Drzemki 4 miesięcznego niemowlęcia

Mam do Was pytanie o drzemki i sen Waszych niemowląt. Moja córka kończy właśnie 4 miesiące i bardzo mało śpi. Wiem, że to sprawa indywidualna i nie przejmowałabym się tym, gdybym widziała, że jej to wystarcza, ale tak nie jest. W nocy śpi od 20:00 do 5 rano z kilkoma (4-5) przerwami na jedzenie (karmię piersią). W ciągu dnia śpi 3 razy po 30 minut :(. Pierwsza drzemka od ok 9:00 do 9:30 - zasypia bez problemu w ciągu minuty dosłownie i po wstaniu jest w miarę spokojna i pogodna (pod warunkiem, że cały czas ją zabawiam lub noszę). o Po ok 2 h widzę, że robi się senna, ale nie potrafi zasnąć. Zasypia dopiero ok 12:00 w samochodzie w drodze do szkoły po starszą córkę i śpi do 12:30. Wstaje też w miarę spokojna i ten spokój trwa do 14:00 (bawię na różne sposoby, noszę robiąc przy tym wszystko co trzeba w domu, odrabiając lekcje ze starsza itp). o Od 14:00 do wieczora zaczyna się niepokój, jęczenie, marudzenie, płacz i w końcu histeria. Nie pomaga bawienie, noszenie, chustowanie, spacery - nic :O. Nie daje się też za nic uśpić, choć śpiąca jest okropnie. W wózku wożona nie, w leżaczku czy huśtawce bujana też nie, położona do łóżeczka - tragedia, w chuście nie, na rękach nie, na spacerze nie. Suszarka, okap kuchenny i inne szuszanie też nie pomaga. Zostawiam w łóżeczku, to mury się trzęsą, więc nawet nie próbuję. Dopiero ok 17:00 udaje się ją uśpić - mąż ją usypia bujając w foteliku (inne sposoby zawodzą). Śpi oczywiście 30 minut z zegarkiem w ręce lub nawet krócej. Po wstaniu marudzi i popłakuje aż do kąpieli do 19:00. Zasypia o 20:00. o Mam do Was pytanie - czy któraś z Was miała podobnie i czy potem się to jakoś unormowało? Jeśli tak, to w jakim wieku? o Moja starsza córka była bardzo płaczliwym dzieckiem, praktycznie całymi dniami płakała i marudziła, nie pozwala się odłożyć nigdzie, ale spała pięknie w tym wieku - w nocy miała 1-2 pobudki na jedzenie (karmienie mieszane, pierś, potem butelka, młodsza za nic butelki nie chce), a w dzień spała 2 razy po 2h.

Mój mały ma 5 miesięcy od początku nie spał za dużo. Teraz śpi 3-4 razy dziennie po 30minut i też chyba ma zegar w dupce...

czyli nie ma szans, że to się kiedyś unormuje i będzie spała więcej? a jak wstanie, to jest spokojny czy wojuje, jak moja po południu?

Nie wiem kiedyś może się zmieni kto wie. W drugiej części dnia też już jest z nim ciężko. W sumie kto umiałby wyspać się w pół godziny.

syn miał do 6go mieisąca kolki, i nie spał w dzień prawie wcale.Na spacerach też nie. Unormowało się po 6tym miesiącu. W nocy ładnie śpi, raz budzi się na karmienie (butelka). W dzień ma 2 drzemki, o 10tej i ok 15stej. Śpi miax godzinę.

dziękuję za opinie, może ktoś jeszcze opowie o swoich doświadczeniach i doda otuchy ;)