Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malinowamama

nauka zasypiania w łóżeczku

Polecane posty

drogie mamy, czy Wasze dzieci chętnie zasypiają w łóżeczku? Mam niespełna 7 miesięcznego synka, gdy był mniejszy nie było zadnych problemów aby usnął w swoim łózeczku, teraz wszystko mu sie odmieniło. W momencie pojawienia się spacerówki, jakieś 3 miesiace temu, jezdził na spacery na leżąco i tak sobie spał, potem z czasem jedynym sposobem żeby usnął nawet w domu było jezdzenie spacerówka, ale na noc po kąpieli zawsze usypiał w łóżeczku bez wiekszych kłopotów.Od tygodnia nawet do nocnego usypiana żąda spacerówki, krzyczy, płacze bo nie może usnąc w łózeczku. Nie wiem czy to nie za wczesnie na próbę sił, próbował co prawda przeczekać, nawet nie zwracac uwagi na ten szantażyk, ale godziny lezenia w łózeczku i krzyków doprowadziły do tego ze zrezygnowałam:( nie mam pomysłu już. w ciągu dnia nawet nie marze zeby usnał tam gdzie trzeba, płacze, przewraca sie z boku na bok a nie uśnie:( macie jakieś pomysly jak wygrać z tym moim potworkiem? moze któraś z Was miała podobny problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Konsekwencja albo polegniesz. skoro w wieku 7miesięcy dziecko wymusza płaczem to co będzie dalej? Niech wyje i 3 godziny. W końcu uśnie. Dziecko musi wiedzieć że wymuszaniem nic nie zdziała. Być może dodatkowo teraz idą zęby i stąd pojawił się większy problem. Obejrzyj dziasła,jak są rozpulchnione to kup żel na ząbkowanie ale absolutnie nie ustępuj terroryście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację, muszę byc bardziej konsekwentna na to wychodzi:(tylko czasem trudno tak słuchać płaczu własnego dziecka przez 2 godziny... dziąsełka ma niby ok, nie spuchnięte,choc trze je sobie pieluszką wszystko gryzie... więc moze powoli się zaczyna ten etap..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma nic gorszego niż nauczyc dziecko zasypiania w ruchu! Ale to już wiesz... Musisz przeczekac... Usiadz obok dziecka, poklep po pupci, poglaszcz po glowce, potrzymaj za raczke i czekaj... Teraz albo nigdy... Kazde nastepne usypianie w wozku oddala Cię od swietego spokoju podczas zasypiania! Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nic tzn ze będę musiała jakoś się przemęczyć:( niestety sen na spacerze nie był ode mnie zależny, teraz już na dworze zwiedza,ale wcześniej choćby i spał w domu to na świeżym powietrzu padał jak muszka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej teraz przemecz, przeczekaj bo co zrobisz jak wozek Ci się rozpadnie? Wlos mi deba staje jak czytam o zakupie kolejnego wozka ( czasem 4 czy 5 ) bo się poprzednie rozpadly przy usypianiu :o a może czytanie bajek albo spiewanie kolysanek pomoze? Nasza od zawsze usypiala sama w lozeczku przy czytaniu bajek- wiedziala dzięki temu że jestesmy, że jest bezpieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie wkurza ten wózek bo mam wrażenie ,ze małemu jest nie wygodnie. owszem zaśnie, ale potem chce się przekręcić na bok i kiszka, bo miejsca nie ma.a chce żeby mu było wygodnie i zeby spał jak człowiek w łóżku....wczoraj mu czytałam bajki, owszem pół godziny był spokój, po czym zwrot akci i znów jęki. dzisiaj on będzie jęczał a ja będę czytała i już...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka prawie do 12 miesiąca usypiała tylko kołysana w bujaku, niestety nie potrafiłam być konsekwentna. Dopiero niania jakimś magicznym sposobem ją nauczyła, przeczekała kilka dni i teraz mała zasypia bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×