Czy to normlane traktowanie psa

wlaśka ojeny, ale przesadzacie Przecież to tylko głupi pies!! PIES!!! To tylko zwierze! Jakby o dziecko chodziło to co innego, ale pies?! Świnie wpie**alasz pewnie aż uszy ci się trzęsą, a psem się martwisz, hipokrytko x x Widac ,ze jestes zimna suka bez serca. Swinia jest stworzina do tego aby ja zabijac i klasc na stol pies nie. Pies jest najlepszym przyjacielem czlowieka i oczekuje milosci i dobroci. Jestes za glupia aby to zrozumiec,

pies to jest slugus czlowieka i malo ktory pies zasluguje tak naprawde na miano przyjaciela nie dorabiajcie ludzie ideologii do zachowania psow bo nawet w polowie nie wiecie co nimi kieruje a glownie jedyne co wbrew temu co sobie wyobrazamy jestesmy lancuchem pokarmowym dla psow dostarczycielami zarcia przyjemnosci budy w ktorej moze zamieszkac owszem sa takie madre psiaki ze slowem sie nie da opisac ale to nalezy jednak do rzadkosci

" Swinia jest stworzina do tego aby ja zabijac i klasc na stol pies nie" Co za głupoty. W Chinach to pies jest stworzony, by go kłaść na stół. I ponoć jest bardzo smaczny. Świnia ma inteligencję jak pies, tylko nikt nie daje jej szansy.

gosciu 17.21 co ty k***a p********z?Skad wiesz,ze nie pochylamy sie nad ludzkimi dramatami?Czy dbanie o dobro ludzi wyklucza troske o tych mniejszych,szczekajacych towarzyszy zycia?Mozna albo to,albo to?Gdzie to jest napisane?Czy troszczac sie o psa musze jednoczesnie udowadniac takim jak Ty,ze o ludzi troszcze sie jeszcze bardziej,bo inaczej dasz mi becki?Nie kupie ludziom domu,nie dam pracy,nie przywroce zdrowia.Ale k***a robie co moge,wiec wara!Reagujesz tak,jakby interwencja w sprawie tego psa odejmowala jakiemus dziecku jedzenie,czy komus tam szanse na cos tam.Czemu tak sie burzycie o pomoc zwierzetom,tracicie cos na tym?Ja rozumiem,gdybym wziela dziecku kanapke,a dala psu.Ale jesli mozna poprawic los tego stworka,co Ci to szkodzi,co?!Ja potrafie pochylic sie nad kazdym.Widze slimaka przelazacego przez jezdnie,przenosze go na trawe.Kot wlazl w szczeline,nie mogl wylezc,tak dlugo go wyciagalam,az wylazl.Starej sasiadce robie zakupy i sprzatam.Bezdomnym daje ubrania jak mam,dziele sie jedzeniem.Jakim prawem dyktujesz ludziom,w tym mnie,komu maja pomoc w danej chwili?Odp*****l sie,tyle!

swinie sa inteligentniejsze bardziej pojetne jak psy ale jakos nad ich losem nikt sie nie uzala wpieeerdlaja ludzie kotlety i ani mysla pomyslec ze ta swinia moglaby byc ich przyjacielem dlatego ludzie to wstretni hipokryci i tyle

brawo dla autorki ze zadzwonilas z interwencja. a wy zamknijcie te klapy i przestancie wlazic na temat psow jak nie lubicie zwierzat

gwoli wyjaśnienia - ja jestem wege, więc hejterze od świń i kotletów - nie trafiłeś.

ogolnikowo mialo byc ogolnikowo ...krooowo :D

"Reagujesz tak,jakby interwencja w sprawie tego psa odejmowala jakiemus dziecku jedzenie," Dokładnie tak! Brawo!

a, to juz wiadomo czemu autorka taka p**********a, wszystkie wegetarianki są takie... tępe krowy, chcą zbawić świat hahahahaha, myslą że są lepsze bo nie jedzą mięsa, tepe szmaty

autorko moze nagraj film ze swojego okna zeby pokazac ludziom z interwencji jakis dluzszy i np postaw tez w zasiegu zegar zeby bylo widoczny uplyw czasu

Dziś nawet myślałam o filmiku. Jutro nagram, ale w sumie on chyba będzie zbędny, bo ja to zgłosiłam anonimowo.

