Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość złoty pasek

Zerwał i pojechał sie bawić

Polecane posty

Gość złoty pasek
Nie bralam go na litosc- on sam nie wiedzial czego chce, raz niby wszystko pieknie ladnie a za dwa dni inna osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zawsze koncza glupie dziewuchy, ktore mysla, zamieszkanie razem przed slubem, gotowanie mu i sprzatanie za darmo, oraz wystawianie tylka paniczykowi na kazdy jego pstryk to jest MILOSC!!! Bylas zwykla sluzaca, ktora zostala zwolniona, bo sie paniczowi znudzila - teraz czas na nastepna! Tak to jest jak nie szanujesz samej siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy "walczylam"? Blagalam go i prosilam na kolanach zeby mnie nie wyrzucal???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złoty pasek
Nie. Staralam sie, probowalam rozmawiac, rozwiazywac problem np jaki mi zarzucil..Bylam dobra kochana, czula pomocna- w sumie taka dla niego bylam zawsze..Robilam wszystko zeby ten zwiazek uratowac a on nie robil nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile masz lat? trzeba wymagać od innych szacunku względem swojej osoby, burzyć się gdy tego wymaga sytuacja i mieć swoją godność. Ty pozwoliłaś sie nie szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiku miku dobrze Ci napisała
facet, który rzekomo nie wie czego chce, tak naprawde nie chce związku, ale na razie nie znalazł czegos lepszego, więc tkwi w starym układzie. Dlatego sie nie stara, nie próbuje niczego ratować. Bo byłas tylko na przeczekanie. Widocznie uznał, że nie ma juz sensu ciągnąc tego dalej, bo układ staje się zbyt męczący. A może znalazł Twoja nastepczynię. Tak czy inaczej poszukaj wreszcie godnosci i dumy w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złoty pasek
ja mam 27, on 10 lat wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 lat i facet Cię wyprowadza a Ty wracasz do mamusi? Zachowujesz sie jak bezwolna lalka, którą trzeba prowadzić za rączkę. Zrób coś ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złoty pasek
Dawal mi wiele mylnych sygnalow..Np potrafil zrobic niespodzianke, a miesiac pozniej juz sie zaczelo sypac..Nie czulam sie go nigdy po prostu pewna i stad tez klotnie awantury itd.. Nawet poszlismy do psychologa- on po wizycie mowil ze ma nadzieje ze to przetrwamy i wyjdziemy z tego silniejsi i ze mnie kocha a za tydzien nawet mniej juz byl inny...oschly itd juz wygadywal ze tego chyba nie chce ze sie mu wypalilo.. Nie zwariowalybyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złoty pasek
Nie mialam gdzie wrocic. Przeprowadzilam sie do jego miasta do niego, zamieszkalismy razem. Nie stac mnie bylo na wynajecia sobie czegos. Od nowa musze zaczac sobie zycie ukladac.To jest najgorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złoty pasek
Poza tym nie chcialabym zostac w jego miescie, byc narazona na to ze go spotkac moge, jego znajomych..Wszystkie miejsca by mi sie z nim kojarzyly. Nie wyobrazam sobie tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie układanie sobie życia od nowa, bo nigdy poukładanego życia nie miałaś ot pewnego dnia zjawił się książe i raczył przejąć opiekę nad Tobą od rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety wygląda na to ze od dluzszego czasu byl bardzo nieszczesliwy w tym zwiazku staral sie wypelniac swoje obowiazki jako partnera, robil niespodzianki, organizowal twoje urodziny ale potem widzial ze to nie ma sensu, ze nie powinniscie byc razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złoty pasek
Gosc co za jedna wielka bzdura! Co ty w ogole o mnie wiesz o moim zyciu? Czemu go tak bronisz skoro go nie znasz. To czlowiek ktory sam nie wie jak sie ma i czego od zycia chce. Nie raz potrail wyzwac obrazic mowic ze jestem nikmi, ze do niczego sie nie nadaje i mase gorszych slow to w porzadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złoty pasek
Mieszkalam z nim rok, wczesniejsze lata bawil sie w zwiazek na odleglosc bo nigdy gotowy niebyl do zamieszkania razem. Tak pstepuje "dojrzaly" facet??!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złoty pasek
dodac jeszcze ze juz raz mnie zostawil na pare miesiecy po czym wrocil. I po dwoch latach w tym rok mieszkania wspolnie zrobil mi to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złoty pasek
Nie traktowal mnie ciagle zle, chcoiaz wiem ze w klotni nie powinien mi mowic takich rzeczy. Jak czlowiek kocha mocno to jest slepy. Rozumiem raz wybaczyc..a ja wybaczalam nie raz:( Teraz dopiero wiem ze nie dam sie nikomu tak traktowac. Ze nerwy niczego nie tlumaca.ja w nerwach nie obrazalam go w taki dotkliwy sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, zapomnij o nim, to od dawna jest bez sensu. Przemyśl Wasz związek i wyciągnij wnioski. Bądź na przyszłość mądrzejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złoty pasek
Tylko ze cala wina obarczyl mnie i to jest najgorsze, nie umiem sobie z tym dac rady:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie obwiniaj się, to nie ma sensu, wina zazwyczaj tkwi pośrodku. Przebolej. Potem przemyśl i zacznij w końcu układać życie i bądź silniejsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złoty pasek
Tak, tylko zastanawiam sie w czym ja zawinilam w takim razie.. Idealow nie ma,,ale ja na prawde kochalam go ponad zycie, staralam sie..Nie zrobilam mu niczego takie co by go zabolalo czy zranilo...nawet sie chamsko nie odzywalam,,a on wiele razy:( Owszem klotnir byly, ale zawsze pozniej sie godzilismy,nawet jak udawalam ze sie wyprowadze to tylko po to aby zobcyzc czy jemu na mnie zalezy..Dziwne ze tylko w taki sposob sie o tym dowiedziec moglam..Powinnam czyc chyba milosc i to ze chce spedzic zycie ze mna kazdego dnia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×