sex w delegacji

Gościu,Ty chyba niewiele o życiu wiesz..i niedokładne czytasz ,to co piszę. Ponadto sensem mojego życia nie jest sorry za określenie"puste walenie".. się...lubię konwersacje i to bardzo,ale tu niestety o to trudno bardzo. Twoje wypowiedzi są tego najlepszym przykładem.

Widzę że bronisz własny topick :) To może nie wyjątkowe zjawisko, ale godne uwagi. :) W sumie to jestem, tu tylko po to, by podziękować Ci za miłe słowa, to mi się rzadko zdarza, ( rozumiesz forume, nabójki, te sprawy :O ) i zostawić Ci autorko :) Możesz sobie go wpiąć we włosy :) , lub zwyczajnie wyrzucić do kosza :( , ale jest dla Ciebie. :)

Ja bronię wlasnych poglądów :-) Dziekuje bardzo! Na pewno go nie wyrzucę,co więcej..mam wszystkie,które podarowałeś mi wcześniej :-) to przeze mnie wlasnie nazywali Cię tu tak znienawidzonym przez Ciebie slowem ...bawi.... Czytalam te "ich" komentarze i Twoje odpowiedzi i za nie dziękuję Ci bardzo.... Mam tylko nadzieję,ze znowu nie napadną tu Ciebie, albo mnie,albo ,ze chociaz..... nie będziesz się tym przejmował:-) tak jak ja..się nie przejmuję,choc dalej nie rozumiem tych emocji...

Ciekawość,a kiedy ta delegacja?

W przyszlym tygodniu,choc ta wiedza na nic Ci sie raczej .nie zda...

Jeszcze się nie dogadaliscie?

Chyba nie jestem ,tak komunikatywna jak mi się wydawało :-) tak po prostu

no chyba tak, albo wydaje Ci się że chcesz,a nie chcesz. Ale spoko, 90% ludzi tutaj tak ma

też często jeżdżę na szkolenia po całej Polsce. To prawda, jakaś dziwna rozwiązłość panuje, taka dziwna atmosfera. Ja natomiast podczas takich wyjazdów bardzo tęsknię za domem i jeszcze bardziej uświadamia mi to, jak bardzo kocham swojego męża. Nie wyobrażam sobie zdradzić go. Do tego, nawet jakbym była wolnego stanu, to nie wiem czy zdecydowałabym się na taką jednorazową przygodę. Przecież razem pracujemy, wracamy z takiej delegacji i co dalej ???

Warczypies..doskonale wiem,czego chce. No ale chyba nie.myslisz,ze jest mi obojętne kto to będzie? Nadstawianie kazdemu chetnemu jakoś mnie nie bawi.

To wybierz sobie kogoś,w poznaniu masz pełno sexstudentow

Wiem,tylko jakoś dzieciaki mnie pociągają.

Jakie znowu dzieciaki? :D

Tacy w wieku 20-25 lat. Mężczyzna dla mnie zaczyna się tak naprawdę,od wieku 27-28 lat.Mimo ikry,która posiadam ,nie chce czuc się jak mamusia i nie jestem zainteresowana rolą nauczycielki,ani trochę

A napisałaś jakby to właśnie tacy Cię pociągali :) Takich koło 30 też jest trochę, chyba że szukasz tutaj i chcesz przyjechać na gotowe

Szczerze mówiąc,nie wiedzialam,ze to tak zabrzmiało.. Tak sobie tu piszę,bo lubię,ale tu nawet mocni w gębie nie są..a co dopiero..

Bo chyba jeszcze nie napisałaś kogo dokładnie szukasz. Ewentualnie pozostaje hotelowy bar

Hotelowy bar,a feee..to juz wolałabym kogoś ze swojego środowiska ..tylko wybredna jestem i Malo kto mi się podoba. Do tego nienawidzę pusto głowych. Taka wada

To może nie być łatwo Traci trochę romantyzmem

Nic co latwo przychodzi fajne nie jest. Ja lubię wyzwania i zwykle osiągam swój cel..

jaki mialas ostatni cel?

Cel zawodowy,zalapanie się do pewnego ciekawego projektu,który zapewni mi awans. Wlasnie dzis rozmowę mialam,dostalam sie.

Właściwie to juz wczoraj:-)

a erotyczny?

uwielbiam to korpo doradcze towarzystwo. az przeczytalem caly topic. zaraz przypomina mi sie znajomy ktory wyszedl z tego syfu i poszedl na swoje a rok po tym zostawilo go zona ktora sporo czasu spedzala na delegacjach z wyzszym kierownictwem. fajna historia. rozwody. sady. klutnie. walka o mieszkanie. oboje z charakterkiem. szkoda tylko dzieciaków.

I tak bywa,ale mi to nie grozi. Erotyczny? Jaki cel to ma być,uwiedzenie kogoś? To banalnie proste.

podbijmmy stawke hm trio?

widzisz rożnie to bywa z tym uwodzeniem. nie wszyscy faceci chcą sie przespac po 2 drinkach, a nie koniecznie mysla od razu o zwiazku na cale życie.

To nie dla mnie.Gimnastyka mnie nie bawi i nie lubię tłumów. Wole skupienie,na jednym partnerze. Dajemy sobie cos w zamian.

ile masz lat i wymiary