zaczynam przygodę z CLO

Luska - bo wcale piersi bolec Cie nie musza, kazda ianczej przechodzi ciaze :) trzymam kciuki!

Luśka na gratulacje ode mnie jeszcze przyjdzie czas ale trzymam kciuki, żeby jutro pojawiła się mocniejsza kreska :) Ale świetne wiadomości na koniec miesiąca tu u nas :) Ja byłam kilka dni u siostry, zajmowałam się tym maluszkiem. Tuliłam, wycałowałam. Tak bardzo bym chciała mieć takiego dzidziusia swojego :(

Luśka jak się cieszę :) może w końcu przerwałaś tą złą passę na tym forum i teraz "polecą" same ciąże :) Jak dzisiaj masz 30dc to zazwyczaj ile dni ma twój cykl?? Jednak dzisiaj odebrałam wynik progesteronu i w 22dc wynosił 17,90 ng/ml (przy normie 1.7-27) :)

Dominika i ja bym chciała :(

z tą długością cyklu jest u mnie różnie, w zeszłym miesiącu przy pierwszym clo miałam 33 dni ale owulacja była w 17dc, teraz pęcherzyk pęknął już w 13 dc czyli powinien okres już być, tak mi się wydaje :)

Luska - cos czuje ze Ci sie udalo, ale narazie nic nie zapeszajmy :)

czesc! chce sie do was przylaczyc, bo rowniez biore CLO, a do tego metformax 500. chcialabym, zebyscie cos mi wyjasnily, bo nie rozumiem tego...lekarz juz chyba 3 cykl stwierdza, ze mam cykl bezowulacyjny tzn. nie widzi zadnych pecherzykow (tak powiedzial ostatnio). skoro nie mam owulacji to dlaczego dostaje regularnie okres i to normalny, obfity...wydaje mi sie, ze przy tych lekach miesiaczka jest bardziej obfita...no ale wiadomo, ze wszystko w srodku zluszcza sie, jezeli nie dochodzi do zaplodnienia. wiec na jakiej podstawie mam takie miesiaczki? inna sprawa to moje dawkowanie lekow...CLO od 3-7dc po 1 tabletce i metformax 500 o przedluzonym dzialaniu. ale nie mam zadnej owulacji, ale za to widze poprawe w swoim sluzie- ciagnacy, przezroczysty...kiedys az tak nie mialam i nawet podczas zalatwiania sie i podcierania widze go bardzo na papierze toaletowym. to mozliwe, ze zadnej owulacji nie mam??:( poradzcie prosze:(!

Luska no świetnie po prostu :-) trzeba nam powera. Jeszcze nie gratuluje ale cieszę się :-) Merci a kiedy piku piku po podaniu zastrzyku jak ci lekarz mówił? Uniś masz świetny progesteron. Trzymam kciuki. Nie przejmuj się pryszczami ja mam na całej buzi od 13 roku życia. Edka napewno super uczucie Dominika wiem ze to przykre i ciężkie ale nie zalamuj się. Na nas tez przyjdzie pora zobaczysz :-) nic się nie dzieje bez przyczyny później jeszcze powiedz ze było warto czekać dłużej niż te 9 miesięcy. Colakota dla mnieto jest bardzo dziwne to co piszesz zemasz miesiączki i niby nie masz jajeczkowania? Zastanawia mnie to poradzić się kogoś innego tez. A jeśli chodzi o śluz płodny to ja go tez mialam mimo braku pęcherzyka i nawet testy owulacyjne mi wychodziły i bol owulacyjny był dopiero teraz po zastrzykach mam pierwszy pęcherzyk :-) ja bym poszła na twopim mieejsciu do innego lekarza ale niech wypowiedzią się madrzejsze kobiety ;-) ja jutro ovitrelle nie mogę się doczekać.:-)

