spacery w zimie w sniegu z wozkiem

odechciewa mi sie jak o tym pomysle... a wy?mieszkam w Anglii wzielam z Polski buty na jesien a na zime tu nie wiem gdzie nawet kupowac

ja bym chciała w zimie wychodzić, ale właśnie nie wiem czy to rozsądne, jakoś nigdy w zimie nie widywałam mam z gondolkami ;/

przestan przezciez nie zamkniesz sie w domu z dzieckiem bo zima i snieg. ja mieszkalam z obrzerzach miasta i normalnie z corka do centrum smigalam. i to w sniegu. nie wyobrazam sobie calymi dniami siedziec w domu. a chodzilam 2 razy dziennie po 1-2 h. np. o 10 spacer do 12. potem powort do domu obiad posiedzialysmy i ok.16 znow na spacer. tak do 17 -18.

koła pompowane i śmigasz.... :) a w Anglii bez przesady, śniegu tam mało. A mamy z gondolami nie wychodzą bo chuchają na dzieci a potem się dziwią, że byle wiaterek i choroba.

no ja mam plastikowe kola..:P ma byc snieg tu w Anglii w tym tyg no oby malo:P ale mowia ze duzo..

ja nie lubię zimy, ale jak mały miał 1,5 roku musiałam jeździć wózkiem do żłobka 2 razy dnia po ok 4km i byłam padnięta, mokra upocona, dziecko wyło, zmarznięte na amen :/ po ciemku chodziliśmy masakra śnieg na pół metra przedrzeć się nie dało przez te zaspy