Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Siostra prześladuje mnie i mojego faceta chodzi o jej dziecko

Polecane posty

Gość gość

Sytuacja wygląda tak że moja siostra chodziła z facetem którego ja jej odbiłam i wyszłam za niego za mąż. Siostra była z nim w ciąży gdy oznajmiłam jej że nie będzie ślubu jej i mojego już wtedy faceta. Ja również byłam w ciąży, siostra z nienawidziła mnie i uderzyła z całej siły w twarz. Teraz sytuacja wygląda tak: że ja mam z mężem dwoje dzieci syna i córkę a ona ma syna i siostra domaga się by mój mąż płacił alimenty na swoje dziecko. Dostaje ona od niego 700 złotych na miesiąc, ale ona zaczęła żądać by kupował dziecku ubranka, książki, zabawki, itp. oraz zabierał go do kina zapominając o tym że on ma ze mną dwójkę dzieci. Poza tym jeszcze moi rodzice i teściowie. Dziadkowie z jednej i drugiej strony również rozpieszczają tego nieślubnego dzieciaka, kupują mu prezenty. Co prawda d teściów nie miałam śmiałości ale rodzicom powiedziałam że albo moje dzieciaczki albo bachor siostry. Również brat mnie zawiódł bo on jest ojcem chrzestnym moich dzieci ale jest ojcem chrzestnym również dziecka siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak by mi ktoś tak powiedział "albo moje dzieci albo bachor siostry" dostałby w pysk, to są dziadkowie dzieci a nie twoich lub jej dzieci. Swoją drogą wyrachowana sucz z ciebie ze odbilas faceta siostrze, ale widać ze boisz się ze on do siostry pojdzie a ciebie w trabe zrobi :D dobrze ci tak i mam nadzieje ze on przejrzy na oczy i tak zrobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-10/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Puki co to moja matka tłumaczy się tym że obie jesteśmy jej córkami i o całą sytuacje obwinia mojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja marna prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinien zostawić cie facet jesteś głupia s...a. ty masz bachory jesteś Kur...szon dałaś d...y facetowi siostry i nie graj świetoszki. I dobrze niech domaga się prócz alimentów innych rzeczy bo twoje bachory mogą mieć wszystko a jej ma chodzić po śmietniku on zrobił niech teraz daje. A takiej siostry to bym do domu nie wpuściła . Pamiętaj życie potrafi płatać figle i obyś nie musiała po łaske do siostry nigdy iść a ona powinna ci drzwi przed nosem jeb...ć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby to było faktycznie z życia wzięte to zdziwiłabym się że są takie siostry jak ty autorko ale ok, są ludzie i ludzie a i potwory żyją na tym świecie takie jak twój mąż więc uważam że nie wychowując jednego ze swoich dzieci poza pieniędzmy powinien wspomagać dzieciaka w postaci zaspokajania dodatkowych potrzeb. Niestety ale jest coś takiego że jak matka nieślubnego dziecka uzna że dzieciak potrzebuje korepetycji, kursu czy czegokolwiek więcej to sąd nakaże poza alimentami dołożyć się po połowie do poniesionych wydatków bo to są koszty życia. Te 700 zł to podstawa na życie (jedzenie, ubranie, ewentualne leki itp) a przyjdą kiedyś dodatkowe koszty , zwłaszcza jak dzieciak pójdzie na studia. Twoje dzieci mają waszą pensję i waszą opiekę, twoją i swojego ojca, tamto dziecko ma tylko pieniądze jakie daje biologiczny ojciec, nic więcej. Ja to bym wnioskowała dodatkowo o to by ojciec zajmował się dzieckiem dwa razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo prowokacja albo patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka sytuacja by nie była to 700 zł na jedno dziecko miesięcznie to nie mało.Dziecku nie kupuje się co miesiąc sterty ciuchów czy zabawek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×