naprawde zalezy mi na jakiejs opinii, bo cos mi zaczyna tutaj nie pasowac albo zwyczajnie nie znam sie, bo nie jestem lekarzem:/ moj gin powiedzial, ze skoro moje cykle maja po 28 dni, a robi mi monitoring od 11-13dc ( w zaleznosci jak ustale wizyte, czy jest wolny termin no i czy weekend nie wypadnie), to mowi, ze pecherzykow nie ma. ostatnio tez powiedzial, ze pechrzykow nie ma...kiedys go zapytalam, czy jezeli teraz nie ma, to czy mozliwe, ze w pozniejszych dniach cyklu moga sie pojawic. to gin powiedzial, ze nie bo pecherzyk rosnie mniej wiecej 2mm na dzien i w tych dniach, kiedy robie monitoring powinno juz cos widac. cykli nie mam dlugich...no chyba, ze od ostatniego cyklu cos mi sie poprzestawia i nagle beda dlugie:/ miesiaczka trwa u mnie minimum 3 dni tak do 5 max i to jest normalny okres...wiem co to znaczy malo obfity okres, bo kiedys tak mialam, ze miesiaczka trwala pare godz albo z 1,5 dnia. sledze wasz watek od jakiegos czasu i moze ktoras cos doradzi:( w ogole nie wiem, czy wspominalam, ale mam PCO.

Colakota sakatynka albo Dominika albo edka może ci cos doradza,

bylabym naprawde wdzieczna za udzielenie jakichkolwiek rad:( do mojego gina chodze prywatnie...wiecie chodzi tez o kase, bo na nfz gin olalby sprawe! chodzilam x czasu z infekcja az jak trafilam do aktualnego gina, to ten byl w szoku, ze tak rozwinieta infekcja i ze nikt nie chcial mnie badac ginekologicznie:/ wiec przejechalam sie i to grubo:/ z drugiej strony od lutego chodze co miesiac na wizyty, a od marca mam monitoringi. nie wiem, czy ja mam go zapytac o wieksza dawke CLO...bo mowil, ze w nowym cyklu tez po 1 tabletce od 3-7dc i caly czas metformax 500...poczekam na pierwszy dzien @ i od razu zadzwonie zeby sie umowic. bo dla mnie to jest dziwne, ze brak owu a okres normalny i do tego sluz, jak plodny:/ leczenia ot tak nie przerwe, bo moge sobie zaszkodzic. poczekam na rozwoj wydarzen, ale ogolnie tez chce sie przylaczyc do was, bo widze, ze jestescie po przejsciach i doskonale mnie rozumiecie. jestescie tez obcykane w tym temacie:) to czekam na odpowiedzi i odezwe sie przy najblizszej okazji...moze nawet pozniej, pozniej...:) dzieki:*

Dziewczyny zrobiłam test rano, kreseczka druga pojawiła się :) nadal blada ale już bardziej widoczna niż ta wczorajsza:) nie trzeba już się tak przypatrywać hihi. Jeszcze jutro zrobię rano, i jak będzie nadal to w poniedziałek rano na betę. Trzymajcie kciuki :) Colakota wydaje mi się, że powinien Ci gin zwiększyć dawkę, ja miałam zawsze nieregularne @ ale też obfite i po kilka malutkich pęcherzyków które się przekształcały w torbiele;/ i mój gin powiedział, że na początek jedna tabletka, a gdy nie będzie efektów to zwiększymy dawkę. Na szczęście po 1 tabletce bardzo ładnie pęcherzyki rosły :)

Colakota powiem Ci, że znam jedną osobę, która przy regularnych miesiączkach okazało się że ma PCO i cykle bezowulacyjne. CLO na pewno Ci pomoże "rozruszać" jajniki i będą pęcherzyki. Zaufaj swojemu ginowi :) bo zestawienie leków masz dość dobre i popularne. Ja też miałam piękny śluz płodny a pęcherzyka nie było :( dopiero na 2 cyklu z CLO się pojawiły :) Dorcia działaj ;) nie oszczędzaj męża ;)

Powyżej to mój wpis :)

Lusia - super, ciesze sie bardzo, wreszcie jakas dobra wiadomosc!! :) niedlugo dooorcia do Ciebie dolaczy cos tak czuje ;) dooorcia - my po zastrzyku 2 kolejne dni sie kochalismy :)

