Co myślicie o kobietach które decydują się urodzić dziecko z downem

a opowiadał Ci ten Twój wujek jak sobie radzą z ich popędem seksualnym?

Maciek a ma tam też 100 kg 30-letnich facetów? kto sponsoruje te wyjazdy, bo pewnie darmowe nie są? wiesz, ja też znam ludzi zajmujących się różnymi niepełnosprawnymi osobami i własnie dlatego wiem jakie te dzieci są i nie zdecydowałabym się na urodzenie, a akurat downa można wcześnie wykryć. Widzę, że nie masz żadnych argumentów na to co wcześniej ja i inne kobiety pisałyśmy o negatywnych aspektach urodzenia takiego dziecka - może do tego się odnieś.

wiesz Maciek,zadaniem mezczyzny jest mowiac brzydko wlozyc i wyjac...nie widze tu czegos takiego jak 50/50...i zazwyczaj to mezczyzna idzie do pracy a kobieta w takim ukladzie rezygnuje ze wszystkiego i opiekuje sie chorym dzieckiem.czyli znowu nie widze 50/50.jakby nie bylo,obojetnie jak na to patrzec,to kobieta ponosi wiekszosc konsekwencji.

pisze o ciazy jako ciazy,a juz tymbardziej o chorym plodzie.w jednym i drugim przypadku to decyzja tylko i wylacznie kobiety.

a co ma zrobić matka, którą ją bije taki mężczyzna (bo już nie dziecko) z downem?

wiem że zespól downa można wykryś wcześnie i jeśli się wykryje że dziecko jest chore to co wtedy?? Można usunąc bez problemu??? Nie zgodzilabym się urodzić takiego dziecka, to niszczy rodzine. Wielu męzów odchodzi, dziecko/dzieci czują się samotne. Już pomijam kwestie finansowe, bo w tym kraju nie ma co liczyć na pomoc państwa jak ma się chorre dziecko.

Moja znajoma ,ma dziecko chore.Akurat nie na zespół Downa ,ale jakaś inna choroba której nazwy nawet nie pamiętam.Chłopiec ma 7-8 lat ,nie potrafi sam jeść ,ubrać się ,załatwić.Robi w pampersy. Nie mówi ,wydaje tylko jakieś dziwne dźwięki dla normalnego człowieka nie zrozumiałe.Matka jest z nim non stop ,więc mniej więcej wie o co mu chodzi. Przed ciążą była ładną ,mądrą dziewczyną.Szczęśliwą dziewczyną! Po urodzeniu dziecka zmieniła się nie do poznania. Całe życie podporządkowała dziecku ,które nota bene umrze w ciągu kilku lat... I po co to ? Facet ją zostawił ,najlepsze lata życia jej uciekają .Zero rozrywek ,zero życia prywatnego. Jest bez pracy ,bo kto zajmie się dzieckiem lepiej niż ona ? Współczuje takim osobą ,nigdy bym nie urodziła chorego dziecka ,bo to jest udręka dla całej rodziny. Matka wiecznie zła ,znerwicowana .I nie uwierzę nigdy w gadki ,że rodzice chorych dzieci są szczęśliwi. Chyba udają przed światem takich.

Ja bym nie urodziła Downa , ani innego dziecka chorego. Najgorzej jak cała ciaze nosisz zdrowe dziecko a jakis lekarz s*******i sprawe przy porodzie.Jak mojej znjaomej dziecko nie oddychało 10min... teraz ma chłopczyk 10 lat. !0 lat walki 24 na dobe. Nie zostawiłabym , ale maz tej kobiety odszedł. ZAwsze facet odchodzi . I FACECI NIE POWINNI SIE WYPOWIADAC

znam sytuacje , juz dorosły facet dowan, zg****ił swoja siostre małoletniai probował matke . i co wtedy ? ojciec jak szedł do pracy musiały sie barykadowac w łazience , bo sie dobijał i popęd seskualny nie do opanowania. to jest straszne, ludzi powinno sie uswiadamiac.jak wyglada rzeczywistosc z takimi ludzmi. czas skonczyc z takim katolickiem p********iem i nazywaniem kobiet ktore usuwaja ciaze morderczyniami, w takim razie urodzenie takiego dziecka jest dla kobiety powolna smiercia.

pytanie56898 nie, w PL nie można z tego powodu usunąć ale w większości krajów cywilizowanej UE już tak, więc wystarczy przekroczyć granicę i robisz to legalnie, w klinice, z opieką itp. Maćku niestety nie wiesz o czym mówisz, jak miałabym się zająć agresywnym chłopem 2x większym ode mnie? Te "dzieci" jako małe dzieci są może i radosne, miłe i czasem przyjazne, ale gdy dorosną to już niekoniecznie... Mając chory płód musiałabym podjąć decyzję: czy zniszczyć życie ŻYJĄCEMU synowi, zniszczyć SWOJE życie, małżeństwo, karierę i poświęcić WSZYSTKO dla 30 lat męczeństwa przy chorym dziecku. Niestety nie poświęciłabym tego, za bardzo kocham mojego syna i męża... Być może za mało we mnie siły.

gosc 18:50 - bardzo madry, rozsadny i przemyslany wpis. i prawdziwy! teoretyzowac o pociesznych dzieciach z downem to mozna wiele, ale niestety to jest unieszczesliwienie innych czlownkow rodziny.

mogłam się domyslić, że nie można usunąc przeciez księża zabraniają. Co za chory kraj, żeby kobieta nie mogla decydować o swojej przyszłości, swoim życiu.

Generalnie jestem przeciwna aborcji, ale z wiekiem zaczynam nabierać neutralności. W tym przypadku nie mam zdania, nigdy nie byłam w takiej sytuacji i mam nadzieję, że nie będę więc jak mogę oceniać co ktoś powinien/nie powinien zrobić? Wiem tyle, sama bym nie chciała być osobą upośledzoną i skazaną na wieczną opiekę, nie sądzę także bym miała pretensje gdybym w takim wypadku się nie urodziła. Pomyślcie czy sami za wszelką cenę wolelibyście żyć, czy w pewnych przypadkach jesteście skłonni dopuścić eutanazję itp. Bo chyba to powinno być punktem wyjścia zamiast napiętnowania innych.

BTW, takie osoby jak najbardziej dojrzewają seksualnie i mogą się rozmnażać, co nie ukrywajmy stwarza kolejne problemy.