te ktore rodzily wejdzie prosze

wlasnie wrocilam od lekarza. jestem w 38 tc i moja pani doktor mi powiedziala, ze nie jest pewna czy donosze terminu OM, stwierdzila u mnie wyraznie skrocona szyjke macicy, szyjka przepuszcza luzno palec, glowka mocno przyparta (??) mowi ze akcja moze sie zaczac w kazdej chwili.. napiszcie prosze,czy u ktorej z was stwierdzono podobne zmiany i ile po tym urodzilyscie? nie ukrywam,ze bardzo bym chciala juz pojechac ze skurczami na porodowke :)

Mi lekarz powiedział 3 tygodnie przed terminem że mogę zacząć rodzić w każdej chwili... urodziłam 5 dni po terminie ;) A cała akcja trwała 1 godzinę i 35 minut ;)

mialas to samo? rozwarcie i skrocona szyjke? dodam,ze postepy dzieja sie u mnie od 36 tc, z wizyty na wizyte widac porod co raz blizej

ja tajk mialam w 35tc urodzilam 3 dni pozniej, na szczescie wszystko przebiegalo ok a maluszek zdrowy jak byk

a mialas jakies inne obajwy oprocz tego co stwierdzil u Ciebie lekarz??

ja urodziłam dwa tygodnie po stwierdzeniu przez lekarza że szyjka jest skrócona. Do tego poród wywołany, do szpitala pojechałam dwa dni przed porodem, bez skurczy ale tylko właśnie ze względu na szyjkę i rozwarcie

ja w 38 tyg. miałam całkowicie zgładzoną szyjke i przepuszczającą jeden palec a urodziłam dwa dni po terminie...... szyjka przepuszczająca jeden palec a szyjka z rozwarciem na jeden palec to dwa zupełnie rózne przypadki... sporo szyjek przed samym porodem przepuszcza opuszek lub palec... na dwoje babka wrózyła czy urodzisz przed terminem czy przenosisz...przygotuj torbe i czekaj, to juz niedługo:) bedzie dobrze

W 30 tc, rozwarcie zewnętrzne prawie na dwa palce.. Dziecko główką w dół.. Do 36 tc byłam na fenoterolu i dużej ilości innych leków.. co parę dni w szpitalu na kroplówce siedmiogodzinnej. Musiałam leżeć do końca... odstawiłam leki w niedziele, w środę dostałam skurczy ... Podejrzewam, że jest to kwestia kilku dni :)