Położenie pośladkowe dziecka nie koniecznie poród naturalny

Założyłam ten temat ponieważ to co przeszłam - nerwówkę pod koniec ciąży nie życzę nikomu. A wiem że jest takich kobiet wiele bo sama przeszperałam niemal cały internet. Prędko tego nie zapomnę, płakałam po nocach. Moje drugie dziecko było położone miednicowo do samego końca ciąży. Bałam się komplikacji i że dziecku może coś się stać. Nie chciano mi zrobić cesarki bo jak wiadomo nie ma na życzenie. Lekarz prowadzący powiedział że będę rodzić naturalnie i że on to tak w ogóle nie ma na to wpływu tylko lekarz na porodówce. Pokusiłam się nawet do napisania Rzecznika Praw Pacjenta ale nie dostałam jednoznacznej odpowiedzi. Czułam że nikt nie chce mi pomóc. A moje dziecko zapowiadało się większe (i tak było) niż pierwsze które i tak z ledwością urodziłam. Panicznie bałam się porodu naturalnego przy tym położeniu. Nawet mąż mówił że będzie dobrze ale chyba mnie nie rozumiał co ja przeżywam bo to w końcu nie on miał rodzić! A więc... Co zrobić aby ją zrobiono szczególnie jeśli już rodziłyśmy pierwszy raz? ... Idziesz na przyjęcie do szpitala i podczas wywiadu który lekarz lub położna przeprowadza mówisz że chcesz jedno zdanie wpisać do historii choroby. Piszesz iż nie zgadzasz się na poród siłami natury w przypadku położenia dziecka pośladkowo / miednicowo. Miejsce, data i czytelny podpis. podpowiedział mi to lekarz i ja tak zrobiłam. Wcześniej odwiedziłam 3 szpitale i nigdzie nie chcieli mi zrobić cc. dopiero poszłam na konsultację do innego lekarza i on mi powiedział że nie muszę się zgadzać na poród naturalny przy takim ułożeniu. a jeśli będą się krzywic w szpitalu to żądaj na piśmie od lekarza że twojemu dziecku nic się nie stanie i że nie jest to poród podwyższonego ryzyka. masz prawo się nie zgodzić. Jest tylko jeden minus. Jeśli trafisz do szpitala a akcja porodowa będzie już dużo zaawansowana to nie masz wyboru i musisz naturalnie rodzić ze względów bezpieczeństwa dla dziecka. Walczcie dziewczyny bo to wasze dzieci i ich zdrowie. Teraz już wiem. Lekarze nie mówią tego głośno bo byłyby same cesarki! Powodzenia.

moja mama jak była w ciąży to brat przez całą ciążę siedział dosłownie po turecku i lekarz odrazu jej powiedział że położenie pośladkowe=cc za to jak moja ciotka ciotka rodziła to z nia na porodowce kobieta też z pośladkowym i lekarz polamal dziecku obie nozki.;/

u mnie synek mial ulozenie pośladkowe, na porodowce lekarz zadecydowal, ze skoro to moja pierwsza ciaza i pierwszy porod, to nie ma szans bym urodzila sama i bedzie ciecie.

dzięki