racjonalnie myśląca kobieta nie da się wrobić w przyjażń zzajętym facetem

Niektóre kobiety po prostu wiedzą, że przyjaźń, zwłaszcza z zonatym facetem, może skończyć sie po prostu zaangazowaniem z którejś ze stron i dlatego nie decyzują się na takie układy.

Przyjaźń to nic złego. Przyjaźń to nie miłość

"racjonalnie myslaca kobieta rozwazy za i przeciw, wezmie z tej przyjazni jak najwiecej sie da i czmychnie jak jej ten uklad przestanie odpowiadac" No i właśnie Zuza masz przykład co tu mają na myśli. Układ;)

krwawa " coć szybko nicki zmieniasz:P mówisz do mnie? Przemyśle

Myślę , że obrony krzyża są bardzo widowiskowe. Osobiście bardzo podobała mi się ta na żwirowisku , było więcej krzyży, elementy antysemickie były mocno podkreślone. Ta obrona pod Belwederem była spokojniejsza, było głośno, kolorowo, też była bardzo fajna. Byłem akurat wtedy w Warszawie, tak na poważnie to zachowanie niektórch twardogłowych zupełnie nie przystawało do powagi i tragizmu ofiar, niepotrzebny jarmark na pożywce z czyjejś tragedii.

Mezu 37 , jak powinna sie twoim zdaniem czuc kobieta podrywana przez zonatego?

Powinna czuć się atrakcyjna.

"przyjaźń to nie miłość" Mhm, i wcale nie jest jednym z jej głównych składników. ­ "krwawa " coć szybko nicki zmieniaszjezyk.gif mówisz do mnie? Przemyśle" Hm?

Maz 37 ja proponuje poprzec obrone krzyza. To zapewnia miejsce w niebie i zycie wieczne.

"kobiety nienawidzą takich ,którzy przymilaja sie do nich a a aucie matrona czy zona" Właśnie. Nie znoszę tego. Mam żal do takiego gościa i żal mi kobiety.

Maz 37 - skad jestes ?

ale to jest nasza polska cecha, my lubimy sie spuszczać nad grobami i załatwiać własne interesy, każda tragedia w tym kraju jest pretekstem do dokopania komuś...tego feralnego dnia dostałam telefon i poleciałam z ekipa pod pałac zeby "robic material" płakałam jak bobr, widziałam setki ludzi plączących razem ze mną, wszyscy byliśmy braćmi...przez jeden dzień, a potem wszystko wróciło do normy

Brobić krzyża, albo tak jak śpiewała Maryla.... "podeszli do mych okien anieli, smokingi mieli czarne, lakierki mieli złote i chyba jeszcze na mnie ochotę." Ci anieli mieli pełno pieniędzy "za bliety lewe do nieba".... Kupiłem już sobie kiedyś taki lewy bilet do nieba , tak w przypływie racjonalego myślenia. Żona nie chciała, postanowiła zarabiać na niebo pokorą i cierpieniem :)

Jestem z południa. Kraju - Raju

No i jaki byl tego final ?

Mezu 37 a nie szukales nigdy prawdziwej milosci? Zona ci jej nie daje, panienka do seksu tez ci jej nie da. Nie czujesz sie pusty?

no wlasnie..ty fajny chlop jestes, z jajem i poczuciem humoru, moze warto poszukac takiej wariatki jak ty, jeszcze nie jest za pozno

Zaraz zaraz ... czy jest cos o czym ja nie wiem ?

albo sie kłocić zamierzacie ,albo gadacie ? Na tym wątku nie ma wideł i nozy :)

Pisałem już na początku, że mam już żonę i dzieci. Nie wiem jaka miałaby być "prawdziwa" żeby mi przyszło do głowy ich zostawić....e nie. Przy bliższym poznaniu robię się nudny. Powtarzam się.

a dlaczego miałabym się nie przyjaźnić z kimś zajętym? chciałabym mieć dużo przyjaciół:)

Poza tym cały ten temat oparty jest na pewnej niedorzeczności. " nie dać się wrobić w przyjaźń" .... Rozbawiło mnie to. Poza tym mam wiele przyjaciół, którzy się dali wrobić w przyjaźń ze mną. W większości to ludzie zajęci. Wiem, że to straszne co piszę, ale jak się ma 37 lat to się przyjaźni prawie w większości z osobami zajętymi.

dokładnie, musiałabym się przyjaźnić z gimnazjum, albo z fajnymi singlami, czego w Polsce niet.

Dlatego pytalam o czym tak naprawde jest ten topik. Bo "wrabianie w przyjazn" juz samo w sobie dosc dziwnie brzmi.

Wrobić w przyjaźń to oksymoron

Zdefiniuj okreslenie "oksymoron"

pojabany człowiek z wieloma nicki szuka dziury w całym .Zauwżcie że zawsze sie znajdzie cynik ,któy wychodzi na debila Ujęła wrobić, pewnie po to aby celowo zaznaczyć^ wydobywającą sie z tego s łowa EKSpresję ::.Słowo wrabianie juz daje do myslenia prawda?