Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mmmmmmmm123

SIERPIEŃ 2014

Polecane posty

aramis dokładnie to samo mnie zaciekawiło, inny nick. W każdym razie mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
pewnie to jest k1988 tylko moze pisala z tel albo cos i sie pomylila.w kazdym razie trzymam kciuki,napewno bedzie wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K1988 będzie dobrze, tylko leż grzecznie! U mnie dopiero od 23 tygodnia by podtrzymywali bo do tego czasu poronienie i usunięcie jest normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ten 2nick to ja z telefonu .leze w klinice w krk czulam sie ok pojechalam na wizyte usg polowkowe a doktor zobaczyl rozwarcie do tego pecherz wchodzi w szyjke mam miec zabieg beda mnie szyc modlcie sie zeby wody nie odeszly w trakcie szycia i zeby szwy wystarczyly na chociaz 8tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K1988 przerazilas mnie..nic nie czulas?? Matko... Beda ci zakladac krazek czy szew? Piszesz o szyciu,wiec pewnie szew. Trzymam kciuki. ------ Ja mam w pon.polowkowe.stresuje sie,brzuch mi twardnieje, wam tezsie zdarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny, Przeprowadzam badanie na temat nadciśnienia występującego w ciąży i czynników ryzyka które mogą predysponować do wystąpienia nadciśnienia w ciąży i połogu. Jeżeli macie wolne około 10 minut zapraszam do wypełnienia ankiety ( w badaniu mogą wziąć udział wszystkie panie ciężarne oraz w okresie połogu niekoniecznie z nadciśnieniem) link do ankiety http://www.ankietka.pl/ankieta/135611/nadcisnienie-tetnicze-a-ciaza.html Z góry dziękuję Pozdrawiam serdecznie Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czerwona Kokardka, 2 tygodnie temu leciałam do lekarza bo brzuch jak kamień. Lekarz przebadał i kazał brać magnez. Ale jak usłyszał przez telefon, kazał przyjechać natychmiast. Więc chyba trzeba to skonsultować jeśli to długo jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K1988 olej wszytko, leż i absolutnie się nie przemęczaj! Czytałam o kobietach, które takie rozwarcie miały i przez 15 tygodni i dzieci rodziły się zdrowe więc jak jest nadzieja to się jej trzymaj! A mówił czy coś miało na to wpływ czy po prostu pech i samo z siebie? Tak mnie to wystraszyło, że jeszcze bardziej będę na siebie uważać w pracy... Dodatkowo świruję bo za 3 dni mam połówkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdopodobnie mam za slaba szyjke nazywa sie to niewydolnosc szyjki nie chce was stresowac ja caly czas placze i leze tylko na siku wstaje jeszcze tu ci super lekarze nie sa tacy ekstra . Kazali mi sie zdecydować czy chce zeby mnie szyli czy nie i ja zdecydowalam ze chce a oni moze w przyszlym tyg tu zrobia dobrze ze z moim doktorkiem mam staly kontakt inaczej bym nie dla rady .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
K1988 trzymaj się i nie poddawaj! Zobaczysz wszystko się uda tylko słuchaj się lekarzy, w końcu po to są by pomagać. Ja z twardym brzuchem nie umiem Wam podpowiedzieć, bo u mnie nic się takiego nie działo. Mam teraz dziwną wysypkę i najlepsze jest to, że mąż też ma podobną... Chyba proszek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K1988 a nie proponuja ci krazka?? ----- Mi brzuch twardnieje od cxasu do czasu,szczegolnke jak leze na plecsch,ale wtedy robii sie taka gorka z jednej strony brzucha,moze to my tak sie wypina? Biore magnez,nospe.. W poniedzialek mam wizyte i stresa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krążka? Niby mam miec ten szew okrezny tyle ze ja jestem w grupie najwyzszego ryzyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
