zdradzilam i zaluje

ze spowiedzią pisałam na poważnie. Nie dość, że popełniłaś grzech ciężki i jeśli wierzysz w Boga to powinnaś a kolejna kwestia - ulży Ci jak dostaniesz rozgrzeszenie.

Alez ja literowki wale . Sorry ale z fona pisze . A wiecie jakie faceci potrafia miec grabie . A co do spowiedzi odradzam . To tylko zwiekszy poczucie winy . Na tym bazuje instytucja kosciola.

ja mam takie z******te pomysły na pieprzenie, czegos takiego na pewno jeszcze nie przeżyłaś. Co Ci szkodzi drugi raz

Tak... albo sie calkiem zalamie i samoboja walnie, mlodziez teraz taka wrazliwa...

Autorko.. Pisałaś, że facet nie pójdzie na terapię. Może za mało czasu minęło od Twojego wyzania? Pójście na terapię to przyznanie się do tego, że człowiek nie radzi sobie z problemem. Dla wielu jest to trudne do przeskoczenia. Ale jak już raz pójdzie, to wtedy z górki. Daj mu czas na ochłonięcie, później znowu porusz temat terapii.. Póki co niech trawi tą zdradę samotnie.

relacji z ojcem nie mam zadnych, niby jest a go nie ma, jest alkoholikiem tak jak i matka, dlaczego pytasz?

Rozgrzeszenie z ust księdza, który wali konia w celi, a wieczorami dokłada kasę z tacy na nowego mercedesa. Rzeczywiście bardzo pokrzepiające :D

Suzan . Kazdy jest inny ma wieksze lub mniejsze libido. Nie pisz ze chcemy zeby sie dalej puszczala . Nie mozemy oceniac zyciavseksualnego bliznich przez swoj pryzmat.

Nigdy nie wybaczyłbym zdrady, a gdyby zdradziła mnie żona to zabiłbym jej faceta bez żadnych skrupułów. Dlatego boje się mieć kobiete. Wy zawsze kłamiecie i nie jesteście wierne. Pieprze takie związki.

Suzan = moherowy beret + cnotka niewydymka

Pewnie pyta dlatego, bo relacje córki z ojcem mają ogromne znaczenie w późniejszym, dorosłym życiu tej córki.

Księża bywają wspaniałymi ludźmi. Ja sama nie chodzę do kościoła ale zdarza mi się iść do spowiedzi. To pomaga, a już na pewno rozmowa z zaufanym księdzem, który Cie nie ocenia a próbuje zrozumieć i doradza co masz zrobić nawet.

ah jesli o to chodzi to to prawda, jestem caly czas w zwiazku bo potrzebuje oparcia, milosci od faceta. dajac mu cala siebie zeby tylko mnie nie zostawił, jestem w stanie oddac mu wszystko, dawac mu milosc ktorej sama nie dostałam. ale to tymbardziej nie usprawiedliwia mojej zdrady...

Zaplakana. Musisz zawsze pamietac ze jestes dla siebie najwazniejsza osoba na swiecie i odnajdywac w sobie pozytywne cechy . Tylko szanujac i kochajac siebie potrafimy dac to samo innym . Twoja skr***a to pozytywna cecha . Zaklinam cie nie dopusc do sytuacji zeby twoj facet pozwolil sobie na kontrole nad toba wykorzystujac ten przykry epizod. Jezeli kiedykolwiek tak sie zacznie dziac to odejdz ...

wiem, bo wtedy do konca bede ofiara jednego bledu , za ktory bede placic przy kazdej kłótni, jesli bedzie to wypominał to odejde, dla niego i dla siebie, zeby on nie przezywal tego po raz drugi i ja takze...;(

Też poznałam jednego księdza, który w ogóle zasługuje na to miano. JEDNEGO, kur wa. A cała reszta.. szkoda słów. Kościół to jak dla mnie gorzej niż mafia. Bóg i wiara to zupełnie inna kwestia. Nie wierzę w kościół. Wierzę w Boga.

a ja nie chodzę do koscioła od co najmniej 15 lat ale chyba mam ochotę isc do spowiedzi....wybiorę jakiegos mlodego atrakcyjnego księżulka... i opowiem mu jakie niemoralne ekscesy robię z facetem ...jak myslicie ? bedzie chcial sluchac szczegółów ?

zapłakana009 powiem ci coś jako facet. Jeżeli twój facet cię kochał (bo ty jego oczywiście nie), dbał o ciebie, był ci wierny to wybacz, ale jesteś zwykłą k***ą, dla której wybaczenia nie ma, bo jak się takiej wybaczy to zdradzi znowu. Wy takie jesteście, już się przejechałem na kimś takim. Nic jej nie brakowało, kochałem ją najmocniej, nawet nie pomyślałem, żeby ją zdradzić bo mnie inne kobiety obrzydzały, mieliśmy wspaniały seks. A ona ? Po prostu z nudów się puściła bo nie było mnie 6 miesięcy w kraju bo prawowałem na nasz dom. Dla takich kobiet jak wy wybaczenia i współczucia nie ma. Bardzo dobrze, że się źle czujesz. Twój facet powinien na ciebie splunąć i zapomnieć jak najszybciej.

Tak byloby nqjlepiek . Kazda zdrada i kazde odrzucenie da sie wyleczyc nowa miloscia . Szkoda tylko ze okres przejsciowy jest koszmarny ...

no powiedz jak Ci wsadził i posuwał głupia c**ę haha i jak Ci strasznie smutno

02:29 - jak Ty mądrze piszesz Ja tam w Ciebie wierzę.

no nareszcie ktoś mnie poparł

kocham go ale czy to trudno zrozumiec , ze to był eksces z ciekawosci, sprawdzic jak to jest ? jestem mloda i jebnieta, wiem o tym ale nie nazywaj mnie k***ą.

młoda jest , szybko się wyleczy....

Sisi merci . Ja poszedlem dalej nie wierze w boga . Wierze w siebie - zreszta co za roznica skoro jestesmy podobno stworzeni na jego podobienstwo . Gosciu zdradzony . Nie sadz bys nie byl sadzony . Moze czegos mocno brakowalo . A poza tym nie wierze ze sam bedac za granica jestes bez skazy ...

panan, przysiegam ze jestem w stanie blagac na kolanach o wybaczenie. wierze w to ze damy rade , ze jakos to naprawie choc wiem ze sie nie da, ale jakos to zakopac, nie wiem...tyle ludzi mowi, ze zapomniało zdrade, choc wiem ze to w cudzysłowiu "zapomniało" ale kochaja sie, sa ze sobą, mam nadzieje, ze w tym przypadku tez tak bedzie, wierze w to, zrobie wszystko co w mojej mocy

eksces z ciekawości .... a jak pojawi sie kolejny eksces ciekawości ?

Dziwię się, że DOJRZALI ludzie oczekują bezbłędnych decyzji od 18-latki.

ja pier*dole, ja też byłam młoda, też alkohol 3 lata temu istniał ale udało mi się nie puścić. Więc nie usprawiedliwiaj się wymówkami z d**y, bo każdy ma kontrolę nad tym co robi.

Przeciez on sie bedzie brzydzic seksu z toba