Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zauwazylam ze Polacy nie posiadaja madrosci nabytej

Polecane posty

Gość gość

Wszystko co mowia i sadza to cudze, kradzione frazesy. Nie mowia od siebie tylko recytuja k siazki. To juz opuznieni w rozwoju czasem maja wiecej do powiedzenia, przynajmniej mowia co czuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zauważyłam, że ogolnie mamy mało do powiedzenia, tak sami z siebie, nie mamy własnego zdania. Jesteśmy A albo B, czarne albo białe, z jednej skrajnosci w drugą :( Raz w pociągu spotkałam super inteligentną starszą panią, miała może z 80? lat, błyskotliwa osoba, doświadczona zyciowo ale wciąz ''na czasie'', nie dewotka, słuchałam jej przez 2 godziny jak wyroczni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys ludzie byli bardziej zyciowi, a teraz takie pustaki z oprogramowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zasluga szkolnictwa , tepego pamieciowego wkuwania, kosciola i rodzicow ktorzy uwazaja ze z dziecmi sie nie dyskutuje. Potem wyrasta taki zakompleksiony kujon co sie nie potrafi smiac. Za to doskonale wie co Freud myslal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie...mam zdanie na każdy temat. Dużo czytam, zbieram informacje , zastanawiam się nad danym zagadnieniem aż w końcu dochodzę do jakichś wniosków. A mój facet śmieje się ze mnie, że jestem filozofem i każdy temat jest dla mnie początkiem kolejnych rozważań. A ja się dziwię jak można się nie zastanawiać nad tym co się dzieje dookoła nas? Jak można tak po prostu przechodzić obok tego obok...Jeśli chodzi o bitwę na argumenty on nie ma ze mną szans...dochodzi tylko do konkluzji "nie wiem, nie mam już zdania".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo lepsza jest madrosc wrodzona, to jak z inteligencja jak sie z nia nie urodzisz to jej nie nabedziesz chocbys oxford skonczyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To raczej jest wrazliwosc niestepiona przez zakompleksionych rodzicow, szkole o kosciol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
madrosc nabyta? ciekawe pojecie twoje wlasne - stworzone przez ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co w tym zlego? Madrosc ktora wyrosla z nieskrepowanej wrazliwosci i ciekawosci swiata. Madrosc nie ujarzmiana przez spoleczne rygory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z tego ze ktos recytuje Inwokacje albo jest mistrzem krzyzowek ? Jak sie go spytasz czemu jest takim tchorzliwym zlamasem to bedzie myslal 3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądrości nie da się nabyć tak samo jak inteligencji. Nabyć możesz wiedze, możesz być wykształciuchem ale bez inteligencji wciąż będziesz tylko wykształciuchem wycieruchem, yntelygentem. Wstętny typ człowieka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×