Czego naprawdę uczy Biblia

mówi że kobiety są tylko po to by facet sobie poużywał chyba czytałas koran a nie biblie

Bog jest i tyle w temacie. Nie ma sensu drążyc dalej :)

Czego nauczyła mnie Biblia? Hmmm.....w sumie niczego dobrego. Tak samo jak mój przedmówca twierdzę że jest szowinistyczna i seksistowska, dlatego też się z nią nie zgadzam. Pamiętam jak kiedyś ksiądz powiedział na lekcji żebyśmy nigdy nie popierali feministek bo porównują się do mężczyzn i chcą być takie jak oni, co jest nie możliwe ponieważ mężczyźni mają swoją rolę, a kobiety swoją. Z jego dalszego wywodu wynikało że kobieta powinna wychowywać dzieci i siedzieć przy garach (co prawda on to "ładnie" ujął w słowa). Kiedy to usłyszałam to po prostu wyszłam z lekcji i wypisałam się z religii.

"chyba czytałas koran a nie biblie" Przeczytaj sobie opisy świętych

Boga nie ma i tyle w temacie. :D Koniec Mowa jest o Biblii

Mnie Biblia nauczyla wielu rzeczy. Jest piekna a przekaz w niej zawarty jest wprost genialny. Milosc, wybaczanie etc. cos cudownego. dzieki niej osiagnalem spokoj duszy i ciala.

jenyyy ale mam faze na pisanie w tym temacie :D odniose sie do pewnej wypowiedzi z poprzedniej strony.. wiara czyni cuda, wierzacemu czyniacemu dobro latwiej zyc, bo jakkolwiek ma przesrane na ziemi, moze miec nadzieje ze po smeirci jest cos, cos lepszego go czeka. i niby czego wierzacy moga sie rozczarowac? jak nie ma boga, nieba.. to sie umrze i tyle po prostu, rozczarowania brak :D to niewierzacy, zatwardzialy grzesznik wlasnie moze sie rozczarowac i zalowac ze za zycia zle postepowal jezeli po smeirci cos tam dalej jest..:P

a co do feministek.. no kurde tak zle i tak nie dobrze.. ze to kobiety ostatnio takie meskie a faceci zniewiesciali, c***owaci.. ciagle narzekanie :D

No dobra niewierzący sie rozczaruję :) ale przecież bóg jest miłosierny wiec nic mu nie zrobi złego :D

Niewierza cy chca "szkielkiem i okiem" badac istnienie, lub nieistnienie Boga. Bog jest duchem, tak sie nie da.

Bog owszem jest milosierny ale tez i sprawiedliwy :P

tu sie mylisz kto przestrzega dekologu temu błogosławi i powodzi mu sie we wszytkom czego sie dotknie np żydzi i księża

"No dobra niewierzący sie rozczaruję ale przecież bóg jest miłosierny wiec nic mu nie zrobi złego " x Jesli Bog istnieje to po smierci kazdy czlowiek dostanie to na co zasluguje. Bog jest milosierny i potrafi wybaczyc ale jest tez sprawiedliwy wiec kara za grzechy musi byc.

Kara ? Bóg nie jest zły wiec skad i jaka kara ?

A SKAD WY MOZECIE TO WIEDZIEĆ .? z tej książki czy skad ? Bo ktoś wam tak powiedział? Hehhehheheh A moze bóg jest zupełnie inny niż go sie nam przedstawia ??????

a no taka kara ze jest sprawiedliwy.. przeciez ci pisze :O nie mialoby to sensu jakby nie byl sprawiedliwy wiesz.. ze jakkolwiek sie zylo to wszyscy traktowani sa tak samo. co za zawziety ateista.. juz sie nie zastanowi co pisze, o co pyta..

No tak, wykonujcie moje rozkazy bo jak nie to wylądujecie w otchłani razem z mordercami pedofilami.

"No tak, wykonujcie moje rozkazy bo jak nie to wylądujecie w otchłani razem z mordercami pedofilami." -dokładnie

rozkazy ?:) czy Bóg cokolwiek ci rozkazuje ?

Bóg postanowił, że karą będzie grzech [sam w sobie] człowiek żyjący w grzechu sam ściąga na siebie karę. Oczywiście grzeszący zadaje przy tym cierpienie swemu bratu tak też było z Kainem, który zabił swego brata AblaBóg Ojciec wszelkie zło dopuszcza ze względu na wolność, jaką dał człowiekowi, i by przez cierpienie jednego człowieka drugi został zbawiony. Tajemnica cierpienia wyjaśniona jest dokładnie w Nowym Testamencie poprzez całe życie na ziemi Moje i Mojej Matki oraz tych, którzy przy Mnie byli.

Jeśli bóg jest dobry to zastanów sie jaka karę mógłby zastosować ;)?

w świecie duchowym istnieje nie tylko Bóg .

Tak taki dalej gadaj te bzdety co ci kiedyś ktoś / jakiś klecha / do mózgu nawsadzal !

rozkazy? no chyba masz wolna wole, mozesz wybrac miedzy zlem a dobrem :O ale nie oczywiscie nie ma co byc dobrym bo wedlug ciebie bog powinien byc tak milosierny ze kazdego do nieba wpusci tak? inni maja sie starac a drudzy olac sprawe.. oczywiscie tak bylo by sprawiedliwie wedlug ciebie :O

Do jakiego nieba :D dajcie spokój bo juz wchodzimy w strefę fantazji

Po pierwsze nigdy nie dojdziesz prawdy bo kościół przez wieki posiadał monopol na wiedzę i skutecznie go użytkował na swoją korzyść. Dzisiejsze pismo św. może nie mieć wiele wspólnego z orginałem sprzed np. tysiąca lat. Możesz niepotrzebnie grzać swoje szare komórki nad zdaniem które zostało dopisane na wielkim zgromadzeniu suto zakrapianym winem. Teraz co do religii i Boga: oddaje się cześć istocie wszechmocnej która stworzyła wszechświat, osobiście twierdzę że taką istotę bardziej zajmują zderzenia galaktyk, stosunki z czarnymi dziurami niż jakieś tam zachowania ludzi którzy dla kuli ziemskiej znaczą tyle co pryszcz na d***e. Nie jest trudno storzyć religię gdy masz parę sprytnych osób i tłum bezmózgich baranów, szczególnie w tamtych czasach.

"Kara ? Bóg nie jest zły wiec skad i jaka kara ?" x Glupi jestes skoro tak myslisz.

rzeczywiście , nietrudno ....;( prostsze to było o tyle że za wyznawanie Jedynego Boga w czasach po Jezusie było bardzo niebezpieczne , śmiertelne nawet powiedziałabym. Po śmierci Jezusa i Jego zmartwychwstaniu Jego uczniów i naśladowców było ok .60 osób . Naśladowców żyjących w realnym zagrożeniu życia i wielu z nich zginęło . Jaka łatwa twoim zdaniem idea zamieniła grupę 60 osób w 2 miliardy ?

Najlepiej napisać głupi jesteś :D :D

Po komentarzach wnioskuje, ze 99 % osob tutaj nigdy nie czytalo Biblii stad te durne komentarze. Poczytajcie, szczegolnie ze zrozumieniem najlepiej kilka razy i moze wtedy wam sie umysl rozjasni.