Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oriona_k

Boje się że się zabije

Polecane posty

Gość Oriona_k
@gość, w sumie nie mam nic do stracenia. 300zł drogą nie chodzi, na życie będzie. Jutro pojadę znowu do MOPSu w bojowym nastroju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Oriona a co to za myślenie wiesz ,że życie to walka ,a my jesteśmy wojownikami ,nie poddajemy się ,szukaj kochanie następnej pracy a nie załamuj sie .Nie myśl o sobie żle bo dziś wiele osób ma problemy nie jesteś wyjątkiem.Jeśli masz problemy ze zdrowiem może szukaj przychodni gdzie przyjmą Cię wcześniej do specjalisty ,może nawet w innym mieście ,zawsze jest jakieś wyjście i popatrz ,że inni mają jeszcze gorzej ,a co mają powiedzieć niewidomi to dopiero jest smutne a Ty myśl pozytywnie i nie daj się ,jesteś wrażliwa i słaba psychicznie ,dobrze Ci radzą koniecznie załatw sobie wizytę u psychologa abyś się wzmocniła ,głowa do góry a pozytywne myślenie daje pozytywne rezultaty,przytulam Cię cieplutko i przesyłam Ci siłę do pokonania przeciwności a w domu posprzątaj to rodzice się ucieszą a Ty będziesz czuła się lepiej ,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oriona_k
@mariollka, nie mieszkam z rodzicami i mnie nie utrzymują. Jestem teraz w ich mieszkaniu, ale muszę im za nie płacić. Zrezygnowałam ze swojego pokoju, bo biorą150zł mniej niż ten u kogo wynajmowałam. A porobiły mi się okropne problemy z kręgosłupem szyjnym. To mega boli bo mam ucisk na nerwy. A od tego mam mega bóle i zawroty głowy, często z omdleniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oriona_k
@gość... nie jestem u siebie, w tym domu nic nie mogę dotknąć, bo wszytsko jest mojej siostry-brudasa i chama. Siedzę w kąciku i nawet się nie wychylam, żeby mieć psychiczny spokój. Nie jestem słaba psychicznie, w przeszłości pokonałam raka i wiele przeciwności losu i zawsze sobie dawałam radę, ale tym razem to wszytsko zaczyna mnie przerastać. Wiem,żę inni mają gorzej, o gdy wszystko było ok to często zajmowałam się działalnością charytatywną. A co do lekarzy, jest koniec roku, jest masakra. Chyba całe woj. śląskie obdzwoniłam i wszędzie przyszły rok :/ Naprawdę nie siedzę z założonymi rękami i nie czekam na gwiazdkę z nieba, ale w którymkolwiek kierunku chcę coś zrobić to ciągle wiatr w oczy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zemdlej na ulicy, przyjedzie pogotowie zabiorą i położą do szpitala, przeprowadzą badania tak niby żartuję, ale czy nie jest to w pewnym sensie sposób by sobie pomóc w cierpieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ksienżniczka Zofija
No wiec droga autorko w Twoim przypadku nie ma możliwości pracować na umowę zlecenie i mieć opłacone jedynie zdrowotne!!! Nie ma ponieważ prawo stanowi inaczej! Wiec albo jesteś nie doinformowana,albo pracowałaś na umowę o dzieło,a nie zlecenie,bo to zasadnicza różnica jest. Jedyna możliwością gdzie pracodawca płaci tylko zdrowotne jest sytuacja kiedy zleceniobiorca jest zatrudniony gdzieś indziej i osiąga min.najnizsza krajowa i tam ma opłacane wszystkie składki do zus-wtedy u innego pracodawy na zlecenie może mieć tylko zdrowotne płacone do zusu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba tylko wiedziec jak to zrobić i wiedzieć jak odpowiadać na pytania sanitariuszy, tak żeby podejrzewali wylew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się z Ksieżniczką Zofiją. Albo jeszcze jedna opcja - autoreczka nas okłamuje :) A my łykamy jak pelikany a ona ma z tego bekę. Zaraz zacznie się tłumaczenie bla bla bla :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oriona_k
@księżniczka, no o dzieło to było, dokładnie. Zwał jak zwał. Na początku chciał mi nawet zdrowotnego nie płacić. Ale to dalej nie zmienia faktu, ze nic mi się nie należy. @gość, zemdlałam już właśnie po to, żeby mnie zbadali. No i wyszło co mi jest, stąd wiec- teraz operacja... ale to mam iść do neurologa, po nowym roku, o szpital nie ma kontraktów, a skoro nie jest to stan zagrażający życiu to nic mi więcej nie zrobili poza wypisaniem leków przeciwólowych, których i tak nie mam za co kupić ;/ Heh, naprawdę kombinuję jak mogę, głupia nie jestem ,ale tym razem wszytko idzie nie tak. Zawsze było, że nie tak to inaczej i sobie dawałam radę, a teraz.... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oriona i po co dalej kłamiesz bezczelnie ! Z umowy o dzieło nawet zdrowotnego się nie potrąca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koallam
Zleceniobiorca, którego jedynym tytułem do ubezpieczeń jest umowa zlecenie, podlega z tytułu tej umowy obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym. Składka chorobowa ma dla niego charakter dobrowolny. Czytaj więcej na Infor.pl: http://ksiegowosc.infor.pl/raport-dnia/134004,Umowa-zlecenie---kiedy-tylko-podatek--a-kiedy-skladki-ZUS.html#ixzz2jniTnI2J ...może pracowałaś na umowe o dzieło, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie możesz coś ćwiczyć na ten kręgoslup? czy naprawdę musi byc operacja? może na necie poszukaj jakichs ćwiczeń na szyję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oriona_k
