Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieśmiała2425

Uchodzę w oczach mężczyzny za świętoszkę i szarą mysz

Polecane posty

Może... na facecie... dobrze umiesnionym... który jest żołnierzem... na akcji. A nie na kobiecie która narzeka że jest szarą myszką! Teraz przynajmniej znasz powód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to coś zmień - jeżeli masz luźne spodnie to bardzo obcisły top, może trochę ostrzejszy makijaż, jakiś niski obcas. Tak, żeby dalej było po Twojemu, ale z pazurem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wybacz że się z Tobą nie umawiają skoro wygladasz jak typowy kumpel. Nikt nie traktuje Cię jak kobietę tylko przyjaciela. Albo chcesz coś zmienić i słuchaj porad, albo rycz że nie chcą Cię takiej jaka jesteś, wtedy sobie pójdę bo nic Ci nie pomogę. Ładne psy Andrzeju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiała2425
Może nie są kobiece, ale zawsze dobrze się w nich czułam. Niemniej zaopatrzę się też w inne spodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spróbuj jeansy bootcut. Co do bojówek - można fajnie je nosić, ale tak jak mówiłam - cała reszta musi być wyraźna i obcisła. Poza tym dużo zależy od figury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotr - nie, ja czasami noszę i wyglądają fajnie, ale wiem jak się w nie ubrać żeby pasowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiała2425
No dobra, ale kilka razy ubrałam się bardzo kobieco (kremowa sukienka z trójkątnym dekoltem, naszyjnik z pereł, legginsy, buty na obcasie), pokręciłam wlosy i może mężczyźni patrzyli na mnie ciut inaczej niż zwykle, ale co z tego, skoro i tak pewnie mieli mnie za świętoszkę z racji nieśmiałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiała2425
Dzięki, Moorland. Lubię taki krój spodni, więc sprawię sobie takie. T- shirty zawsze noszę obcisłe, żeby podkreślały biust, zwykle w kolorze czerni, zieleni, fioletu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może praca tego od Ciebie wymaga, nie wiem. Skoro mówisz że dobrze w tym wyglądasz okej, w takim razie podejrzewam że masz figurę gruszki? Szeroka miednica, ale reszta szczupła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieśmiała2425 - skoro wynika to z twojego cichego zachowania no to musiałabyś zmienić zachowanie. Ale nie wiem czy to ma sens, bo po co na siłę się zmieniać i udawać kogoś innego niż się jest? Raczej radziłabym zmienić towarzystwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotr - według wszelkiego rodzaju kalkulatorów mam figurę klepsydry. I nie wymaga tego ode mnie praca, po prostu lubię. Nieśmiała2425 - taki prosty styl dobrze się trzyma z dodatkami i wyraźnym makijażem. Taki strój, plus makijaż i jakieś dodatki i od razu wyglądasz na "ostrą", a nie dziewicę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zaczeniesz udawać kogoś innego niż jesteś tylko dla facetów to złowisz takiego, który będzie Cię miał za tą udawaną, nie za tą prawdziwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostrą? Jak skinhead, makijaż i bojówki wrzuca Cię do szuflady metali i bab, nie kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotr - i co z tego? Jestem w tej szufladzie, a mimo to faceci zagadują, więc im to chyba nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiała2425
Ok, może jestem przewrażliwiona, ale naprawdę wydaje mi się, że tak mnie postrzegają. Zawsze byłam, przynajmniej na pierwszy oka, grzeczną dziewczynką. Świetnie się uczyłam (przychodziło mi to łatwo, nigdy nie byłam kujonką), nie sprawiałam większych problemów wychowawczych, rzadko mnie można było spotkać na imprezach, nigdy nie paliłam, nie ćpałam, alkohol jedynie okazyjnie, raczej nie widywano mnie w męskim towarzystwie, no i ta spokojna natura. Może wciąż jestem tak samo widziana jak kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej nieśmiałość wyglądu połączona z nieśmiałością, oni nie wiedzą co robiłaś w szkole. Poza tym ludzie lubią oceniać wygląd i jak wyglądasz na spokojną to pewnie jesteś, jak wyglądasz na imprezowiczkę - to też pewnie jesteś, nawet jak to nietrafione wyobrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukasz tu kogoś kto Ci powie że jesteś przewrazliwona i wszystko jest ok? No nie jest ok skoro tu siedzisz. Ciekawe jacy faceci podbijają do skinheadów, bez obrazy, jestem zwyczajnie ciekaw xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem skinheadem. :) A podbijają różni, całkiem normalnie wyglądający ludzie (pewnie dlatego, że w gruncie rzeczy wyglądam normalnie). Człowiek patrzy na całokształt, więc jeżeli komuś dany strój pasuje to widzi po prostu ładnie wyglądającą osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiała2425
Co do towarzystwa, to obracam się w różnym. Z jednej strony ludzie z pracy, z drugiej znajomi z uczelni, z trzeciej to najbardziej zaufane grono, czyli moi przyjaciele. Ci ostatni lubią mnie taką, jaką jestem i wiedzą, że nie zawsze jestem taka grzeczniutka, jak co niektórym się wydaje. W gruncie rzeczy to jestem całkiem zakręcona i lubię poszaleć, powygłupiać się. Niestety taka potrafię być tylko w towarzystwie osób, które dobrze znam i lubię. Na co dzień jestem milcząca i sztywna, brak mi swobody. Mogę nawet mieć świetny look, ale nie idzie to w parze z moją pewnością siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiała2425
Mnie bliżej raczej do metalówy niż do skinheada, wszystko przez te czarne ciuchy i ciężkie buty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memmn
mam identycznie. trzymaj się 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to czym się przejmujesz? Dlaczego tak bardzo zależy ci na opinii osób, które w żaden sposób nie są tobie bliskie? Bądź sobą, spotykaj się z ludźmi, w których towarzystwie dobrze się czujesz, a resztą się nie przejmuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×