Moja przyjaciółka się puszcza

:o:o Jest singielką. 3 lata temu zostawil ją facet, z którym była 8 lat i od tej pory centralnie, dosłownie się puszcza. Ona ma prawie 30 lat, sypia i z 20 i z 45latkami. Ostatnio poszłyśmy razem na piwo, pod koniec wieczoru dosiadł się do nas jakiś koleś, 40letni. Ulotniłyśmy się 15min później. Na następny dzień okazało się, że jak wyszłam do toalety, ona dała mu swój numer. Jak wróciła ok północy do domu, on zadzwonił, umówili się, przyjechał do niej, zaliczył ją i pojechał do domu :o Jej odpowiada takie życie, ona te swoje podboje seksualne uważa za sukces i powód do dumy :o A ja nie wiem czy się w to wpieprzać czy powiedzieć jej co o tym myślę - że kolesie zaliczają sobie darmowe r*****ie, a ona zachowuje się jak zwykła d****a :o

Nie wpierdalaj się w to

porozmawiaj z nia, bo niedlugo znajomi zmienia o niej zdanie..

wpierrdalaj sie w to powiedz co myslisz o tej dziwwce

Autorko, ona też zalicza sobie darmowe r*****ie. ma seks, ma urozmaicenie facetów, a ty tylko o tym marzysz.

Moja przyjaciółka też się puszcza na prawo i lewo, ma 24 lata i z 30 facetów na koncie (o tylu wiem, a ile ich było na prawdę...), na dodatek jak jej mówię, żeby trzymała d**ę na wodzy to spływa to po niej jak sperma po policzku :)

A dlaczego mają tego nie robić? P******e jesteście

Każda kobieta z natury jest k***ą, więc nic nie poradzisz. [Są wyjątki]

hallo,ja tez kiedys postepowalam podobnie,moj byly maz powtarzal mi ze jestem stara i brzydka i nikomu na mnie nie stanie,mialam wtedy 30 lat jak sie wyprowadzil.............zeby udowodnic sobie i jemu ze nie jest ze mna tak zle,przez jakis okres codziennie budzilam sie z innym facetem u boku,kiedys nawet wzielam kase za sex.....................pomoglo dowartosciowalam sie,i wiem jedno ze teraz juz znam swoja wartosc i zaden facet juz mnie nie zgnoi,zostaw ja przyjdzie czas ze i ona sie otrzasnie tylko to wymaga czasu,a tym ktorzy pisza ze puszczalska i tym podobne dam dobra rade -nikt z was nie byl w jej sytuacji wiec niema pojecia co ona czuje i przezywa..a dobre rady to takie gdy sie samemu cos przezylo i sie wie co sie mowi

Znasz swoją wartość? A jaka to wartość? Choć byś nie wiem jak była brzydka i głupia, to jak dasz d upy, to cię faceci przelecą.

Chyba, że pisząc, że znasz swoją wartość, masz na myśli te 100 zł, które jeden z nich ci zapłacił?

A czy Ty tez ja dymasz?

jestem tyle warta co goowno w kiblu

poprostu lubi kisiel między zębami

miałem koleżankę co brała wszystkim do paple

to pitka łajdaczka

Korzysta z życia a Ty się żalisz na forum, wiesz, że źle robi ale tak w środku to trochę jej zazdrościsz.