@koallam, pewnie tak, w momencie kiedy była mi praca potrzebna brałam co było i tylko zdrowotne "musiałam" mieć, bo jak się pytałam w UP to z tą umową nawet przy braku ubezpieczenia od pracodawcy nie mogłam być zarejestrowana jako bezrobotna. Ale tak jak mówie, nic mi się nie należy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koallam
mogłas i zdrowotnego nie mieć. Rany,pracodawca ma obowiązek wydać Ci roczne RMUA za rok 2012 i za 2013 z ym, że za 2013 ma obowiązek w styczniu 2014 najwcześniej... Upominać się trzeba o takie rzeczy, żeby wiedzieć co Ci płacą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oriona_k
@gość- ćwiczenia nic nie dadzą, tylko pogorszą sprawę, bo będzie coraz większy ucisk na rdzeń. Zresztą nie daje rady, bo co g***towniej ruszę głową to mam mega zawroty głowy ;/ Na razie chodzę w kołnierzu ortopedycznym, żeby zmiejszyć właśnie jakiekolwiek ruchy szyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oriona_k
@koallam, no właśnie on mi chciał go nie płacić w ogóle. Ale na to się uparłam, to było takie minimum, bo wypadki chodzą po ludziach i co wtedy? Prywatnie raczej na szpital nie byłoby mnie stać nawet przy pracy. Ale zdrowotne mi płacił, bo szły składki. Zresztą po takim czasie to już by mi karte nfzu zalokowali bez składek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strasznie Ci współczuję :( faktycznie masz bardzo ciężką sytuację. Ale i tak proszę Cię, nie zabijaj się :( ludzie mają SM, nic koło siebie nie zrobią, a jakoś żyją i nie myslą o samobojstwie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ściemniara :) I wy jej wierzycie??? Jak chcesz napisać dobrą prowokacje to najpierw się podszkol w temacie.Wkopałaś się z tym umowami i skladkami,uuuuuuu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd Ci się to zrobiło tak w ogóle? a może masaż szyi? okłady z lodu? może źle śpisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oriona_k
@gościu, myślą. Za dawnych czasów jak było OK to przychodziłam m.in. do hospicjum i uwierz, że najwięcej wiary mają dzieci. One tylko proszą, żeby przestało boleć. Starsi często chcieli już żeby to się skończyło. Ja moje bóle jakoś znoszę, cierpienie fizyczne jakoś tak na mnie nie działa, gorzej z psychą, zaczyna mi siadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak Twoi rodzice każą ci płacić za mieszkanie, chorowałaś na raka tyle przeszłaś a mają cie w d***e o co im chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koallam
pewnie myślą, że ją zmobilizują do walki nim zupełnie zabraknie pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedna jestes kochana :* nie rob sobie krzywdy, prosze cie. walcz o zdrowie. a do lspecjalisty nie da sie prywatnie jakos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oriona_k
@gość, skąd mi się to wzięło... wypadek motocyklowy, w lipcu miałam. Gość mi wymusił i musiałam położyć motocykl, żeby w niego nie uderzyć. No i uderzyłam barkiem i szyje uszkodziłam. Jeszcze wtedy miałam motocykl :( Teraz żyję za to co zostało z jego sprzedaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a myslalas o wyjeździe za granicę? bo w Polsce to ciężko znaleźc pracę, a taką żeby sie samej utrzymac to juz w ogole :( może za granica by Ci bylo latwiej, a i opieka zdrowotna jest lepsza. A faceta nie masz zadnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ksienżniczka Zofija
Przestań kobieto ściemniać w końcu! Bo ludzie się skręcają i Ci współczują,a Ty sobie jaja urzadzasz! Przy umowie o dzieło do nie ma żadnych składek nawet zdrowotnej..malo tego pracodawca nawet do zusu nie zgłasza!!! Nie wie...sciemniasz..klamiesz..Nie wiem sponsora szukasz czy co?! Beznadzieja... Człowiek by zaraz pomagać chciała ta kłamie..szkoda tylko,ze nie ma bladego nawet pojęcia o prawie i ubezpieczeniach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha no to widzisz i po co Ci bylo to jeżdzenie motocyklem? nie rozumiem co ludzie w tym widzą. O takich mowi się "dawcy organow", latwo sie mozna zabic. Ty sie nie zabilas ale masz szyje uszkodzoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oriona_k
Heh, moi rodzice twierdzą, że oni w moim wieku... to mieli już mieszkanie, dzieci i sobie radzili, a ja jestem nieudacznikiem. Hasło mojej matki "jak ktoś się sierotą urodził to lepiej żeby się w ci..ce udusił". I dziś żałuję, że tak się nie stało. Dla niech mam 30 lat i nie mają obowiązku niczego dla mnie robić i nie robią. Na prywatne leczenie chciałam tylko pożyczyć od nich tą kasę, oddać jak wyjdę z dołka, ale jak widzę nawet głupich 100zł na wizyte nie chcą mi pożyczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja akurat znam osobę co ma umowę o dzielo i pracodawca placi mu skladke zdrowotną, tak się między soba umowili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale teraz takie czasy, że sporo takich 30latków co nic nie mają. Dlatego tylu ludzi wyjeżdza za granicę bo w Polsce się tylko garba dorobią. Wielu 30latków nie ma mieszkania, nie myśli o zakładaniu rodziny, rodzeniu dzieci, więc nie jesteś wyjątkiem. Za czasów młodości naszych rodziców było dużo łatwiej, łatwiej o pracę i mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×