Problem z siostrą męża

Razem z mężem mieszkamy w domku jednorodzinnym. Wszystko niby ok, ale jest pewien minus siostra męża. My mieszkamy na górze ona na dole. Mamy wspólną klatkę, ale osobne wejścia. Siostra męża miała tam mieszkać jakiś czas i wyprowadzić się do nowych bloków. Niestety rozmyśliła się i chce zostać u siebie. Nieraz nakłaniałam męża aby rozmówił się z nią w sprawie wyprowadzki i odsprzedania swojej części. Mamy córkę i planujemy kolejne dziecko. Niestety mamy mało miejsca. Nie wiem co zrobić aby odkupić część od rodziny.

ty zachlanna babo ,wszystko chcesz dla siebie.

Nie chce za darmo debilko tylko zapłacić. Siostra męża akurat jest sama i nie chce mieć dzieci. My mamy już jedno.

jak bedzie chciala to sie wyprowadzi, ale nie ma takiego obowiazku, bo ty tak chcesz rownie dobrze to ona moze wam powiedziec, zebyscie sie wyprowadzili i odsprzedali swoja czesc jej

A ona nie ma prawa czegoś chcieć? To JEJ część domu i nic Ci do niej!

prawda:D

Po pierwsze po co jej wielki dom. Dom pochodzi z lat 60-tych. Po drugie nie chce mieć dzieci. Jest w stylu Niebieskiego Ptaka. Łatwe życie itp

obca przybleda wchodzi do domu i w********a rodine;szoke:::::

ale to jest jej sprawa moze teraz nie chce, a co jak za pare lat zmieni zdanie? nie ma obowiazku wyprowadzania sie, bo ty tak chcesz i zachcialo ci sie dzieciakow

debilka to ty jestes ,myslisz ,ze dasz jej pare groszy i wszystko bedzie twoje .A to ze masz juz dziecko to twoj problem ,a nie siostry meza.

a ja lubie robić dzieci, co wypluje dzieciaka to będe dokupywać częśc domu az wykupię całą wieś

Na początku chciała wyprowadzić się do bloków. Miała nawet kredyt dostać i wszystko było ok. Niestety rozmyśliła się. Wcześniej nam obiecywała

problemem nie jest siostra meza, ale TY AUTORKO to jest JEJ dom i ma do niego prawo, nie ty

kurde masz arta ze to ja nie jestem ta siostra..predzej ty bys z tego domku na kopach wyleciała ty zachłanna p**do

Bo ona nie jest glupia ,aby pakowac sie w kredyt.

Jesteś bezgranicznie pazerna na cudze. Gdyby przyszły mąż mieszkał w bloku w kawalerce,albo w ogóle nie miał swojego mieszkania,na pewno byś nawet na niego nie spojrzała. Identyczna jest bratowa mojego mojego znajomego.Wpakowała d**e do ich domu i już chce wykurzyć nawet teściową!

nigdy nie wyprowadzilabym sie z wlasnego domu tylko dlatego, ze przychodzi jakas krowa rozplodowa i jeczy, ze ona chce miec wiecej dzieci wiec powinna miec caly dom

Też mam prawo do tego domu. Jestem żoną jej brata, więc jestem w rodzinie. Do tego jestem matką i żoną. Nie upływam w życiu na imprezach, ubrankach itp.

nie, nie jestes rodzina - moze jeszcze napisz, ze tesciowie powinni teraz inaczej dzielic swoj majatek i takze ciebie uwzgledniac? :D jestes pasozytem jak jestes taka madra to sama wez kredyt i sie wyprowadz

ty jestes żoną i matka bo CHCESZ... ona jest niebieskim ptakiem - bo CHCE. Czy któraś z was ma wieksze albo mniejsze prawa do CHCENIA? Albo do przywilejów wynikajacych ze stylu życia jaki CHCE prowadzic? NIE nic nikogo nie ochodzi że jesteś matką!!! to twój WYBÓR i twój problem!!!

idiotko a kogo obchodzi, ze ty kolejnego bachora bedziesz produkowala? Jak ci nie pasuje to wypad. niedosc, ze wlazlas do czyjegos domu to jeszcze chcesz dziewczyne ograbic z jej czesci? Co z tego, ze chcesz splacic ja. A moze ona nie chce sie wyprowadzac? a co dziecka to jeszcze moze zmienic zdanie i miec ich piecioro

Jesteście bardzo chamskie. Myślałam, że tu są normalne dziewczyny, a nie jakieś debilki. Boli wasz, że wy stare panny, feministki jesteście same. Ja mam męża i dzieci. Jestem w rodzinie i nie mamy rozdzielczości majątkowej. Intercyzy nie podpisałam. Chciałam zapłacić za jej część i to nie 8 tys czy 10 tys ale raz jeszcze tyle. Wcześniej było wszystko omówione.

dzis jestes w rodzinie, jutro mozesz nie byc jak maz cie wymieni na "lepszy model". To dom bratowej i twojego meza, nie twoj, a jak chcesz caly dom to soboe pubuduj, albo idz do nowego bloku. Co z tego, ze wam obiecala? Mogla zmienic zdanie, to jej pietro a ty zamiast nogi tylko rozkladac to zachowaj troche pokory.

a wg ciebie ty jestes normalna? Wlazlas do czyjegos domu i to dla ciebie jest normalne, ze chcesz dziewczyne wywalic z jej domu? Posluchaj krowo rozplodowa ja zasuwalam na swoj dom. Mialam mozliwosc mieszkania na stale na pietrze z tesciami, nie skorzystalam bo mam swoje ambicje (w przeciwienstwie do ciebie) i pobudowalam dom zanim wzielam slub. wiec ty jestes strasznie pazerna.

Co myslalas , ze damy ci rade jak kogos okrasc ?Jestes wyrachowama i zachlanna zolza.

ha ha ha... dobre sobie... kto tu komu zazdrosci? ty masz meza i dziecko, a do tego rozstepy, obwisle cyce lecz nie masz WLASNEGO kata ona jest wolna, ma pewnie super cialo, fajne ciuchy i zycie towarzyskie a do tego DOM :)