Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agnieszkaaaa322424

awantura na weselu obrazona znajoma

Polecane posty

Dziewczyny pomóżcie bo sama już nie wiem co o tym myślec :O sprawa wygląda tak że, zostałam zaproszona na wesele koleżanki z Liceum .. bardzo łądny dom weselny (woj. łódzkie), wszystko pięknie,. Przed weselem wyszło na jaw że Mój były mąż został zaproszony na wesele do swoich znajomych (ktoróych ja też znam ale slabiej więc nie ważne) i okazało się że wesela odbywają się w tym samym miejscy w tego samego dnia!! :P dlatego że są tam dwa budynki więc mogą się dwa wesele odbywać w tym samym czasie.. więc w zasadzie wyszło dobrze dlatego że mamy córeczkę 7-dmio letnią i koleżanka ozywiście zaprosiła też ją ale w tej sytuacji córka mogła pójść na oba dwa wesela i ja też bym się nie musiała ją zajmować przez cały czas. Więc tak się umowiłam z byłym mężem że ja przywioze curke ze sobą a potem on ją weźmie na trochę itd. itd. rozumiecie :D i wszystko szło bardzo dobrze, tamten wziął córkę do siebie na salę i między tymi dwoma budynkami (w jednym było wesele te na ktorym bylam ja, a w drugim te drugie) byl taki ,,dziedziniec,, jeśli można to tak nazwać, spacerowałam tam i nagle z drugiego wesela wyskoczyła panna młoda (moja znajoma ale daleka) i w szczęła awanturę że moja córka na wesele nie była proszona i że mam ją natychmiast zabrać,, zachowywała się naprawdę chamsko :O a przecież mój były mąż byl jednym z gości i to chyba oczywiste że może swoje dziecko przypowadzic?? zdenerrowalam się bardzo, a najgorsze było to że córeczka zwymiotowała tam na sali i wiadomo napewno przez to, że coś zjadła zbyt łap czywie ale ja w emocjach chwili wykrzyknęłam że to na pewno jedzenie u nich było nieświeże (wiem że to głupie ale mnie zdenerwowala :O :O nie pamiętam zresztą dokładnie ale coś am jej nakrzyczałam) pana młoda się Oburzyla wtedy ,ojciec przyprowadził curkę i nie miala ona już wstępu na drugą salę :O po weselu okazało się że Jaśnie pani jest wielece na mnie obrażona, były mąż też sie nie odzywa bo twierdzi ,z ze pryniosłam mu wstyd przy ludziach...... :O ja rozumie że moja reakcja moze była zbyt nerwowa ale panna mloda tez takich awantur nie powinna zaczynać, tym bardziej że ojciec dziecka jest na sali a co dziecko może złego na weselu zrobić? I teraz nie wiem jak powinnam postąpić, nie wyobrażam sobie przepraszać tamtą dziewczyne, zresztą ledwo ją znam przez znajomych mąz twierzi ze powinnam????? :O co o tym wszystkim sądzcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ChcęPomóc
Pani Młoda zachowała się bezczelnie. Para Młoda ma być przykładem gościnności, a tu coś takiego... Absolutnie nikogo bym nie przepraszała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po jaką cholere brałaś dziecko na wesele?????? ja dlatego zapraszam na swoje wesele gości bez dzieci bo totylko niepotrzebny problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucyferoverlondon
moim zdaniem sytuacja by wyglądała zupełnie inaczej, jakbyś panstwa młodych ( z drugiego wesela) poinformowała wczesniej o obecnosci córki. to oni płacą za salę, jedzenie i oni decydują o tym kto z tego korzysta. nieinformowanie ich było bardzo nietaktowne. ja na miejscu panny młodej bym się równiez bardzo zdenerwowała, że jakieś dziecko, które nawet nie było zaproszone na impreze, zarzygało mi wesele. powinnaś ją przeprosić,bo to tylko i wyłacznie twoje niedopilnowanie i twoja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
córkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ChcęPomóc