hahahhahaha taka obronczyni ale jak co do czego to anonimowo a mowilem ze takich szuj to ja sie wrecz brzydze wiesz co powiem co cos jak mam cos do kogos to ide i rozmawiam a nie biegne na policje jak jakies zero sprzedajne idz do sasiada i powiedz prost zapytaj co z tym psem ?! w czym problem? nawet sie nie dowiedziala dokladnie o co chodzi ale juz zglosila wredne paskudne babsko zajmij sie swoimi brudami bo 100% jestem pewny do idealu to ci daleko a po tym poscie na 200%

Nie ma logicznych powodów, by podawać moje nazwisko. Po co? I tak to sprawdzą. Gdybym podała nazwisko - nie tylko narobiłabym sobie wrogów, ale np. ryzykowałabym życie swoich zwierząt. Skoro tamci ludzie tak traktują tego psa, to skąd mogę mieć pewność, że w ramach zemsty nie otrują moich?

autorka to marne k***iszcze, oby ktoś ci te wszystkie twoje psy naprawdę otruł, bo tylko na to zasługujesz, za wtrącanie się w sprawy sąsiadów, suko! i masz rację, ja na ich miejscu skopałbym ci życie, gdybym się dowiedział że taka sucz mnie zgłasza. Byłabyś biedna. Mój pies, moje podwórko, robię co chcę.

to nie tak ze moj pies to go moge zabic ale ja pisalem poszedlbym wprost albo wpierw bym zalukal kilka dni co i jak zgloszenie to ostatnia rzecz i musialbym byc pewien ze psu dzieje sie krzywda bo powodow moze byc mnostwo a ludzie tylko jedno potrafia zadzwonic anonimowo serio ludzie co sie z wami dzieje wplyw goffnianych przykladow z zachodu demokracja j***e kazdemu w glowach jak widac i to wszystko w imie " dobroci bogobojnosci i obrony praw " brak slow

zenon budzik,zmartwie cie.era kamienia lupanego juz minela,neandertalczyku.jest cos takiego,jak prawo na takich jak ty.kumasz debilu?

Dobrze, ze zglisilas to. Ale moja kuzynka miska psa, który.byl wypuszczany codziennie na podwórze, do tego mial swój duży kojec, również w polowie wpuszczony w dom tj. oslona betoniwa, codziennie cieply posilek, woda itd. to jak biiegal po podwórku to latal w kolko. Caly Boży dzien latal w kolo, wydeptal ścieżkę po okregu. A mial do dyspozycji naprawdę cale wielkie podwórze. Moze niektore psy tak maja?

człowieku, czy ty naprawdę jesteś człowiekiem....?

fajne prowo:D:D:D autorka w przeciagu 3 min zadzwonila pod jakis adres w przeciagu 3 min zlatwila sprawe,w nastepnych dwoch minutach byla u niej kolezanka i w przeciagu tych dwoch min zdazyla jej wszystko opowiedziec pokazac i do tego zdazyla to opisac na forum:D:D:D:D:D:D:D:D

to sie podepne pod temat z pytaniem - czy w tzw. systemie kojcowym prawo wymaga, zeby pies był wypuszczany przynajmniej na noc? Mam tak samo jak autorka dwa psy w kojcu na przeciwko, mają budy, betonowe dośc duże kojce, dostają regularnie jedznie i picie - ale nigdy nie sa wypuszczane, nawet w nocy. Jeden z nich to jakas mieszanka husky - wyobrażam sobie jak pies z tak silnym pierwotnym instynktem czuje sie całe życie w klatce.. i nawet nie wiem po co go trzymają bo on nawet nie szczeka - czasem wyje. Tym ktorzy sa zaintersowani - byłam rok temu w mopsie bo sasiadka wręcz katowała dziecko. a jak pijak lezał przy drodze to sie zatrzymałam, wysiadłam z auta i sprawdziłam czy żyje, Jesli moje wtrącenia sie ma zaoszczedzić komuś lub ziwerżeciu meczarni to sie wtrącam. Na los większosci świn nie mam wpływu.

Tak, zdążyłam zadzwonić w ciągu 7 minut, skoro taka rozmowa trwa minutę, a koleżanka przyszła po 2 godzinach. Nie umiesz liczyć czy jak?

