Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rafaella4

Piesek Chihuahua dla 5 latki nadaje się

Polecane posty

Gość gość
Moje dziecko ma shih Tzu , to najlepszy piesek dla dziecka, okropny slodziaczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile toto kosztuje? 1500 zł? 2000 zł? Nie szkoda ci takich pieniedzy na samego szczeniaka (o wyprawce nie mówiąc)? Nie lepiej wziąć jakiegoś fajnego małego kundelka ze schronu czy jakiejś fundacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piesek nie nadaje sie dla dziecka, tylko dla ciebie jak juz. Psa kupuje sie dla rodziny nie dla dziecka, za mały pies dla dziecka małego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chihuahuy są wredne, nie tylko dla dzieci ale tez dla doroslych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sa wredne, sa rozpieszczone i nie wychowane i rzadza swoimi ludzmi to sie tak zachowują. Mały piesek to po co wychowywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja znajoma wlascicielka hodowli zkwp sprawila sobie chihuahue niestety musiala oddac ja doroslej corce bo psince nie pasowala ani obecnosc innych psow ani malych wnukow, i to nie jest kwestia wychowania, bo przeciez to byl dopiero szczeniak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze: weź kundelka małego ze schroniska. Pokocha was całym sercem. Po drugie: pamiętaj, że żaden pies dla 5latki nie będzie dla 5latki. Koniec końców będzie Twój. Ona go pogłaska, pokocha nawet, ale przykre obowiązki pozostaną po Twojej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się dziwię co to w ogóle za zwrot w tytule "Pies dla 5latki". Pies nie jest ani dla 5latki ani dla 25 latki ani dla 100latki. Pies to kolejny członek rodziny. On będzie dużo dawał miłości i ciepła, ale też bedzie potrzebował. On nie jest dla, ty macie być dla siebie nawzajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hodowli zkwp? wypowiadaj sie jasno i rzeczowo. słaby z niej hodowca skoro zamiast socjalizowac psa go oddała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaBerta
A nie za delikatny taki szczurek dla dziecka? Kiedys byly ratlerki miniaturki w modzie, sasiedzi mieli takiego strasznie koslawego, wszyscy sie dziwili... Podobno dzieci u poprzedniej rodziny tak sie bawily, ze mu lapki (wszystkie) polamaly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście ze za mały, nadepnie dziecko, przypadkiem czy coś. A zabawa z połamaniem łap to jakis debilizm rodziców co nie dopilnowali i nie nauczyli dzieciaków co to zwierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaBerta
Dzieci sie ganialy, popychaly, w koncu ktores klaplo tylkiem na pieska i tyle. To moja fantazja... Oficjalnie "ktos w zabawie na nim usiadl"... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys mialam ratlerka, chwile nie długo. Jako dziecko, Własciciele go oddali mojej mamie bo nie cierpial dzieci, potem sie okazało ze którys raz zmienia dom, dzieciaki go biły w jednym w drugim mu dokuczały i nie dawały spokoju, i pies poprostu gryzl dzieci. Mama go oddała ludziom co mieli jakiegos duzego psa, pozył w szczesciu 2 lata, bo w zabawie wypadł przez szczebelki na balkonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama ma chihuahua i przekochany psina z niego ale... bywa zlosliwy i na poczatku nie ufalam mu jak bawil sie z moim synem. Raz go ugryzl w buzie ale dzieki Bogu tylko lekko go drapnal zebem, bylo malenkie zadrapanie ale zeszlo. Moj syn wie jak traktowac zwierzeta i im nie dokucza. Mimo wszysko psina mojej mamy ma swoj charalter. Potrafi sie obrazic i kladzie sie wtedy do swojego legowiska z obrazona mina :D kiedys myslalam ze chce sie przymilic jak odjezdzalam i schylilam sie do niego a on do mnie z zebami. Nie gryzie mocno ale jak jest zly o cos to potrafi ciapnac lekko. Wtedy byl zly ze juz jade :D uwielbiam go ale szczerze do dzieci to moze nie byc najodpowiedniejszy pies. On ma swoje za uszami a dziecko to dziecko jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie rasa dla dzieci.Chyba trzeba miec specjalne predyspozycje dla takiego psiego szczurka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadne zwierzę nie jest dla dziecka, zwłaszcza takiego małego. Kupujesz dla siebie i ty się będziesz zajmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścććc
Marika- po co ktoś oddał Twojej mamie psa, który nie lubi dzieci skoro ona też dziecko miała? xxx A co do pytania z tematu- ja też jestem zwolennikiem brania psów ze schroniska. Jest tyle bid do kochania- nie widzę sensu kupowania psów w takiej sytuacji- co za różnica jaką pies ma aparycję- ważny jest charakter- a te ze schrony są często sprawdzone przez wolontariuszy. Jeśli już jednak chcesz rasowca to kup z prawdziwej hodowli a nie z pseudohodowli za połowę ceny.Ludzi teraz, żeby zarobić parę groszy, zamęczają te biedne suki ciągłymi ciążami. Nie napędzajcie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilo Mati
Od pół roku jestem szczęśliwą mamcią chihuahua . Kocham go baaardzo.To mój pierwszy zwierzaczek i często doskwiera mi brak doświadczenia.Np.wczoraj odwiedziła nas kuzynka ze swoim szczeniaczkiem i mimo,że ja nie okazywałam zainteresowania maluchem tylko swoim pupilem , obraził się i poszedł do swojego spanka , nie chciał nawet na nas spojrzeć.Czyli to prawda - jest to charakterny piesek. A co do tematu - mam sześcioletnią córeczkę.To spokojna,mądra dziewczynka.Uczestniczyła w lekcji z treserem,który tłumaczył nam jak postępować ze szczeniakiem (podstawowe zasady, np.do domu wchodzimy przed nim,my jemy pierwsi,goście witają najpierw nas,siadamy do jego spanka,mieszamy mu w karmie itp.) i niby wszystko to wie,ale chciałaby się nim bawić , opatulić kocykiem,pogłaskać kiedy śpi ... I niestety na nią jedyną czasem szczerzy ząbki.Nie ma do niej respektu , traktuje chyba jak konkurencję.Ugryzł ją nie raz i warczy do niej. W związku z powyższym uważam ,że nie jest to rasa odpowiednia dla małych dzieci.Przywieziony do domu ważył 60dkg i trzeba było niesamowicie uważać ,żeby nie podszedł pod nogi.Nigdy nie wiadomo czy dziecko nie posadzi maleństwa na kanapie i nie zapomni się ,a jak spadnie?Poza tym nic małego nie może znaleźć się na podłodze.Klocki,puzzle ,oczka maskotki to potencjalne zagrożenie.Moja córka musiała z wielu zabaw zrezygnować lub zamykać się w pokoju,żeby sobie coś poukładać czy pobudować .To nie było takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×