moj facet oświadczył że chce mieć kiedyś dzieci

Brak pęknięcia krocza...pochwa nie jest luzna.Po 3 porodach.Ja nie wiem co wy za c**y macie kobiety! Penis mojego faceta ma około 15 cm i czuje go w sobie.Nawet sprawia mi bol..k****a juz nic nie rozumiem.

CESARKA w dobrej klinice to podstawowy warunek, bez tego nawet nie ma o czym gadać.

no ja bym nie chciała mieć luźnej pochwy, nie wiedziałam, że to mnie czyni płytą:D

ja-to ta co wyżej pisała o full serwisie związanym z porodem o rodzeniu w wannie itp. Ja mówię to na serio i nie uważam tego za dziecinne. Dla mnie nie ma innej możliwości. Ja muszę czuć się bezpieczna podczas ciąży, podczas porodu i po porodzie. Facet powinien być 100%zaangażowany w wychowanie dziecka dlatego na pewno nie byłabym z dzieckiem całego dnia sama. Dziecko jest wspólne ale zanim ono będzie to kobieta musi wiele wycierpieć, a dlaczego jej własny mężczyzna ma jej nie ulżyć w tym cierpieniu zapewniając godne warunki?

broken..- niestety nie przetłumaczysz, dla tych męczennic możesz nie mieć głowy, ale i tak dziecko ci to wynagrodzi..a jak myślisz o sobie, Boże! jestes płytka!! Jednak one nie pomyślą, że te dzieci to mają dlatego że właśnie pomyślały o sobie, bo tak strasznie chciały mieć, tak strasznie ach...egoistki.

Tez nie wierze w te luzne pochwy. Co za kretynki. Moze idziecie sobie pobiegac, bo za duszno w domu macie i mozg wam sie niedotlenia. Juz wam sie w d****h poprzewracalo. Do lopaty najlepiej i kopac ziemniaki. To zadanei dla was. Dobrze wam to zrobi.

Jesli oddajesz komus swoje zycie, poswiecasz kazdy dzien, przekazujesz piekne wartosci to gdzie Ty tutaj widzisz egoizm?

Meczennic. To Wy nie jestescie tymi feministkami z marszow w Warszawie? Z tych co wszyscy sie smieja i uwazaja za dziwaczki? :D

a ty gdzie widzisz egoizm w tym, że nie robisz tego bo nie chcesz? skoro dla ciebie brak egoizmu jest tylko wtedy, kiedy tworzysz życie, to rozumiem że rodzisz co roku, bo chyba nie byłabyś taką EGOISTKĄ dla 4 i 5 i 6 itd dziecka? dotarł sens?

Jesli oddajesz komus swoje zycie, poswiecasz kazdy dzien, przekazujesz piekne wartosci to gdzie Ty tutaj widzisz egoizm? x niby niegroźnie brzmi, ale czai się ogromne niebezpieczeństwo - egoizm dowartościowania

Nie to nie my. Jednak na pewno wy to te, co gadają godzinami o kupach własnych dzieci- takie ambitne i wspaniałe jesteście. A mężowi to oczywiście baardzo zadowoleni z tych waszych `nie-luźnych` macic? Częstsze nadgodziny, prawda?:)

Hehehe wspolczuje waszym facetom jesli ich wogole macie :D Co za pokrecone baby :) Poprzewracana logika i odwracanie kota ogonem. Radze brac dalej przyklad z podobnych wam kobiet. Posmiewisk.

autorko, też tak mam broken, pzdr łatwo jest mówić, że uśmiech dziecka wszystko wynagradza a różne sa kategorie, uśmiech to uśmiech, a komfort srania to coś innego dziecko się do Ciebie uśmiechnie, moze nawet na chwil zapomnisz o bólu w d***e, ale tylko do kolejnego srania człowiek nie ma cześci zamiennych, jak niby usmiech dziecko ma zastąpić funkcjonalny o***t? koleś mówisz o byciu doidatkiem- mając dziecko stajesz się nim dla swojej kobiety i ona dla Ciebie, chyba, że uda wam się zachować wzajemną milość nie mniejszą niż do dziecka to straszne

No jesli twoj facet jest gotow Cie zdradzic bo opiekujesz sie dzieckiem a on tego nei zrozumie to gratuluje mezczyzny. Na pewno dorownuje intelektualnie i bogatym wnetrzem tez :D