"czy w tzw. systemie kojcowym prawo wymaga, zeby pies był wypuszczany przynajmniej na noc?" Z tego co się dowiedziałam - tak. Od tego czy od poprzedniego roku prawo zabrania trzymania psa w kojcu lub na łańcuchu dłużej niż 12 godzin. Musi być wypuszczany. Zgłoś to więc.

to ja autorkaa Tak, zdążyłam zadzwonić w ciągu 7 minut, skoro taka rozmowa trwa minutę, a koleżanka przyszła po 2 godzinach. Nie umiesz liczyć czy jak? xxxxxxxxxxxx cwoku dlugo dedykowalas nad ta odpowiedzia ,policz jeszcze raz:D

Poświeciłam teraz latarką, ale nie ma go. Albo śpi, albo wypuszczają go jednak. Ale gdyby to drugie, to gdzieś by biegał, a nie widziałam go. A nie wierzę, że zabierają go do domu.

Autorko,jesli pies ma dobre warunki,to nikt wlascicielom zlego slowa nie powie.Nie wiem,czemu tu tyle osob darlo sie na Ciebie.Chyba lepiej zadzwonic,by ktoś to sprawdzil,niz udawac slepego i miec wszystko w d***e.Jakie to wygodne,moj dom,moj pies,moje dziecko,moge wszystko.Otoz nie,te czasy,gdy ojciec ganial zone z siekiera,lal dzieci,a kazdy udawal,ze nic nie widzi mineły!Rzadz sobie ile wlezie,ale gdy idzie o dobro zywych istot,to juz nie ma wolnoc Tomku w swoim domku.Ale sa takie typy,mozna tlumaczyc,ale patrzy to jak ciele na malowane wrota,a i nic nie pojmuje.Autorko,daj potem jak to sie skonczylo:*)

niesamowite siedzi baba przy oknie nakręca się na los psa a od tygodni nie przyszło jej do głowy cokolwiek sprawdzić napuści jakichś zwyrodniałych zielonych którzy prześwietlą cały los tego psiny narobią nieprzyjemności a jak np. nic nie znajdą ciekaw jestem czy znajdzie ona w sobie odwagę iść i ich przeprosić czy po prostu podkuli ogon i zostanie anonimowa a w przyszłości dobrą koleżanką właścicieli psa? pewnie sama nie ma psa ani dzieci i wali koleżance po rozumie chęć bycia aktywną? wspaniały jest komentarz o wysyłaniu taki właścicieli do kamieniołomów!!! pies w kojcu nie kruszy kamieni !

Dobrze zrobiłaś,anonimowo czy nie ale zgłoszone. A tak na marginesie to tak ,ludzie tez potrzebują pomocy tak samo jak i zwierzęta. Tylko jest jedna różnica pomiędzy jednym a drugim zwierze samo nie poprosi o pomoc. I nie szczekajcie tak ,że człowiek ważniejszy, każda istota jest ważna.

pewnie pani należy do tego rodzaju ludzi którzy karmiliby psinę słodyczami, kąpali w szamponach, kładli spać pod kołderką- bez zastanowienia jakie to szkody w organizmie psiaczka tworzy, zapasiony z zaburzeniami tkanki tłuszczowej w schroniskach mają klateczki takie i nie słychać szaleństwa ale tu chyba bardziej zależy na tym żeby tym ludziom dokuczyć a nie los tego psa jakby tak miała okno na drugą stronę tam by znalazła jeża jako powód do wtykania nosa ? w imię miłości do zwierząt ! a trutkę na myszy po chałupie rozstawia toż to też zwierzątko więc kocha się jedno a drugiego los nie obchodzi? pilnuj swego nosa bo może kiedyś ktoś znajdzie okno w twoją stronę i zacznie ci napuszczać jakieś służby ? ciekaw jestem jakie określenie na niego znajdziesz? zainteresowany? wścibski? wredny ? wpie.....dala się? pewnie wtedy gość będzie niewygodny a sama się dopatrzyłaś że w nocy pieska nie widać może śpi na schodach przed drzwiami ? nie martw się służby to sprawdzą - tylko czy nie kosztem uczuć sąsiadów którzy będą wiedzieli że mieszka w okolicy "gnida" która się nie odważyła przyjść i zapytać współczuję im takiego sąsiedztwa!!! ludzie przeczytaliście treść kogoś kto nie sprawdził czy tak jest i nakręciliście się do tego stopnia że najlepiej byście ludzi zamknęli a tak naprawdę nie wiecie czy czasem to nie sąsiadka która się mści za zwrócenie uwagi za coś?!?!

Oj tak autorka świetnie się sprawiła, Zabiorą psa do schroniska i będzie w takim samym boksie siedział z jeszcze jednym kundlem, a jak długo się nie znajdzie chętny, to zniknie, żeby zrobić miejsce dla następnych "uratowanych" kundli. Dotacja na schronisko świetny sposób na zarobek dla ludzi bez serca.