Co moj facet mogl mi kupić na 25 urodziny

Jak w temacie jestem bardzo ciekawa jakie macie pomysły bo ja sama się nad tym długo zastanawiam

zestaw garnków

25 sukienek

jerza . bukliet kwiatów , stanik . bilet na wyjazd jakiś .

Och, ale "problem"! Zrób listę CO byś chciała (dokładna nazwa produktu czy czego tam). GZIE to coś dostać i .. ILE kosztuje DAJ mu tę listę. Przynajmniej istnieje szansa że dostaniesz coś, co lubisz.

No k*****, gdybym ja dostała od faceta zestaw garnków albo jakiś "sprzęt domowy", to bym zakatrupiła i jaja urwała! Gary i temu podobne "graty" kupuje się DO domu, DLA domu a nie na urodziny, bo co? Jak garnki "moje", to k****a nikt z nich nie będzie żarł nie? Jak moje, to moje i wara mi od tego co SOBIE i tylko sobie, ugotuję! A jakby lodówka? To też k****a grabie z daleka trzymyć. Jak MOJA, to MOJA i tyle. No z****a-łabym faceta gdyby mnie takimi "uraczył". Urodziny to osobiste święto.

Oobisty garnek

nowego mopa

hehehe :D ja dostałam kiedyś garnek od faceta, ale sama go chciałam (był właśnie wpisany na listę), z tym, że to nie był garnek do gotowania ziemniaków, tylko garnek do fondue :D Zawsze chciałam coś takiego mieć i mam :D

perfumy, ladna bielizne itp.

Nowy vibrator

ja też zastanawiałam się bardzo ,co mógł kupić mi mój facet na moje okrągłe i bardzo ważne dla kobiety urodziny......................i do dzisiaj mu nie mogę wybaczyć,więc nie napalaj się za bardzo na nie wiadomo co :D

Kamasutrę, dla Skorpionki idedalne

Sram na twój prezent. :o Nie jesteś pępkiem świata.

ale konkretnie do ciebie pytanie skierowane nie było, więc po chu...a tu wchodzisz wypieprzaj ci...oto :)

To jest forum więc każdy ma prawo się wypowiedzieć. Tak więc spokojnie dalej sram na ciebie ciepłym kupskiem, tak samo jak i na twój prezent. A teraz wypyerdalaj w półprzysiadach do garów.

To nie mój temat tępaku :D Ludzie sobie zgadują, a burak tu wyskakuje jak Filip z konopii :D hehehh frajer ;)

Ch*j mnie obchodzi, czy twój temat czy nie.

(to ja od tego garnka founde) chciałam jeszcze powiedzieć, że ja na 25 urodziny od swojego faceta nie dostałam nic... Nie to, że zapomniał, on po prostu stwierdził, że nie chce mi nic dać, bo się parę dni wcześniej pokłóciliśmy i to ma być "kara" (tak to określił) dla mnie... Nie jesteśmy już razem... ( i nie z powodu braku prezentu ;) )

i dobrze, że nie nie jesteś z tym burakiem :)

karnet na silownie i balsam na cellulit