chce miec dziecko ale nie mam warunkow

mieszkamy z mezem u tesciow bo nie stac nas na wynajem. Mamy 1 pokoj ktory ma zaledwie 12m2 a kuhnie i lazienke mamy wspulna. Ja ostatnio mowilam tesciowej ze chce dziecko a ta wyjechala do mnie z geba zebym sie nawet nie warzyla zachodzic w ciaze pod jej dachem:( Nie wiem jak ona tak mogla powiedziec??? Bylo mi strasznie przykro i powiedzialam mezowi a ona to ze jak chcemy to zrobimy dziecko i nic ona nie ma do gadania. Tylko czy jest sens robic dziecko w akich warunkach? Niby ludzie majom gorzej ale to nie przekonuje mnie do konca. co o tym myslicie???

kup najpierw słownik, potem wyprowadź się od teściów, a na koniec bierz się za robienie dzieci analfabetko

wiesz poprawne pisanie to nie jest moja mocna strona ale staram sie duzo blendow nie robic. Poza tym co to ma sie do mojego tematu??? czy temat jest o blendach??? prosze o opinie ludzi ktorzy czytaja ze zrozumieniem

Skoro was nie stać na wynajem, to nie stać was też na dziecko. Na dziecko powinni się decydować ludzie samodzielni, a wy tacy nie jesteście.

wogole nie moge pojac tej reakcji tesciowej? o co jej chodzilo? przeciez jej pomagam w domy posprzontam pozmywam, pranie robie bez zadnych problemow i psami sie jej zajmuje a ona do mnie z takim tekstem??? a jak dziecko bedzie to co? wywali nas na ulice z malutkim dzieckiem?

tak, Twoje pisanie ma bardzo dużo do rzeczy, bo po pierwsze razi ludzi w oczy, a po drugie jak w przyszłości zamierzasz pomagać swojemu dziecku chociaż przy odrabianiu lekcji? poza tym teściowa ma 100% racji i na jej miejscu kazałabym Wam się wyprowadzić w chwili kiedy okazałoby się, że w tej ciąży jesteś

masz dysortografie ? bez zlosliwosci pytam, poprostu piszesz naprawde z wielkimi bykamii i to nie w wyrazach z u/ó ż/rz itd tylko takie konkretne. A co do tematu - sredni pomysł. Q koncu jakby nie bylo mieszkacie pod jej dachem i korzystacie z jej 0 bylo nie było- goscinnosci. A macie jakies perspektywy w ogóle zeby sie wyprowadzic na swoje? Dla mnie nie było by fajnie, tym bardziej po takim tekscie. Chyba ze przez 10-15 lat nic sie nie zmieni, no to co zrobic. Zabezpieczenia też zawodza :P

zasmucona super odpowiedz ale pojechalas tej rurze! :) nie umie czytac ze zrozumieniem a bledy wytyka :D padlam Co do twojego problemu to znam pare ktora zyje podobnie....niestety ale musicie MUSICIE wziac sie za siebie! na pocztek znajdzcie prace taka prace zeby wasze zarobki wystarczaly na wynajem skromnej kawalerki. a potem to juz sie wszytsko ulozy!! musicie ciezko pracowac, dzialac juz teraz! i uwolnic sie! wtedy bedziesz spokojniejsza, bedziesz na swoim, i dziecko na swiat przyjdzie szczesliwsze. musisz podejmowac decyzje smialo! szukac pracy zaciecie! Powodzenia :)

Wez sie za siebie,za ortografie przy okazji ;) Dziecko potem...

problem z blendami mialam od zawsze ale w szkole mimo to zle sobie nie radzilam. niestety nie mamy widokow na wyprowadzenie sie bo maz zarabia zaledwie 1200zl ja mam tylko polowe etatu za 500zl i jakbysmy mieli kawalerke to na dziecko kasy by nie bylo:(

a wy smutne rury tak dolujcie dziewczyne, zawistne patafongi. dzis to juz nawet na anonimowym forum nie mozna poprosic o rade bo ci wytkna ortografie co za prostaki. PROSTAKI! PRO STA KI. zrob ko rwo jeden blad jak dziewczynie wytykasz! jeden blad! mydlane c**y kameliowe. co brzydkie jestescie? o co chodzi czemu w was taka zlosliwosc? na ortografi sie swiat nie konczy i wbijcie to sobie to tych zamglonych lbow

