dama na codzien dziwka w lozku

oczywiście NIE dać się stłamsić :)

Musisz zacząć mu ssac z iskrami w oczach.przestan przed finałem to zobaczysz jak cię zmusi

Tak tak, bylby opanowany, oczywiscie. OPANOWANY - nawet takie slowo przyspiesza mi krazenie krwi : chodze wyposzczona, s**t! :O Zywiolowy - nie boi sie wyzwan, jest pelen energii..

No to jak taki facet by z Tobą rozmawiał? Jak by się zachowywał?

Chyba podszkole sie przed lustrem ;) Marzy mi sie sroga kara, uhh..! No dobra... Chyba przetestuje nowe triki na trenerze z silowni :D Cos rzucil kiedys, ze potrzebny jest kat przy cwiczeniach. Gdy uslyszalam slowo KAT, to az mi sie cieplo zrobilo. Jutro bedzie mnie masował. Ide pierwszy raz na masaz, przerazona jestem troche. Moge z oporem wchodzic na lozko :D co radzicie? Byl ktos na masazu?

Raczkujaca jestem.. Nie wiem dokladnie jak taki facet bedzie ze mna rozmawial. Jak ja nigdy takiego faceta nie mialam! Wydaje mi sie, ze bedzie uzywal trybu rozkazujacego. Bez zbednych prosze. No i patrzyl pewnie w oczy.. Ucze sie, prosze mnie nie krytykowac.

No to coś już mamy: "będzie patrzył prosto w oczy" wygląda prawdopodobnie! A dlaczego myślisz, że taki facet będzie używał trybu rozkazującego? Tak w ciągu dnia? Czy "władczy" według Ciebie oznacza "niegrzeczny" i "źle wychowany"?!

Nie.. wlasnie chce zeby byl szarmancki, uprzejmy na codzien, przy przyziemnych sprawach. Pisalam o sytuacji, kiedy facet celowo testuje dziewcze i zaczyna sie lekko zapedzac w niebezpieczne regiony. Ale jesli chodzi o zwykla rozmowe, np w sklepie, to szczerze nie wiem jak poznac tego wladczego. Oprocz napastliwego wzroku, opanowania w glosie to poki co nie przychodzi mi nic innego do glowy.. musze sie zastanowic, na spokojnie w domu.

"Napastliwego wzroku"?! "Zapędza dziewczynę"?! To nie jest pasterski owczarek! Napastliwy wzrok to może mieć facet, któremu bardzo zależy, żeby Cię przelecieć. A dlaczego miałby mieć napastliwy wzrok facet, który myśli "dziś wieczorem sama przyjdziesz do mnie i będziesz mnie błagać, żebym Cię zerżnął w tyłek"?

A mi sie wydaje, ze taki facet jest mega opanowany, szarmancki, ma nienaganne maniery, doskonale wie co i kiedy powiedziec czy zrobic. Wydaje sie odlegly i nieosiagalny, trudno go rozszyfrowac. Tez szukam takiego, ktory zdominowalby mnie w lozku, bo zwykle jestem uparta jak osiol i zawsze musze postawic na swoim, lubie tez miec racje i wprost uwielbiam sie droczyc.

W sumie masz racje. Musze bardziej wysilic swoj niedoswiadczony umysl. Dluga droga przede mna, prawda..? Nie chcesz mi wylozyc kawe na lawe... moze i dobrze?

W sumie masz racje - to moja wypowiedz...

I juz raz sprobowalam z jednym, to sie okazal za "slaby" by mnie utemperowac. Niestety :/

A i gdyby mial rownie wladczego kolege, albo ulegla kolezanke ;) pomarzyc zawsze wolno ehhh

Musisz wczuć się w sytuację: TEN FACET wie kim jest i wie czego chce. Wie też, że jeśli zechce to będziesz jego. Jak nie dziś to kiedy indziej. Nie musi się spieszyć ani wykonywać jakichś dziwnych ruchów. Nie musi niczego udowadniać, ani sobie ani tym bardziej Tobie. Pytanie czy on tego chce? Co takiego jest w Tobie, że miałby Ciebie chcieć? TEN FACET raczej nie gustuje w laskach, które mu same włażą do łożka albo wieszają się na jego ramieniu. Co masz takiego, że on miałby chcieć akurat Ciebie zdeprawować i stłamsić?

Cale mnostwo przekory ? :D

A tak powaznie, w wypowiedziach starego satyra mozna wyczuc autorytet i dominacje, ktorej tak szukasz. Przynajmniej ja wyczuwam :)

Napisze jaka jestem mniej wiecej.. Od 8 lat jestem samodzielna, calkowicie. Zawsze mialam ciety jezyk i charakterek. A od kad prowadze firme to juz w ogole. Pewna siebie, nie dam sobie w kasze dmuchac. Uparta jestem, jak juz cos sobie wymysle, to amen. Wygadana jestem, podobno mnostwo energii ze mnie bije - czasami obcy ludzie mi to mowia. A najdziwniejsze jest to, ze sama chce wszystkimi sterowac i kierowac. Dobrze sie czuje majac swoich podwladnych ;) Ciezko mnie zdominowac i sprawic, zebym poszla w kąt z podkulonym ogonem. Bawie sie ironia. Nikt mi nie podskoczy - ostatnio nawet policjanta ochrzanilam jak sie rozpedzil. Myslalam, ze mu oczy z orbit wyjda ze zdziwienia. Nie spodziewal sie tego po malej blondynce z grzywka. Mocna rozmowa. Zycie nauczylo mnie byc twarda.

