Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W ktorym miesiacu ciazy powiedzialyscie dziecku ze bedzie mialo rodzenstwo

Polecane posty

Gość gość

Niedawno dowiedziałam się o ciąży,to dopiero drugi miesiąc.Mam czteroletną córkę.Zastanawiam się kiedy jej powiedzieć.Wiem,że ona nie zrozumie,że to jeszcze prawie osiem miesięcy,nie ma poczucia takiego czasu.A wy kiedy informowałyście swoje starszaki?Jak już było widać,czy wcześniej?Jakie były reakcje i w jakim wieku były wasze dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co chcesz mowic tak wczesnie dziecko nie jest swiadome ile to 8miesiecy bedzie chcialo dziecko juz miec albo (jak u mnie) bedzie placz ze ona nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież ja nie powiedziałam,że chcę już mówić,tylko,że się zastanawiam nad tym i niewiem,dlatego pytam inne matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chętnie poznam opinie bo sama mam 4 latka w domu i jestem w 2 m-cu ciązy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja powiedział już na początku. Zresztą nie było sensu ukrywać- dziecko z naszych rozmów też by się zorientowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dodam, że moje dziecko miało wtedy niecałe 3 lata. Ucieszyło się bo lubiło zawsze małe dzieci. I ogarnęło z czym się wiąże czekanie na rodzeństwo bo kilka miesięcy wcześniej urodziła się moja siostrzenica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flavia234
ja bym powiedziala gdzieś na granicy 3-4 miesiąca, wtedy juz będzie widac troche brzuszka i można pokazywac na zdjeciach usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja powiedzialam dopiero w 5 miesiacu, teraz jestem w 7 i widze ze corce juz sie to dluzy. Chcialaby zeby siostrzyczka juz byla. Czytalam na ten temat i wszedzie mowia zeby mowic kilka miesiecy przed rozwiazaniem, jak bedzie juz widac brzuszek, dla dzieci kilka miesiecy to naprawde baaardzo dlugo i nie ma sensu mowic im za wczesnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to Wy nie rozmawiacie o ciąży w ogóle w obecności dziecka? Bo my rozmawialiśmy z rodziną, omawialiśmy wizyty u lekarza, że już nie wspomnę o tym, że nie jedna ciotka wpadając z wizytą pytała "cieszysz się, że niedługo urodzi się dzidziuś?". Poza tym w domu też się sporo zmienia- mam już nie nosi zakupów, nie targa starszego szkraba, nie pozwala na zbyt inwazyjne zabawy- jakoś to trzeba dziecku wyjaśnić.Zabieraliśmy dziecko ze sobą na usg. Czekanie owszem- dłużyło sie trochę ale to nie jest tak, ze dziecko tylko o tym myśli. Zresztą nic się maluchowi nie stanie jak poćwiczy trochę cierpliwośc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od poczatku ciazy napomykalam co i rusz, ze kiedys urodzi sie nam dzidzius, ale tylko tyle, bez szczegolow. Jak juz brzuch byl zaokraglony to moglam wtedy powiedziec, ze mama ma w brzuchu dzidziusia i mala bedzie miec brata lub siostre. Tylko u mnie jest taka sytuacja ze nie mam rodziny na miejscu i wszystkich informowalismy o ciazy po "bezpiecznych" 12-stu tygodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka ma 3 lata i powiedzieliśmy jej niemal od razu. Wyjaśniliśmy, że najpierw będzie długo rosnąć w brzuchu. Owszem, 9 miesięcy nic jej nie mówi ale zna pory roku i doskonale rozumie, że dziecko urodzi się po zimie. Teraz jestem już w 22 tygodniu i córka wie, że będzie braciszek i nawet kłóci się z tatą jak będzie miał na imię. Rozmawiajcie z dziećmi, one są bardzo mądre jak się je tak traktuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka miała 3,5 roku i sama się zorientowała to chyba trudno ukryć zresztą trzeba dziecku powiedzieć czemu ma uważać żeby Cię nie kopnąć w brzuch, czy że nie może się rzucać na mnie jak leżę na łóżku, dowiedziała się jakoś około 9-10 tygodnia. W moim przypadku od początku była ciąża zagrożona z zakazem jakiegokolwiek dźwigania więc nawet jej na ręce wziąć nie mogłam, do tego wymioty przez 4 miesiące to też pytałam czemu mama leży i ciągle wymiotuje. xxx moja córa super od początku się zachowywała mówiła do brzuszka codziennie musiała go pocałować.Teraz jestem w 7 miesiącu, pilnuje mnie nawet krzyczy jak za szybko wstaję albo podniosę za dużo i straszy że do lekarza mojego zadzwoni :) małej czyta tzn oczywiście zmyślone historie ale przerzuca kartki i udaje że czyta swoje ulubione książeczki i czasem już tłumaczy do czego służą różne rzeczy np pilot od tv xxx kiedy jesteśmy w sklepach ogląda małe ciuszki i cięgle chce coś kupować ;) będzie mieć siostrzyczkę więc oczywiście uważa że zna się najlepiej w czym będzie dobrze małej kobitce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam jeszcze że małej właściwie to tylko potwierdziłam, że jestem w ciąży, , bo kiedyś po prostu do mnie podeszłą przyłożyła głowę do brzucha i powiedziała że tam jest dziecko - nawet walnęła że parka ale na szczęście tylko jedno ;) a na prawdę się wystraszyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe to tak jak moja:) Krzyczy do mnie, że nie mogę biegać i broń boże nikomu nie pozwala g***townie się zbliżać do mnie:) Ale też skarży, że dzidziuś ją kopnął:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszerka
Właśnie ciekawe jak to jest że małe dzieci przeczuwają takie zdarzenia,mój syn (6 lat) pewnego dnia jak przyszedł z mężem po mnie do pracy wskoczył do sklepu i na cały regulator oświadczył że mama mu urodzi siostrzyczkę albo braciszka,koleżanki patrzały na mnie jak na wariatkę(dlatego że pracuję w sklepie mięsnym i cały czas nosiłam ciężkie skrzynie i czemu nic nie powiedziałam) a ja stałam jak wyryta tłumacząc się że małemu się chyba coś przyśniło,dwa tygodnie pózniej okazało się że jestem w 4 tygodniu ciąży;-)długo wyczekiwanej zresztą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×