Teraz to i ja sie bede stresowac do wizyty i usg na szczescie mam w ten sam dzien,tez znam pania ktora miala rozwarcie w 22 tyg zaszyli ja i miala to do 28 tyg,a urodzila w 38 tyg i z dzieckiem bylo ok wiec mysl pozytywnie napewno bedzie wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K1988 trzymaj się i nie poddawaj, staraj się myśleć pozytywnie. Co do twardniejącego brzucha to ja nie mam, ale wiem, że każdą taką sytuację lepiej zgłosić lekarzowi, a magnez można i tak brać profilaktycznie, bo nie zaszkodzi, a bardzo szybko ucieka nam z organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K1988 jak Ci każą leżeć i nie ruszać się nawet do toalety to wykonuj ładnie polecenia! Czytałam historie o babeczkach, które poroniły podnosząc kubek do ust... I za wszelką cenę nie płacz. To się tylko i wyłącznie odbija na maluszku. Wiem, że cholernie ciężko jest się odprężyć ale ze wszystkich sił to rób. Porozwiązuj krzyżówki, poczytaj książkę, czy pooglądaj jakąś komedię jak możesz. Odwracaj uwagę od nieprzyjemnych myśli za wszelką cenę. I rozmawiaj z maluchem. Może obojgu Wam to pomoże. Będę trzymać kciuki do samego końca bo wierzę, że wszystko będzie dobrze! __________ CzerwonaKokardka co do twardniejącego brzucha to po rozmowach z koleżankami już mamami doszłam do wniosku, że mój twardy brzuch nie był niczym dziwnym. To co mi wydawało się twarde nie było twarde. Dziewczyna, która miała twardy brzuch i leżała od 5 miesiąca do samego rozwiązania, pokazała mi to na przykładzie. Przy jej brzuchu mój był miękką galaretką ;) Z kolei druga miała twardawy brzuch przez całą ciążę i wszystko było ok. Najpewniej było to od długiego stania w pracy. Poobserwuj kiedy to się dzieje i powiedz lekarzowi. U mnie było to przez pracę. Wystarczyło mniej się ruszać, schylać i biegać i wszystko wróciło do normy. Teraz jedyne z czym się borykam to bóle od noszenia ciężkich rzeczy ale czasami jestem zmuszona to zrobić. No i bolał brzuch po schylaniu się ale był to znak, że czas zacząć kucać a nie schylać się by coś podnieść. Po prostu muszę bardziej szanować synka i to, że rośnie ale u mnie w pracy jest to ciężkie... Tak to jest przy pracy fizycznej a jeszcze przede mną 17 tygodni, bleh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Iblea ale ciężkie rzeczy to znaczy, że ile ważą? Kurcze uważaj na siebie ja wczoraj twardo chciałam robić porządki w przydomowym malutkim warzywniaku. Chwała Bogu, że pomagał mi M. Jak zaczęłam się brać za przekopanie grządki to mnie wyganiał, a ja i tak postawiłam na swoim i przekopałam... 2 razy szpadlem :) nie miałam takiej siły od razu ciągnął mnie brzuch. Do tego urządziłam sobie wielkie sprzątanie, pranie wietrzenie pościeli, a wieczorem zjadłam sporą kolację i do późna bolał mnie brzuch :( ale nie wiem czy to był żołądek czy coś innego. Obstawiam żołądek, bo miałam wzdęcia. Tak samo z długim staniem do zeszłego miesiąca nie przeszkadzało mi to, a teraz jak musiałam tak cały dzień, to robiłam kilka przerw. Wniosek dla mnie z tego taki, że na bohaterki przyjdzie jeszcze czas- jak będziemy rodziły i wychowywały nasze pociechy, a teraz nawet pracując to napiszę wprost obijaj się :) K1988 cały czas trzymam za Ciebie mocno kciuki, napisz jak masz chwilę co u Ciebie, jak się czujesz, co mówią lekarze... Życzę wszystkim Mamom udanej i słonecznej niedzieli :* *** 22 tc 05.08.14 tp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie bez zmian lekarze nic nie mowia bo weekend jest . Ja jestem lezaca tylk na siku wstaje nawet sie przyzwyczajam do tego lezenia i czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszczę tym, które są na zwolnieniu albo mają lekką pracę. Ja pracuje fizycznie, czasami muszę coś przenieść, co waży 8kg, 10 czy 15kg. Te 8kg to barszcz ale powyżej 10 już mnie męczy i powoduje ból w podbrzuszu :( I tu nie chodzi o bohaterstwo, po prostu mam dwa wyjscia: albo pracować albo wrócić do Polski i siedzieć w domu. Muszę pracować bo powrót nie wchodzi w rachubę. Na ile koleżanki mogą, na tyle mi pomagają. Ale nie mogą non stop wszystkiego za mnie nosić... Pocieszam się, że czas w ciąży szybko leci, 17 tygodni i koniec pracy :) K1988 bądź dzielna, dla malucha! