Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

narzeczony nie chce sprzedać kawalerki żeby kupić większe wspólne M

Polecane posty

Gość gość
"oświadzcył sie ale ja nie chce slubu juz... na arzie dobrze nam tak jak jest, zreszta co zmieni ślub?" -może tak jesteś wychowana, że dla ciebie nic nie znaczy. Dla mnie znaczy bardzo wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie napisałam ze nic nie znaczy, na razie nie chce chce zebysmy zamieszkali razem, sprawdzili si ew zyciu, slub zawsze można wziąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jeżeli ci się oświadczył a ty masz takie podejście do tak ważnych spraw to wcale się nie dziwię, że nie chce z tobą mieszkać. też bym nie chciała na jego miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ślub można wziąc zawsze i zawsze można się rozstać...ot cała filozofia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"hce zebysmy zamieszkali razem, sprawdzili si ew zyciu" a jak nie wyjdzie to co dalej z mieszkaniem????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto powiedział ze ma nie wyjsc? jestesmy ze obą 5 lat, a znamy sie jeszcze dłuzej, nei pzrewidujemy rozstania, juzpisałam! chce zebysmy zamieszkali na wspólnym, neczy mnie takie szceniackie spotykanie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle, ze na jego miejscu tez bym zaczekal az do slubu. wczesniej zadnych wspolnot... bo wszystko sie moze jeszcze zmienic. po slubie tak, przed nie. druga sprawa, to jesli oboje np pracujecie, czy nie lepiej kupic za Twoje oszczednosci po slubie duze mieszkanie, doplacic resztę z kredytu, a kredyt splacac wynajmowaniem kawalerki ??? tym sposobem po kilku latach macie i mieszkanie i kawalerke. trzeba jak widzisz brac wszystkie opcje pod uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem i mam tak samo, ale jak nie chce to siłą nie zmusisz. My jesteśmy zaręczeni a ona nadal nie chce razem mieszkać mimo, że już kiedyś mieszkaliśmy ze sobą przez rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boi sie robic przy tobie kupę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
PROWOKACJA !!!!!!!! Może inny temat teraz? Dopiero byl ten temat.Dziecko nudzisz się, wagary dziś są:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za moje oszczednosci, nie kupie sama dużego mieszkania :) (takiego ok. 90-120 m2) włąsnie o to chodzi, a nei chce brac kredytu zeby sie na 30 lat udupic. Jesli mieszkanie byłoby na mnie, to znowu nie bedzi enasze, a zrobic notarialnie jego jako współwłasciciela niestety kosztuje mase pieneidzy,mozna za to kupic nowy samochód (bo to jest % od wartosci mieszkania).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE KARMIĆ TROLLA PROWO już było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro chcecie się "sprawdzic w życiu" to jest opcja, że wam nie wyjdzie :D Bo po co pisałabyś o tym sprawdzaniu? Zresztą sprawdzać to się możecie i w jego kawalerce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×