No no,ostra babka z Ciebie...;-) Rozumiem Cię,bo sama od dawna muszę mieć "jaja",żeby przetrwać burze targające moim życiem.. Tak trzymaj alpq... Pozdrawiam Cię serdecznie :-D

No, to już może być całkiem interesujące. Nie powinnaś mieć problemu z wyczuciem, jak już spotkasz TEGO FACETA. Większe ryzyko jest w tym, żebyś go nie przeoczyła bo wygląda na to, że dużo działasz. A on akurat nie będzie takim, który w pracy będzie Cię ustawiał do kąta. Nie, on będzie działał inaczej. Łatwiej już poznasz po tym, że sam nie da się do kąta ustawić.

O Kwiatuszek ;) Czesc Ci. Zaczernie sie na dniach i poznasz ze to ja ;) rowniez pozdrawiam i do zgadania. . Stary satyr - jeszcze nikt mi sie w pracy nie postawil, grzecznie chodza ;) Mam taki komfort, ze moimi klientami sa prawie sami panowie, wiec moze zaczne sie bardziej przygladac. Wczesniej olewalam temat, bo narzeczonego mialam, nikogo nie szukalam. Teraz znowu wkraczam w zycie singielki i musze sie odnalezc z moim nowo odkrytym obliczem. Tak.. Stary satyr wie o czym pisze. Dobrze wie ;)

Jeszcze tutaj wroce.. Stary satyr - milo sie rozmawialo, dzieki za cenne wskazowki :)

alpqalpq moim zdaniem nie powinnas szukać nikogo takiego w pracy czy wśród klientów ja bym się w żadne romanse z klientkami nie bawił, business to business

i wogóle chyba za poważnie do tego podchodzisz piszesz, że jesteś żywiołowa więc zwracasz na siebie uwagę i ironiczna nikt nie podjął z tobą takiej gry? zwyklego flirtu , na zasadzie kto kogo, przekomarzanie się , żarty

Dobrze sie czuje majac swoich podwladnych oczko.gif Ciezko mnie zdominowac i sprawic, zebym poszla w kąt z podkulonym ogonem. Bawie sie ironia. Nikt mi nie podskoczy - ostatnio nawet policjanta ochrzanilam jak sie rozpedzil. xxx prawdziwy dominator nie bedzie się za Tobą niunia uganiał ;) musi mieć konkretny powód by to własnie Ciebie chcieć ;) Co mu oferujesz?

No wlasnie v34 czego taki facet oczekuje od uleglej? I jak odroznic tego prawdziwego od zwyklego oszusta (bo takich jest na peczki, a tego prawdziwego to ze swieca szukac)?

jak dla mnie ten prawdziwy to na pewno nie babiarz...wie czego chce:) Taka kobieta musi go zachwycić..dać mu pole do popisu, pokazać, że jest warta tego by to ją właśnie mieć. ponadto kiedy w końcu chce Ciebie to zaczyna się uzależnianie emocjonalne..... dość specyficzne ;) taka całkiem ciekawa gra wyrafinowany flirt. Pojawia się nagle, rzuca komplement miedzy wierszami wypowiadanych fraz, by nagle zniknąć zostawiając Cię z całą masą domysłów.

18:55 - nie mam zamiaru romansowac z kontrahentami, ale ze zwyklym klientem, czemu nie? Jakbys np. w spozywczaku pracowal, to widzialbys cos zlego we flirtowaniu z klientem, ktory bulki kupuje? Wątpię ;) . 19:02 - ja przez kilka lat mialam faceta. Dopiero od miesiaca jestem wolna. Nie wdawalam sie w zadne flirty z facetami, splawialam ich i wzrokiem zgniatalam. Podchody robili, ale na mnie nie robilo to wrazenia. Wczesniejsze czasy, przed zwiazkiem, byly bardzo mlodziencze i nie znalam siebie od tej strony. Tak wiec jeszcze wszystko przede mna. Ale im dluzej teraz sie zastanawiam to owszem - bywali tacy, ktorzy sie droczyli. Jakies pojedyncze przypadki z calego mojego zycia. Ale czy to bylo to? Nie wiem. . v34 - ciezko odpowiedziec konkretnie na Twoje pytanie. Prawde powiedziawszy nie znam siebie od tej strony na tyle, zeby sypac przykladami jak z rękawu. Ja siebie dopiero poznaje. Potrzebuje tez przewodnika, ktory wprowadzi mnie w ten swiat. Pod tym wzgledem mozna powiedziec, ze dziewica ze mnie :D

v34 - Szczerze to wnerwia mnie jak ktos za mna lata. Wole jak facet jest raczej niedostepny, zakazany.

Otwieram 3 tom z zaciekawieniem co nowego sie pojawi ;) A pozniej klasyk. Jestem szalenie ciekawa co tam znajde..