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Iblea nie możesz iść na zwolnienie? To chyba mało poważne dźwigać 10-15 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iblea oszczedzaj sie teraz wiem ze ciaza to nie zarty na sali mam tu dziewczyne co pracowala do srody ja teraz w myslach szukam kiedy sie moglo to stac i nie wiem oczywiście juz ktos mi powiedzial ze to wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Iblea idz do GP( jestes w UK?) i powiedz,ze w pracy dzwigasz,ze boli cie brzuch itd, czy nie moglby ci wypisac zaswiadczenia,ze nie mozesz nosic,schylac,stac dlugo. ja tez jestem wUK i pracowalam w poznych godzinach i poprosial GP o zaswiadczenie o zmianie godzin pracy bo zle znosze nocki, mam bole i mi wypisal i juz nie robie nocek. musisz zadbac o dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w NL a tu bez podstaw nie wypisują zwolnień. Plecy bolą i będą boleć i to nie jest powód do siedzenia w domu. Tzn mogę siedzieć ale nie będą mi za to płacić. A nie stać nas na życie z jednej wypłaty. Od 34 tygodnia mogę iść na macierzyńskie na 16 tygodni a w 36 tygodniu jestem do tego zmuszona. Wolę pójść w 36 by później być o te 2 tygodnie dłużej z synkiem. Pracuję razm z moim chłopakiem więc też mi pomaga jak tylko może, jakoś to będzie, nie ma innej opcji. Poza tym tutaj uważają, że do 23 tygodnia może dojść do poronienia więc dopiero od tego tygodnia traktują Cię jak przyszłą mamę. Chociaż szczerze mówią, nie mam co narzekać na holenderską służbę zdrowia. O niebo lepsza od polskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iblea slużba zdrowia może i lepsza niz polska, ale tutaj mozesz isc na zwolnienie, i masz 100% platne! nie wyobrazam sobie w moim stanie podnosic cokolwiek, jak nawet po buty sie schylic nie mogę... masakra. Dużo moich znajomych wracala na czas ciaży do Polski, i fakt nie mialy ani grosza, ale narzekaly na tamtejsza sluzbe zdrowia. Uwazaj na siebie!!!! ------- K1988 tak krażek, tzw pessar (chyba tak sie pisze) poczytaj o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ibela ale ja tez nie dostalam zwolnia lekarskiego zeby siedziec w domu, tu tez nie daja, dostalam tylko zaswiadczenie od lekarza o zmianie godzin pracy bo jestem w ciazy i mam bole. moim zdaniem powinnas sprobowac, nie wiem jak jest w NL ale mysle,ze noszenie 10kg jakis tam paczek w pracy w ciazy nie jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
czesc,odebralam dzisiaj wyniki z amnio wynik wyszedl ujemny jestem soo haaaapy,dzidzius jest zdrowy:)Pani doktor powiedziala ze moge odetchnac z ulga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdalenka22 ciesze cie razem z toba:) ze maleństwo zdrowe. A ja dzis po polowkowym dołączam do mamusiek oczekujących na dziewczynki:) mala zdrowa wazy 412 gram. Jestem bardzo szczesliwa:). K1988 a co u cb jak sie czujesz. Co lekarze mówią? Wierze ze bedzie wszystko dobrze trzymam kciuki za was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Iblea podziwiam za wytrwałość... Magdalenka gratuluje! :) Ja też dziś odebrałam wyniki i nie są za ciekawe a to za mało a to za dużo, czytałam o nich w necie i tam mówią o prawdopodobnej infekcji i możliwe, bo robiłam je trochę podziębiona i miałam stresa z badaniem połówkowym, może to to... Ale cukier chyba wyszedł ok przed 82, 127 po obciążeniu 75 g... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×