nie wiem czy zdecydować sie na 4 dziecko

No i oczywiście z góry zakladasz ze maz umrze i co wtedy. Każdemu byloby trudno gdyby nagle został sam.dla każdego pojęcie dramatu ma inny wymiar. Byłoby ci równie cieżko gdybys została z dwójka dzieci w wynajętym mieszkaniu, pracując za najniższa krajowa albo niewiele więcej.

Autorko, moim zdaniem jesteś niedojrzała. Chcesz mieć malutkiego bobasa w domu, bo ci się nudzi. Nie myślisz o tym, że starszym dzieciom trzeba zapewnić w życiu jakiś start, że z wiekiem ich potrzeby rosną, że gdy będą nastolatkami to pewnie będą chciały z tobą pogadać o problemach, miłościach - a ty będziesz wiecznie skupiona na niemowlakach i w końcu - nie myślisz o tym, że ty będziesz siedzieć doopą w domu, a twój mąż będzie musiał zaapierdalać jak dziki wół, aby was wykarmić. Jeśli ci się nudzi to znajdź pracę, zapisz się na jakiś kurs, zainteresuj się czymś, nie wiem... Swiat może być taki ciekawy i nie trzeba kupy pieniędzy aby to zobaczyć.

autorka to wogole jakas idiotka, kup sobie zabawke i sie nia baw, widac ze jej sie nudzi jak tylko noi umie rozkladac, do szkoly, do roboty , zainteresowan vbrak i sie nei chce isc, to bachorow narobi a pozniej bedzie plakala ze maz zostawil dl ainnej mlodszej,lepszej kochanki, a ona nie ma za co zyc, PROBLEMY KAFE

autorko jeszcze pislas ,ze przesliscie kryzys w zwiazku , to jeszcze ci sie chce nogi rozkladac i zyc jak sprzataaczka,kucharka,nianka , a pozniej sie dziwisz ze maz cie zostawi ????? dziecko chyba uwazasz jako przedmiot do odstapienia od kryzysu czuy jak ?

ja chce miez nawet 10 dzieci , i wcale nie lubie rozkladac nog, po prostu badzo kocham male dzieci ,takei malusienkie

ty jestes jakas nienormalna??? no nie wcale, a co robisz w domu jak nie rozkladasz nog ???????

"mogę wtrącić słówko Co do tego,że dziecko musi dostać od rodziców mieszkanie, studia itp to sorry, ale niewielu z nas dorosłych miało tak dobrze i żyjemy i mamy się nieźle ;P" No widzisz ty dostalas dom i zyjesz bez kredytu a twoje dzieci niech sie męczą i z**********ą przez 30 lat na splate kredytu . Ważne ze mamusia nie musi tyrać na swoje mieszkanie.

Dostała dom i da go dzieciom, chyba logiczne, że nie zabierze go ze sobą na tamten świat tempa dzido

dostala,ale takze moze go stracic, a po drugie niech ta tepa dzida autorka do roboty zapierdziela zapracowac na dziecko, a nie maz biedny musi harowac na nia i jej widzimisie dzieci

"ść Dostała dom i da go dzieciom, chyba logiczne, że nie zabierze go ze sobą na tamten świat tempa dzido" no własnie DOSTAŁA a od dzieci wymaga ze maja same zarobić na swoje domy i mieszkania TĘPA DZIDO :)

kobiety wy jesteście jakieś dziwne na kafeterii to mozna mieć jedno.... no góra dwoje dzieci chcesz więcej jesteś patologia bez ambicji i dzieciorobem Można mieć jedno dziecko i klepać biedę a można mieć i czwórke i żyć dostatnio. Nie wsadzajcie wszystkich do jednego wora!

ależ niektóre tutaj osoby są niekonsekwentne. z jednej strony jadą po kobicie, że coś dostała i twierdzą, że jedyną wartością jest to, na co się samemu zapracuje, a z drugiej strony żądają, żeby dzieciom zapewnić start, mieszkanie itp. to jak to jest? chcecie tak dzieci upokorzyć, że na nic same nie zapracowały??

No właśnie. Ta co coś dostała od rodziców jest nikim, to kim będą wasze dzieci, które wszystko od was dostaną????? hahahaha Słuszna uwaga

Nie wiem czemu niektóre z was kładą taki straszny nacisk na zajęcia dodatkowe??? To jakiś nowy trend czy co? Nie kumam, na prawdę! Sama się cjowałam w czasach kiedy nikt z rówieśników nie chodził na balet, tańce, plastykę ani jazdę konno i nie czuję, że przez to coś straciłam! Są dzieci, które lubią robić coś swojego w wolnym czasie a nie chodzić na siłę na wymyślone przez rodziców zajęcia. Np. pobawić się Lego, obejrzeć bajki, porysować, pokolorować, albo pojeździć na rowerze z dziećmi z ulicy. Co wy macie takie parcie na te zajęcia? Mam wrażenie, że robicie to bardziej dla siebie, żeby mieć satysfakcję, że was stać. Bulls**t. Dziecku wystarczy jak pójdzie pod koniec podstawówki albo w gimnazjum na korki z czegoś tam, na darmowy SKS w szkole i na Orlik. Po co tak na siłę zapełniacie dzieciom czas??? Żeby się ich pozbyć z domu? A może, żeby błysnąć przed sąsiadami? Rodziną? Znajomymi z pracy? Boże.. x Autorko nie słuchaj niektórych tutaj, bo się trochę pogubili w dzisiejszej rzeczywistości i żyją pod dyktando społeczeństwa zamiast odnaleźć balans i naprawdę słuchać własnych dzieci i tego czego chcą. Jakoś nie wierzę, że wszystkie tak chętnie chcą latać na te zajęcia. Moja mama była taka ambitna i wkoło mnie na coś wysyłała od 10 roku życia (chwała Bogu, że nie od przedszkola) i szczerze nienawidziłam nieraz chodzić na te zajęcia, bo byłam czasem zmęczona, miałam dużo zadane na następny dzień, albo był mróz, deszcz, a ja i tak musiałam leźć i siedzieć tą pieprzoną godzinę bo mamusia przecież zapłaciła :o Naprawdę miałam częściej ochotę pobyć sobie tą godzinę w domu i coś porobić co mi sprawia przyjemność i się zrelaksować niż być na siłę ciśnięta gdzieś tam bo mamusia uznała, że mi się to przyda, a nie przydało mi się wcale. x Wsłuchaj się w siebie i jeśli czujesz, że chcesz tego 4 dziecka to je miej. To nie prawda, że ubrania, sprzęty i zabawki po starszych nie wystarczą! Wystarczą na bardzo długo! Od około 6 mies. do około 6 roku życia to dodatkowe dziecko będzie cię kosztowało tylko pieluchy (o ile nie używasz wielorazówek) i jedzenie, no i czasami lekarstwa. Koszt wyprawek szkolnych dojdzie dopiero po 6 latach, a przez ten czas w waszym życiu może się dużo zmienić, bo np. będziecie oboje pracować i wasz budżet domowy będzie bogatszy o pensję.

chowałam*