A może mąż powinien to zrobić? To z nim była córka na drugim weselu! To on powinien poinformować Państwa Młodych! Przecież umówili się wcześniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na weselu trzeba sie ze wszystkim liczyc, a z dziecmi to juz w ogole , osobiscie bylam juz na wielu np ojciec panny mlodej dostal zawalu na innymo malo jeden z gosci sie nie utopil, takie imprezy zbiorowe to zawsze duze ryzyko,a ze dziecko zwymiotowao tego juz pewnie nikt nie pamnieta, mloda to nie porzebnie rozdmuchuje, bo szuka pretekstu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak beda dzieci mieli to nie takie rzeczy przezyja, przepros bedziesz miala spokoj, sytuacja faktycznie patowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z przedmówczynią. Ja też organizuję niedługo wesele i też zapraszam kilkoro osób które mają dzieci z poprzedniego związku i nie wyobrażam sobie, żeby nagle te wszytkie dzieci mi się niespodziewanie, na krzywy ryj zwaliły w trakcie wesela . lista gości to lista gości, jak się chce zabrac kogos ze sobą na wesele (nawet 12 kilogramowe dziecko) to się informuje organizatorów. nie mówiąc już, że niektórzy organizują wesela bez dzieci itd. ta sytuacja to raczej twoja wina i twojego byłego, dlatego ja bym przeprosiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucyferoverlondon
poinformować powinna autorka albo jej były mąż, nie widzę róznicy. wina autorki bo się nie dogadała, w sprawie własnego dziecka i opieki nad nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli zaproszenie było bez dzieci, to panna młoda miała rację i powinni zostać poinformowani o tym, że na weselu będzie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zareagowała bym tak samo jak panna młoda. No wybacz, ale dziecko jest dodatkową osobą na weselu i jeżeli nie było wliczone to może być spory problem. W dodatku, jakieś obce dziecko nagle przyłazi i rzyga na podłogę......to już szczyt wszystkiego. Powinnaś przeprosić. Nie rozumiem dlaczego mąż ma przepraszać za Ciebie, niby jego znajomi, ale to nie on się kłócił.......następnym razem pamiętaj że trzeba ustalić czy zabiera sie dzieci czy nie. Ja na swoim weselu nie zgodziłam się na obecność dzieci i gdyby ktoś przylazł by mi z bachorem to bym go wyprosiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ale co to znaczy " a przecież mój były mąż byl jednym z gości i to chyba oczywiste że może swoje dziecko przypowadzic?? " Jeżeli twoj byly byl zaproszony bez dziecka to po cholere braliście córkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotel
raczej patologiczne klimaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panna mloda ma racje .Ty zachowałaś sie jak typowa matka polka której wydaje sie ze jej dziecko to pepek swiata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam dziecko
po pierwsze za 7 letnie dziecko para mloda musi juz placic, byc moze i jej ktos z organizatorow zwrocil uwage, ze nie bylo dziecka na liscie. poza tym byc moze tam na zyczenie panny mlodej nie bylo dzieci albo byly z najblizszej rodziny. z tekstem troche przesadzilas, powinnas byla inaczej odpowiedziec i zabrac dziecko. to, ze maz byl zaproszony nie znaczy w zadnym wypadku, ze dziecko tez - od tego sa zaproszenia. powinniscie obydwoje przeprosic, ale raczej maz powinien byl to sprawdzic wczesniej. u mnie byly dzieci na weselu, nie przyszlo mi do glowy, ze mam ich nie zapraszac, nawet dwa malzenstwa przyjechaly z bardzo malymi dziecmi, a jedno mi oznajmilo, ze przyjezdza z dwojka nastolatkow. nie przejmowalam sie tym, ale to wybor i zyczenie panstwa mlodych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mnie na weselu podeszła właścicielka domu weselnego i powiedziała mi, że na weselu są dzieci, dwanaścioro, których nie było na liście gości i będę musiała dopłacić, bo zajęły dodatkowy stół..... Jak zaproszenie jest bez dzieci, to bez dziecka się idzie. Chyba umiesz czytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksldafdas
