Czarne chmury ciagle wisza nademna 0zł oszczednosci mnie dobijaja

biednemu to ciagle wiatr w oczy. kto ma tak ze mimo nie ma az tak malo nie moze nic odlozyc.?????????? spokojnie w 2000zł powinnam sie zamkac z oplatami i samym jedzeniem. reszta na ine rzeczy. a gdzie tam cala kasa sie rozplywa. jak ja bym chciala miec jakies oszzcednosci. moc odkladac hcociaz po 300zł na miesiac i ch wogole nie ruszac. niech w skarbonce leza i sie mnoza.

o

No to po prostu NIE CHODŹ DO SKLEPÓW co 2 dni, ale tylko 1 raz na TYDZIEŃ, na początku miesiąca wrzuć na konto oszczędnościowe 100 zł każdego miesiąca, do małej skarbonki 2 i 5 zł i sama zobaczysz jak szybko będziesz BOGATA!!!!! Biedni wydają, bogaci gromadzą :)

Ja mam problem ze swoja szwagierka, ciegle mnie wyciaga na zakupy ciuchowe. Tumacze jej ze nie mam kasy to ona do mnie ze mi pozyczy ale przeciez bede musiala je w koncu oddac. Nie rozumie ze jestem w ciazy, nie mam jeszcze calej wyprawki, ze ida swieta i starszemu dziecku bede musiala kupic prezent, wyprawic swieta a poza tym to szkoda mi kasy na ciuchy ciazowe ktore beda mi potrzebne max 3 miesiace. Nie mam juz sily ciegle jej odmawiac. Sam wypad na miasto zawsze konczy sie -100zl mimo ze nic nie kupie bo np wyciaga mnie na obiad, kawe namawia na kupno jakis d**ereli na kilka groszy ale sumujac to wszystko daje ok 100zl.

po prostu utnij kontakty ze szwagierką. Sama widzisz, gdzie jest problem, to czemu nic z tym nie zrobisz?