Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aarek

Brak sexu w małżeństwie

Polecane posty

Gość aarek

Poradźcie coś, ile można jechać na tzw. ręcznym. Niestety nasz sex to wymuszony 1-2 razy w miesiącu i na dodatek po bożemu. Trwa to już 7 lat. Przed ślubem to wiadomo, nie zawsze było gdzie i jak więc tłumaczenie zasadne. Teraz mamy piękne mieszkanko i nic się nie zmieniło. Zawsze jest jakieś wytłumaczenie. Żonie wystraczą przytulanki, pocałunki a o miłości francuzkiej zapomnij. Nie raz widzi , że jestem podniecony np wejdzie podczas prysznica i nie działa to na nią. Tak samo wieczorem w łóżku czy w dzień jak się przytulam do niej. Poradźcie coś. Może zastosować terapię szokową i onanizować się w jej obecności, może to zadziała? Nawet nie pyta jak załatwiam te sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może ma kogoś na boku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o stary, to jest nas dwóch już. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze jestes sprinterem w sexie. Stosunek wasz trwa 3 minuty. I dlatego jej sie nie chce nawet zaczynac. Co Ty zawsze jestescie podniecony pod prysznicem? Faceci zawsze pod prysznice musza sobie zwalic? Albo tez moze ona nie lubi sexu. Niektorym kobietom to nie jest potrzebne do szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takich są całe chmary !!!!!!!!!!!!, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seks z mezem 7latach , to niemal jak kazirodztwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczera rozmowa twarza w twarz . U mnie rizwiazalo to lata niedomowien i domyslow . Tak trudno z poczatku taka rozmowe zaczac i zrazu jest krepujaca ale warto . U mnie w ogole sex zniknal na niemal rok : w trakcie rozmowy co chwile pqdaly zdania bo ja myslelam ze ... A ja myslalem ze ... Mam 34 lata zona 36 mamy 7letni staz malzenski i nie mamy dzieci . Zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ehh u mnie niestety rozmowy nic nie wnoszą . Kiedy zaczynam, że mamy już po 35 lat i jesteśmy 11 lat po ślubie i przydałaby się jakaś iskra, żona od razu zaczyna krzyczeć, że jest beznadziejna itp. Standardowe odwrócenie uwagi od tematu a problem z dnia na dzień narasta. Panowie, nie rozumiem jednego. Jak możecie trwać w małżeństwie przez tyle lat i nie próbujecie rozmawiać? Przecież to najprostsza forma komunikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie odwrotnie to mezowi sie nie chce a rozmowa pomaga na m-c pozniej wszystko wraca do normy czyli raz na 2-3 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To przeprowadzaj rozmowę raz na tydzień. Ciekawe jakbyś ugotowała obiad raz na dwa tygodnie ? Czy by to Twojemu wystarczyło ?D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aarek
Nyślicie, że nie rozmawałem z żoną? Wiele razy i co? Taka juz jestem w odpowiedzi. Może to religijne wychowanie, sex jako temat tabu i coś nieprzyzwoitego załatwiło sprawę? Ona nawet unika rozmów na temat sexu. Poradźcie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscniedzielny
Co tu radzić,ja postanowiłam,,ze znajde sobie kochanka,nie będę dluzej się męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez tak postanowiłam i tak zrobiłam. i od razu lepiej się żyje jak człowiek zaspokojony. mniej sfrustrowany :) w koncu zdrada to mniejsze zło. są gorsze rzeczy- kradzież..zabijanie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćniedzielny
A jak druga strona seksu nie chce,to potem pretensje tylko do siebie.wyzbylam się juz skrupułów. Jeśli poznam kogoś fajnego zrobie to.byleby wiedział co to namiętność i mial poukładane w glowie.najlepszy byłby taki z zimna zona.latwiej się dogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłem w tej sytuacji znalazłem kochankę i wszyscy są zadowoleni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aarek
jestem w szoku,że kobiety podpowiadają znalezienie kochanki. Hmmm kocham żonę ale rzeczywiście to kochanie wypala się jeśli nie ma dopełnienia czyli sexu. Szlag mnie trafia gdyż codziennie oglądam ją i pożądam ją i jej ciało a wygląda bosko. Tym bardziej jest mi żle, że nie mogę pieścić jej ciała, dotykać a uwielbiam to i mógłbym to robić godzinami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×