Colakota. Ja mialam pcos. Miesiączki regularne co 30 dni zwykle krwawienie sluz plodny w polowie cyklu w zyciu nie myslalam ze jest cos nie tak. Jedynie mialam bardzo bolesny 1 dzien cyklu w ktorym dostawalam okres i z tym poszlam do gina. Noi po wnikliwej obserwacji mojego cyklu okazalo sie ze nie mam wogole pecherzyka dominujacego z ktorego moglabybyc owulacja. Dostalam skierowanie na hormony i okazalo sie ze mam pcos zwiekszonavprolaktyna i testosteron. Dostalam tanletki anty na pol roku i wtedy pojawil sie w 2 cyklu po odstawieniu pecherzyk dominujacy ale niestety nie udalo sie bo test ciazowy mi wyszedl a nastepnego dnia zaczelam krwawic prawdopodobnie zarodek nie zagniezdzil sie. Potem kolejne starania bez monitoringu juz bo kazal wrzucic na luz i nic. Powtorzylam wyniki znow testosteron blokowal owulacje. Dostalam na 2 miesiace jakis lek a po skonczeniu dostalam clo. Bralam tak jak ty od 3 do 7dc po 1 tab. Juz w 1 cyklu z clo mialam 1 pecherzyk dominujacy i owulacje ale sie nie udalo znow jasna bledziuchna kreska na tescie 35dc lecz znow okres. 2 cykl z clo znow 1 tab i przestymulowala mi jajniki full malych pecherzykow az sie lekarz bal hiperstymulacji ale dzieki Bogu jeden z nich zrobil sie dominujacy i z tej owulacji nosze synka juz 25vtydzien:) czyli tak mozesz miec normalny w swiecie cykl bez owulacji. Po 1 tab clo rozumiem ze nie ma pecherzykow u ciebie i znow bierzesz 1? Twoj lekarz spostroznie dawkuje clo bo clo dziala 2 cykle nawet stymuluje wiec gin ostroznie sprawdza jak bedziesz reagowac. Podejzewam ze jesli w tym cyklu nadal nic nie urosnie to zwiekszy ci dawke do 2 tabletek clo. Ale gin musi to robic stopniowo dla twojego dobra. Musisz byc mega cierpliwa. Powodzenia!

Luśka :) trzymamy kciuki :) colakotaprzy pcos rosną mi pęcherze ale coś ostatnio nie chcą pękać :( teraz będę brać clo 2x dziennie. Jak to nic nie da to laparoskopia już na pewno. merci ja też myślę, że dorcia niedługo dołączy :) i może tak po kolei :) Ty, sykatynka, unis, beatka, colakota,lulka no i ja :) Miłego weekendu dziewczynki :)

Luska pewnie to twoja fasolka:) ja w tym udanym cyklu w 26dc zrobilam bete i miala 40. 28dc zrobilam test z moczu i byla blada kreska ale wazne ze pojawila sie pare minutek po nasikaniu.... bo po dluzszym czasie niz na opakowaniu jest nie wazna podobno to cien bruzdy tylko w ktorej powinna zajsc reakcja. Potem w 30dc juz bardziej widoczna ale wciaz bledsza od kontrolnej. Potem trafilam do szpitala z podejrzeniem pozamacicznej bo mnie brzuch bolal a na usg nie bylo jeszcze widac fasolki. Wyszlam 35dc ze zdjeciem fasolki z usg.:) ale powtorzylam test chcialam zobaczyc jaka tym razem bedzie kreseczka i byla taka sama juz jak testowa:) trzymam kciuki za ciebie. Zrob bete i pochwal sie nam to wtedy bede ci juz gratulowac:)

Merci a ile godzin po podaniu? Nie jestem tego taka pewna dziewczyny. Tyle rzeczy może być nie tak. Mógł nie peknac może nie zagniezdzic się może cos tam eh... Dominika laparoskopia pomaga

Tam wyżej to ja

To wyrzej to ja! Dorcia trzymam kciuki za twoj pecherzyk!! Ale pamietaj zeby sie zbyt nie nakrecac! Wyluzuj z mezem kochajcje sie jakos super wyjatkowo i nie myslcie ontym cieszcie sie soba! Najwazniejsze ze jest postep w leczeniu i jak nie teraz to juz napewno niebawem! Trzymam mocno kciuki!

