zdiagnozowana niepłodność JAK sobie radzicie pytajnik

jak sobie radzicie ze zdiagnozowaną niepłodnością, potwierdzoną badaniami? jak żyjecie ze świadomością że być może nigdy się nie uda? ja jestem w takiej sytuacji, mam cały wachlarz chorób, endometrioza, pcos, hiperprolaktynemia. O ile hiperprolaktynemia jest łatwa do usunięcia to pcos i endometrioza są już na prawdę hardkorowymi chorobami. Jak sobie radzicie z leczeniem, laparoskopiami? Ja nie mam jeszcze planu B, jak mam zorganizować swoje życie bez dzieci, właśnie nad nim pracuje i dlatego Was pytam, jak sobie z tym radzicie, macie jakiś plan B, ułożyłyście sobie to wszystko w głowie?