecieć po warzywa? To nie masz zapasu ich dla dzieci? U nas to norma wracam do domu to mam torbę warzyw, wędliny i mięsa najczęściej kupuje mąż. Kasze, ziarna, bakalie, strączkowe kupuję przez internet i mam zapas na 2-3 miesiace. Kasze gryczaną uwielbiam ale najbardziej niepaloną.

02.11.13 [zgłoś do usunięcia] jem to co moje dzieci jak jesz na noc to nie dziwię się, że nie wychudłaś. Nie kochasz swojej rodziny, swoich dzieci? Dlaczego krzywdzisz ich mamę, najbliższą im osobę. xxxxx jeszcze jedno dzieci uczymy dobrych nawyków głównie przez dobry przykład. Wyobraź sobie matka kopcąca jak smok mówi do nastoletniej córki nie pal, bo to niezdrowe :O

ale moje dziecko je codziennie warzywa w zupie,codziennie jest inna zupa: jarzynowa, krupnik, rosół, pomidorowa...

raz dziennie warzywko w zupie a w pomidorowej koncentrat? Nie odpowiadaj, szczerze sobie w duchu odpowiedz.

Nie uważam żebym się krzywdziła. Wyniki mam w normie,jestem honorowym dawcą krwi więc co 3miesiące sprawdzają czy wszystko ok. Poza tym jem o 17 a spać chodzę o 23,więc nie jem na noc. A i porcja nie jest duża-jakieś 20g ryżu lub kaszy do tego warzywa i kawałek mięsa.