bieda polska

nie rozumiem tych kobiet co nie maja za co żyć a rodzą dzieci, jakie one musza być ograniczone umyslowo, bo żadna normalna matka nie funduje swoim dziecko już od poczęcia biedę

Wybić te durne Afrykanki. Żyć nie ma za co, bieda, bród, wody nie ma a te się rozmnażają. Która matka coś takiego dzieciom funduje? A jeszcze inne Państwa zamiast wspomagać swoich obywateli to ladują w nie kase, a fuj. Tak samo w indiach, chinach. Ja bym wprowadziła jakieś kryteria finansowe poniżej ktorych nie można by rodzić i wtedy przymusowa sterylizacja biedoty i bezdomnych :-o

w naszym kraju też są matki rozwinięte umysłowo na etapie afrykanek, co do tego masz rację, pieprzą się jak królice a później płacz bo nie maja za co żyć

Znam takiego jednego pana z kart historii który chciał decydować o tym kto moze mieć dzieci a kto nie. Ty autorko chcesz być następna? :)

nikt za nikogo nie zdecyduje, ale też uważam, że te kobiety co decydują się na dzieci nie mając za co żyć i twierdzą, że je kochają to kłamią, bo żadna kochająca matka nie funduje swoim dzieciom biedy. Także jak widzę biedę z dziećmi to mi się niedobrze robi na samą myśl, że to jest matka egoistka,

a wy suki chcecie rządzić

troche prawdy w tym jest.tu gdzie mieszkam pewne małżenstwo miało dosłownie 6 dzieci i wszystkie wylądowały w domu dziecka a ta kobieta chodzi ulicami miasta jak gdyby nigdy nic,a najbardziej cierpią te nie winne dzieci!!! tak nie powinno być! postawmy się na miejscu tych cierpiących dzieci tego co czują ?

Jak zachodziłam w ciążę miałam wszystko, co tylko trzeba. W ciągu pół roku straciłam wszystko, na początku ciąży straciłam pracę, potem mąż stracił swoją, zaczął robić za wtedy 1200zł na rękę, straciliśmy mieszkanie. Kiedy jechałam rodzić miałam jedynie dach nad głową i jako tako ustabilizowaną sytuację finansową, żadnych kokosów. I co miałam zrobić, usunąć ciążę, bo mi się chwilowo nie powodziło?

nazywając kogoś suką może sama nią jesteś !!! to problem o którym się nie mówi a powinno a u nas jest to zamiatane pod dywan...mało człowiek się nasłucha w tv o wyrodnych matkach ..zaraz taka osoba nie zasługuje na miano matki tylko potwora!

mówimy o skrajnej biedzie gdzie smród bród i ubóstwo..

może i prawda ale jaka suka chciałaby wprowadzać politykę jednego dziecka na szczęście to nie ludzie decydują o życiu i śmierci i może popatrzcie na bogaczy polski pokolenie tablet zamiast mózgu i magister zaocznie za kasę do roboty patologii rządzić by tylko chciały

Jest różnica miedzy bieda nawet tą skrajną a patologią. Patologie powinno się resocjalizować. Tacy ludzie faktycznie powinni być nadzorowani i ich dzieci , te które już są powinny być pod nadzorem zeby nie działa im się krzywda. Natomiast bieda, nawet taka skrajna nie jest sama w sobie patologią jeśli chodzi o posiadanie dzieci. Tam gdzie jest prawdziwa milość tam zawsze można wychować dobrego czlowieka. Oglądałyście ostatni program Dowbor? Rodzina bez ojca, dom zaniedbany, ciasno widać ze biednie, ale nie bylo tam ani krzty patologii tylko ogromna milość. Wystarczyłoby troszkę zainteresowania ze strony państwa i takie rodziny moglyby żyć godnie.

co innego kiedy żyjemy skromnie z jednym dzieckiem a co innego kiedy jest poniżej skromności i mamy tych dzieci kilkoro..wtedy to już naprawdę sytuacja nie ciekawa wręcz patologia bo słyszymy o głodnych,brudnych i zaniedbanych dzieciach.

dokładnie pomóc i zainteresować się a nie władać życiem i śmiercią

Bez różnicy czy ma sie jedno czy kilkoro dzieci bo nigdy nie wiesz kiedy coś się przydarzy i spadnie na ciebie jakieś nieszczęście. Popatrz nawet na to co sie działo niedawno- wybuch gazociągu, ludzie stracili wszystko. Dostaną od państwa kilka tys, to wystarczy na kupno ubrań a nie na odbudowę domu. Wiele z tych rodzin będzie teraz klepać biedę mimo ze kiedyś żyli na podobnym poziomie do mojego czy Twojego. I co? Są to rodziny patologiczne? Śmiem wątpić.

wiele ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego co robią ,tak jak ktoś już wcześniej napisał narobią dzieci a pózniej co?odbierają do domów dziecka czasami ma się wrażenie że poczęcie tego dziecka to albo głupia nie wiedza nie świadomość czynu albo materializm w postaci becikowego bo w końcu jakiś grosz Ci ludzie dostaną

Jesli w domu rządzi alkohol i narkotyki nie ma co się ludzić że tacy ludzie bedą panowac nad swoim życiem i martwić się o to co robią i kogo sprowadzają na swiat. Ale tu nie chodzi o biedę tylko o uzaleznienie. Tam gdzie jest tylko bieda to tak naprawdę problem nie jest aż tak wielki i dzieci się tak nagminnie nie odbiera (choć ostatnio coraz częściej się to robi bez większych powodów) Utrzymanie miesieczne dziecka w domu dziecka kosztuje około 3 tys zł nasze Państwo. Gdyby 1/3 tej sumy przeznaczyć na każde dziecko wychowujące się w biednej rodzinie to ta rodzina mogłaby żyć na normlanym poziomie i przestałaby być biedna a w budżecie zostałoby jeszcze 2/3 tej sumy. Tu jest wielki błąd naszego rządu i wielka niewiadoma dlaczego wspiera się instytucje która nie dzialą na korzyść dziecka a nie wspiera rodziny która jest dla dziecka dobrym środowiskiem.

Ja mam prosty przykład w rodzinie gdzie mąż mojej chrzestnej narobił kilkoro dzieci i na tym się skończyło nie garnie się ani do pracy tylko codziennie piwko pod sklepem (wieśniak jeden) idzie zima a w domu brak ocieplenia w postaci opału .Okazuje się najmłodsza nie ma nawet kurtki na zime a ten baran dalej do niczego się nie poczuwa absolutnie nie poczuwa się do jakiej kolwiek odpowiedzialnościości za te dzieci.Kiedy zbiża się wrzesień tym dzieciom trzeba kupić wyprawki do szkoły wtedy reszta rodziny robi zrzutke bo szkoda tych dzieci.

takich ojcow bym wysylal na obciecie jajec i wierzcie mi, ze szybko byl by porzadek :P