Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Postawila warunek

Polecane posty

Gość gość
i co dalej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaprosila (zaprosili - wlasciwie to jej rodzice) mnie na Swieta. Jak w kulturalny sposob odmowic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chorobą, powiedz, ze bola cie korzonki i ledwo chodzisz, zaczniej wcześniej już trochę udawac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki numer nie przejdzie, za bardzo sie znamy. Najgorsze jest to ze moi rodzice tez najprawdopodoniej tam beda i potem jak sie domyslam - rewizyta. Wszyscy spiskuja przeciwko mnie - juz nigdzie nie mam oparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takim razie pozostaje powiedzenie prawdy, co tak naprawdę myślisz o tej sytuacji,beda niezadowoleni, ale to Twoje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierzcie, zycie nie jest takie latwe, gdy wszyscy obracaja sie przeciwko mnie. Nie zal mi tylu lat ? Pewnie, ze mi zal, ale dlaczego ja mam ustepowac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15 24
daj sobie z nią spokój ona jest z Tobą tylko dla tego że chce mieć dzieci i nic więcej a ty masz na nie łożyć i być dostarczycielem spermy . tylko do tego się nadajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy to normalne? Dla mnie bardzo dziwne.Nie można czegoś obiecać z takim wyprzedzeniem czasowym,tym bardziej że dziecko to nie zabawka,tylko ktos kto potrzebuje specyficznej dojrzałości obojga rodziców,itp. Chyba że chodzi tu o rzucanie słów na wiatr,obietnic bez pokrycia.Dla mnie świadczy to o niedojrzałości emocjonalnej i społecznej przyszłej narzeczonej. Obym sie myliła,i życze Wam dużo szczęścia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsze w tym wszystkim jest to, ze wszyscy maja racje, tylko nie ja. A ze sie nie dam przekonac, to jestem ten zly. To co, nie moge miec wlasnego zdania ? To taka jest rola faceta w zwiazku ? Nigdy nie twierdzilem, ze w ogole nie chce miec dzieci. Jakby sie przytrafilo to niech beda nawet trojaczki, czworaczki czy ja wiem tam ile. Ale z gory zakladac, planowac ? Nie jest tio instrumentalne podejscie do zycia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. To kobieca mentalnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Instynkt maciczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie wrocil i zrobila mu dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oto do czego doprowadza religia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dobrze. Wie czego chce, chce być fair i ustalić najwazniejsze rzeczy na początku. Powinienes sie cieszyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli rodzice są mądrzy to jedynacy nie wyrosną na samotnych samolubów, nieszczęśliwych z powodu braku rodzeństwa. U mnie w rodzinie jest chłopak i dziewczyna, oboje jedynacy, ich mamy są siostrami i oni spotykali się często ze sobą od dziecka, dziś są dorosłymi ludźmi i bardzo często się spotykają, w dodatku mają tych samych znajomych. Dbali o te relacje od dziecka i teraz nadal się przyjaźnią. A ile jest rodzeństw, które rzadko się widuje? Jest wiele różnych przypadków i nie sadzę, by twierdzenie o jedynakach było słuszne. Dodam tylko, że jedynak jest bardziej wymagający, bo chociażby dwójka dziec***otrafi się sobą świetnie zająć i długo razem bawić. To dla rodziców ogromne odciążenie i czas na relaks- tak mówiły mi ciocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×