To nie autorka powinna przepraszac tylko jej maz. On byl gosciem na tym weselu I on wprowadzil dziecko na impreze, nie autorka. . Przeciez to nie tylko jej dziecko ale I jej bylego meza. Autorka moim zdaniem odpowiada tylko za to co powiedziala pannie mlodej, slusznie czy nie, to juz inna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram przedmówcę. Nie powinnaś być zapraszana w takie miejsca jak nie potrafisz się zachować i nie wiesz co wypada, a co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze ze nia pocisnelas :) zrobila bym tak samo jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn popieram wypowiedź z 17:17

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny musze trochę doprecyzować bo widze ze w pewnych miejscach wytworzyły się niedomówienia :o to mąż zaproponował że córkę zabierze na tamte wesele więc i ja się nie zastanawiałam nad tym bo skoro sam powiedzial że ją wezmie to chyba wiedział co robi? :O tylko oczywiście jak to on jak przyszło co do czego (do awantury) to on zniknął i nie poparł mnie w kłótni z panną młodą! jak sam za proponował że córkę wezmie na wesele to jeszcze ja sie mialam upewniac czy mozna z dziecmi? mnie nie zaprosili na tamte wesele, nie widzialam zaproszen, nie wiem czy chcieli czy nie w każdym bądź razie to były mąż zaproponował a teraz on i partnerka jego odwracają kota ogonem mówiądz że wszystko jest moją winą bo ja sprowokowałam awanturę :O :O i wiem też że na weselu były inne dzieci, a zresztą co to za problem jedno dziecko więcej, wódki dziecko nie pije a zje jak wróbelek! :O na prawdę nie uważacie że panna młoda presadziła? i prosze nie insynuować że córeczka zwymiotowała na podłoge, bo zwymiotowała pod stół wiejski gdzie się bawiła z innymi dziećmi - był duży- także nawet nie było nic widać (z tego co opowiadała, nie wiem bo przeciez nie byłam) :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byly maz powinien powiadomic o corce i tyle!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WiktoriaO
Nie wierzę w to co czytam!!!Ta panna młoda to kawał cholery!!!Nie przepraszaj jej,ani męża,nie masz za co.Nie przesadzajmy,ile takie dziecko mogło zjeść?Poza tym rozumiem że malutkich dzieci raczej się nie zaprasza,ale 7-letnie to już by wypadało,sknera jaka!!!A twój mąż to z***biście że jest już były,zachował się absurdalnie,w końcu to jego dziecko było skądś wyrzucane,a ten głupek obraził się na ciebie!!! Ta panna młoda to chyba jakaś patologia,co?Bo normalna,myśląca kobieta by się tak nie zachowała.Poza tym z tego co czytam to córeczka weszła tylko na jakiś czas. Boże,masakra,jacy popieprzeni są ludzie.Olej ich wszystkich i nie zniżaj się do ich poziomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"i wiem też że na weselu były inne dzieci, a zresztą co to za problem jedno dziecko więcej, wódki dziecko nie pije a zje jak wróbelek! " No i co z tego ze byly inne dzieci? jak wasze dziecko nie bylo zaproszone to po ciula twoj byly maz je zabrał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jestem z Toba i masz swieta racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o to ile dziecko moze zjesc tylko mlodzi musieli za nia zapłacić. .Ja za dzieci po 5 lat płaciłam normalny talerzyk ( 170 zł )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
panna młoda zachowała się bez klasy, Ty niestety też, można powiedzieć że jest po równo, niech Twój mąż ją przeprasza jak mu zależy, nie przejmuj się daleką znajomą ja akurat jestem przeciwniczką zabierania (nawet zaproszonych) dzieci na imprezę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przepraszaj!!!!jej powinno byc glupio ze tak potraktowala twoja corke.stalo sie wielki e zlo bo zjadla np.kawaleczek ciasta i szklanke napoju wypila masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co stalo sie cos wielkiego ze zaplacila za kolegi corke????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×