19.43- rurą to może jesteś ty

Nosz ku...kazałabym się wam wyprowadzić jakbyś zaszła dla mnie to nie zrozumiała taka postawa.Fakt dziecko w takiej sytuacji to nie za dobry pomysł ale mogła jakoś tak delikatniej teściowa swoje niezadowolenie, oburzenie wyrazić. Z tym, że ja nie rozumiem jak można brać ślub nie mając "własnego konta"

od ciebie "piękna dziewczynko" za to kultura i obyciem az bije, pewnie taki sam pasożyt jesteś jak autorka, więc dlatego jej bronisz

ah no to bylo na ten temat gadanie na necie : http://www.youtube.com/watch?v=Ae5hLA8BeqQ

posluchaj tak jak Ci wyzej napisalam, niewazne co teraz masz. musisz starac sie bardziej! on tez! musicie sie uwolnic i nie trzeba lamentowac i sie smucic, zakasac rekawy, do urzedu pracy! codziennie! zobacz masz internet mozesz tak szukac pracy! umiesz podstawy komputera..to nie jest koniec siwata, musisz chciec! pol etatu nie moze byc dla Ciebie wystarczajaco dobre! musisz siegac wyrzej i twoj partner tez. dacie rade ale nie mazgajcie sie juz tylko do roboty!! zycze Ci powodzenia a tym ortograficznym dewotkom zycze niepowodzenia i szamba.

A ja to mysle,ze ktos nakreca temat :D

nie wiesz o mnie nic pokurczu. nie wiesz nic i wiedziec nie bedziesz tak jak nhie wiesz nic na temat dziewczyny z ktora rozmawiasz, wyzywasz sie na niej bo jestes niezadowolona ze swojej pozycji spolecznej, jestes za mala zeby to zrozumiec twoj wlasny jad toczy cie i wpieprza twoje jelita, tryska z ciebie na boki nienawisc - jestem twoja karma, odplacam ci po stokroc za twoja zlosliwosc i twoje nic nie warte ortograficzne przygonki. dus sie w smrodzie swojej gnijacej od zlosliwosci i nienawisci "osobowosci" i teraz zaluje ze to napisalam bo widze ze nie ma do kogo

To do mnie było??Haaa widzę, że ktoś tu ma problemy ze sobą.Pasożytem koleżanko droga nie jestem sama się utrzymuje i studiuje ale wiem, że oparcie w rodzinie mam i takie podejście jak dla mnie nie jest ok do końca bo nic nie jest albo białe albo czarne i trochę więcej kultury pannico

chodzi o to ze tesciowie majom duzy dom. i zamiast nam dac gore i pozwolic cos dzialac to dali nam 1 pokoik na dole a w domu jest az 6 pokoi!!! i na cvo to komu?? ja przekonuje meza by pogadal z nimi bo do czego to podobne zebysmy my nie mogli dziecka robic a u nich takie warunki

Ale zawsze mozna sie internetowo pomiotac :D

w takim razie piękny poziom prezentujesz jako studentka- pannico :-D

ja za tesciowom wszystko robie ona tylko lezy i odpoczywa to by nawet tak nie gadala ze zwyklej wdziencznosci ze cos robie i nie ma zadnych obowinzkow. Co by im przeszkadzalo dziecko??? pilnowac by nie musieli dali by nam gore i bysmy tam zyli ale nie ona nie chce dzieci w domu. I jak z nia gadac???

no to jak ty chcesz chalupe pokoj po pokoju zajmowac zamiast sie wziac do pracy to juz chyba sie do innych dziewczyn przylacze bo teraz widze ze cie zle ocenilam. wyglada na to ze poprostu nie chce Ci sie nic zrobic i tez masz problemy jakies ze zrozumieniem bo ja do ciebie pisze cos innego, proboje cie podniesc na duchu , dac ci kopa zrob cos ze soba aa ty sie zalisz ze gory nie dali. ..to ja ci pomoc nie moge. milego zajmowania pokoi jeden po drugiim...moze tresciowa kojfnie to bedziesz miala caly dom

no ale co ja zrobie??? pracy lepszej nie znajde a szukam caly czas. Podobniemaz myslisz ze nie szuka lepiej platnej? szuka i nie ma. Ja bym wolala isc na swoje ale gdzie? pod most? a skoro oni powiedzieli mieszkajcie u nas to co mialam zrobic? odmowic?

mieszkam w okolicy gdzie pracy nie ma a jak mam dojerzdzac i wydawac na paliwo to mi sie wogole nie oplaca jak liczylam. A tu mam na miejscu dobre i 500zl mam umowe w dodatku wiec i maciezynki bym dostala i becikowe

nie. nie mozna tak. wyprowadz sie najpierw a pozniej mysl o dziecku. naprawde chcesz spedzac ciaze z ta kobieta? z wielkim brzuchem kolo niej chodzic jak mowila nie? no to probuj powodzenia, spokojnej ciazy zycze

ale gdzie ja sie wyprowadze??? nie rouzmiesz ze nie mam dokond???

Dobra, ja nie wierzę, że to nie prowo. A jeśli nie to się nie dziwię czemu autorki nie chcą nigdzie zatrudnić z takim poziomem znajomości OJCZYSTEGO języka.....

wspolczuje, ale chyba nie mozesz decydowac sie na dziecko. bedzie pieklo.