wielka obluda i dupolizy w mojej pracy juz tym rzygam

mam juz dosc osob z mojej pracy.Pracujemy w 6-stke,miedzy nami jest ok.Ale jak widze jak luza d**e przelozonym,jakie to obludne dupolizy to odpadam.Obrabija im d**e i slusznie,bo np pani kierownik jest nieuczciwa i wredna,to nalezy jej sie,nikt jej nie trawi no ale coz,zycie.Ale jak przychodzi co do czego to leca pierwsze sie podlizac,pokazac i wykazac.Juz rzygam ta obluda....grry

pociesz się, że wszedzie jest podobnie mało kto w dzisiejszych czasach jest zadowolony, albo zmienić pracę albo przyjąć zasadę chwal szefa swego bo możesz miec gorszego

nie jestem z takich.Szefa nikt nie lubi a trawi bo musi.Ja tez trawie bo musze.Robie co mam robic i juz.A te wszystkie(no prawie wszystkie) leca do niej kazda p*****la,pochwalic sie,przypodobac a potem gnoja ja z gory na dol Ale pojawia sie wielka pani kierownik a one juz z jezorem byle d**e podlizac.No zalllllll