2013-11-10 00:53:15 [zgłoś do usunięcia] gość Hehehe wspolczuje waszym facetom jesli ich wogole macie Co za pokrecone baby Poprzewracana logika i odwracanie kota ogonem. Radze brac dalej przyklad z podobnych wam kobiet. Posmiewisk. Radziłabym zacząć współczuć sobie. Wmówiono ci że miejsce twoje jest w garach i nie wiesz jak zrozumieć gdy kobieta myśli i ma cokolwiek do powiedzenia. Mąż musi być z ciebie dumny, tak walczysz nad garami, brawo!:)

k u r w a socjologowie mówią, że rodzice w polsce wszystko by poświęcili, tak mówią, a konsekwencje sa wyraźne- chodzi o to, że mają poczucie kontroli nikt nie czai jka wielkim niebezpieczeństwem jest gadanina, że dziecko jest całym światem i życiem potem okazuje sie, że tak jest całkiem doslownie i biada synowej, biada rodzicom, których dziecko się wyprowadza, biada dzieciom, które nie umieją postawić granic swym rodzcom i rodzicom, którzy tych granic nie szanują biada tym, którzy dzieci kochają bardziej od współmałzonka...nie inaczej, lecz BARZIEJ...;-0

Ojej i kazda ma pozniej problem ze sraniem i pochwa. Znam tyle kobiet po porodzie i zadna nie ma takich problemow. To chyba nie ludzie tylko wilki jakies :D Normalne kobiety maja zawsze luzne pochwy pozniej i sraja w majtki :D

patrząc na kafepodejście do związków w sumie dziecko ratuje Wam życie - gardzicie swoimi związkami, byle tylko nie być singlem, byle być z byle kim i tak naprawdę dziecko ratuje Wam egzystencję - albo będziecie singlami (skazańcami, w depresji, bo przecież jak bez faceta, jak?????), albo będziecie same w związku z osobą, która Was poniża, albo Wy ją poniżacie, więc bezbronna istota, w którą wdrukujecie co chcecie jawi się Wam jak dar z niebios w tym spapranym życiu:D

Nie wiem z czego śmieją się matki nad nie-matkami, które nic nie rozerwało, są zgrabne i zadbane, niezależne i uśmiechnięte. Wiem natomiast co myślą te nie dzieciate, gdy widzą matkę z miną jak buldog, gdy pcha wózek, drugie dziecko skacze i drze się wokół wózka, a idący lekko z tyłu mąż patrzy się wygłodniałym wzrokiem na tę pierwszą- myślą: żal mi jej. A nie pośmiewisko.

Z byle kim? Oceniasz po sobie moja droga.

Moze sama po prostu malo soba reprezentujesz i przyciagasz takei osoby, np. takich ktore zdradzaja jak sie pojawi dziecko. No nie wiem, nie wiem. Tak czy ianczej wspolczuje doswiadczen :)

A mzoe mysli sobie. Tez chcialbym meic cudowna kobiete i dzieci :) Na kogo w do cholery trafiacie :D Aaaa juz wiem. Same tak myslicie i uwazacie ze faceci tak samo mysla. No niestety sie mylicie :)

a co w tym śmiesznego, że kobiety chcą w końcu rodzić z godnością, że mają w końcu odwagę wymagać od partnera zadbania o ich potrzeby, że potrafią zadbać o siebie. Ja widzę same plusy. Kobieta nie cierpi tak przy porodzie(ma super warunki, co sobie zażyczy), później drogie zabiegi- super wygląda, super się czuję. I jeszcze wychodzi z mężem kiedy chce na romantyczną kolację itp.bo stać ich na opiekunkę. A macierzyństwo wtedy staje się piękniejsze. Co w tym złego?

Z byle kim? Oceniasz po sobie moja droga. x nigdy nie byłam w związku, oceniam po Waszych wypocinach:) pomysł na życie kończy się Wam wraz z z******tym facetem, który nagle przestaje być z******ty:) więc kulą w płot:) macioraczki:)

Hahaahaha i co? Myslisz ze jak masz dziecko to jzu nei mzoesz sie realizowac. To juz naprawde trzeba miec waskie horyzonty myslowe, zeby tak uwazac :D No kabaret z tego tematu po prostu jest :D

No nic w tym zlego. Jesli ich stac to super :)

no właśnie dla kafeterianek bachor to ta realizacja;) i z******ty związek;) z zapładniaczem;) bajka:)

śmieszne to jest to, ze wg was kobieta musi wziąc to co najgorsze na siebie i wkręca sobie ze to wspaniałe, a nie powie wprost- to było okropne. Jesli facet miałby się zacewnikować- krzyczałby z bólu, a to tylko malutki cewnik. jesteście głupie, bo mężczyzna nigdy nie zdecydowałby się na takie samozniszczenie, a wy męczennice cieszycie się z tego

A moze szczescie i nie z zapladniaczem tylko wspanialym mezczyzna, ktory tak samo jak ona troszczy sie i pomaga. No ale Wy pewnie spotykalyscie sie tylko z tymi zapladniaczami i stad te wyobrazenia. No trudno. Papa :)

bo się dowartościowują tym. nie ma innego źródła masturbejszyn na dziale ciążowym, tylko właśnie to dowartościowanie:) tyle zniosłam:D