Dorciu myśl pozytywnie :)

dooorcia - ja w ostatnim cyklu co udalo mi sie zajsc to zastrzyk wzielam wieczorem, na drugi dzien wieczorem sie kochalismy i w nastepny wieczor tez sie kochalismy :) czyli 2 nastepne wieczory po podaniu zastrzyku :) lekarz mi mowil ze wlasnie peka do 36 godzin ale nie od razu po podaniu, i tak w sumie cala dobe przeczekalismy i dopiero potem sie kochalismy 2 wieczory z rzedu :)

Luśka cieszę się :) choć jeszcze nie gratuluję, ale wiedz że u mnie na początku też ta druga kreseczka była jaśniejsza:) a tu już 15 tc trzymam kciuki:)Ja jeszcze dodatkowo zrobiłam test po południu i też wychodziły dwie:-) Colakota ja też brałam clo od 3 do 7 dc 1xdziennie a @ miałam też do trzech dni czasami nawet dwa, a okres dostajesz regularnie bo to zależy od endometrium. Ja też maiłam cykle bezowulacyjne pęcherzyków nie było w ogóle a jeśli już się pojawił to nie pękał w połowie cyklu tylko przerastał. Po clo od razu były pęcherzyki i w trzecim cyklu się udało. Jeśli po drugim cyklu nic nie drgnie to na pewno lekarz zwiększy dawkę. Ja od początku moich problemów z cyklami chodziłam na fundusz i dalej chodzę nie mogę narzekać jak miałam monitoring i przypadał w sobotę lub niedzielę to, a doktor miała wtedy dyżur to zawsze kazała przychodzić na usg. Raz kazała przyjść prywatnie po recepty ale pieniędzy za wizytę nie chciała wziąć. Teraz też na każdej prawie wizycie mam usg i skierowania na badania naprawdę jestem zadowolona:-)

Dorcia a idziesz na sprawdzenie czy pękł pęcherzyk ? :) Działacie?:P A Ty na tą torbiel nic nie bierzesz?

Dziewczyny kreseczka juz ciemniejsza:) nie jest az tak ciemna jak kontrolna,ale rozowa jest:) jutro przed praca lece zbadac bete i przy okazji ta prolaktyne i progesteron. Milej niedzieli :**

Dorcia - może za późno odpowiadam, ale nie czytałam wcześniej - ja starałam się w dzień podania zastrzyku, później po ok. 24 h i po ok. 48 h.... tyle że mi się nie udało, wiec wiesz... Luska - wspaniale, dawaj nam znać, czy kolejne testy coś potwierdzają :) jej, dobrze by było, abyś przyniosła nam w końcu dobre wieści.... Colakota - nie chcę podważać opinii lekarza, ale może powinien poobserwować cię i w późniejszych dniach? ja np. często mam późne owulacje - ok. 16 dnia.... Ale to prawda, że mimo regularnych miesiączek możesz mieć i pco i bezowulacyjne cykle.... piszesz, że bierzerz metformax - masz zdiagnozowaną insulinooporność albo badałaś się pod tym kątem? to często łączy się z pcos.... robiłaś wszystkie niezbędne badania? Androgeny, hormony i przeciwciała tarczycowe, prolaktynę? Ja w tym tygodniu jestem w Sopocie :) co prawda w pracy, ale mimo wszystko hotel 300 metrów od plaży, więc fajnie :) ps. strasznie dużo reklam w tej nowej wersji kafe...

Dominika no właśnie nie mam takiej wizyty w tym cyklu ale mam nadzieje ze peknie. Maz dużo gada do jajeczka torbiel sama ma się wchłonąć. Starania znaczne jak wrócę z kościoła idziemy się pomodlić i dziś nasza rocznica ślubu. Sakatynka my kochalismy się wieczór przed podaniem zastrzyku wczoraj rano zastrzyk i jeszcze nic dopiero teraz wrocimy z kościoła i będziemy. :-) rocznicowe staranis

Dorcia - teraz to już szybko do dzieła, już minęło ponad 24 godziny a po zastrzyku owulacja może być już po 24 godzinach :) powodzenia!

Dorcia szkoda , że nie będziesz miała usg dla pewności , że pękł . Ale trzymam mocno kciuki za to ,żeby wszystko było po Twojej myśli :):):) A z okazji rocznicy ślubu życzę Wam nieprzemijającej miłości i doczekania w szczęściu następnych jubileuszy [ kwiatek]