Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JaMillena

kochał i przestał

Polecane posty

Gość JaMillena

Cześć, mam do was prośbę o ocenę sytuacji. Studiuje, w mojej grupie jest chlopak z ktorym przez pierwszy rok bylismy kumplami, na drugim roku zostaliśmy przyjaciółmi, fajnie sie rozmawialo,o wszystkim. Pod koniec drugiego napisal mi zebym sie sama przed sobą przyznala, ze czujemy do siebie cos wiecej. Serce mi zabilo mocniej i przez pól roku bylo mam cudownie. Spotykalismy sie prywatnie( poza domem), slodzilismy sobie, ale oficjalnie nie bylismy para. Calowalismy sie,ale nie spaliśmy ze sobą. Nagle.ale to naprawdę z dnia na dzien, cos sie z jego strony zmienilo, zaczal mnie traktowac obojetnie, skonczyly sie zwierzenia, czule slowa, bardzo rzadko pisze( jak ja napisze to on odpisze,ale też bywa ze nie od razu i tak bez emocji). Wręcz wydaje sie mi,ze zaczal adorować inna koleżankę, pomagal jej trochę z jednego przedmiotu i trochę sie z powodu tego spotykali. Jest mi z tym bardzo źle, widzę go prawie codziennie i nauka przychodzi mi z trudem,bo mysle o nim. Czasami widzę,ze patrzy na mnie tak dziwnie, z zamyśleniem. Odwraca wzrok gdy widzi ze patrze. Nie mam pojęcia co sie nagle stalo. Pytalam,ale on nie chce rozmawiać o tym, uslyszalam ze jest normalnie. Nie jest normalnie,bo jest ozieble miedzy nami. Czy taka zmiana uczuc z dnia na dzien jest możliwa? Ma juz inna w sercu,a moze to ten slynny push&pull? Ale to byloby chyba bez sensu? Nie chce sie mu narzucac,serce nie sluga, ale bardzo chcialabym zrozumiec bo nie moge zamknac tej sprawy w moim sercu. Najbardziej brakuje mi naszych rozmow. Co robić w tej sytuacji. Pomozcie mi. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej zrobisz jak zaczniesz się rozglądać za innymi mężczyznami. Z nim nie będzie nic. Tylko hamuje twoją szansę na poważny związek. Myślisz o nim i przez to masz problemy. Nie tylko z mężczyznami. Najlepiej ochłodzić taką przyjaźń, bo jest dla ciebie szkodliwa. Mniej się z nim spotykaj, traktuj go na luzie to będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pakuj się w związek, który cię niszczy. Ten człowiek jest niepoważny. Ciesz się, że tak szybko się skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaMillena
Dzięki za odpowiedzi! Ja wiem,ze to mnie niszczy, ale nie umiem tego zamknąć tak bez wyjasnienia, nie umiem bo to boli. Ostatnio zdarzylo sie nam krótko sie przytulic ( takie kilkuminutowe ocieplenia jeszcze bywają, ale baaardzo rzadko i w sumie ja je inicjuje :( ). Objęłam go, a on mnie , po czym odsunął sie, spojrzal mi w oczy,pocałował mnie w usta i poszedl sobie by później znowu milczeć na wszystkie sposoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klemencja
wspolczuje, olej go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odp. jest prosta: nie kochal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaMillena
Skoro nie kochał to doskonale zagrał uczucie.Te czule slowa,pocałunki, czasami objęcia. Ja bym tak nie potrafila do osoby mi obojętnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo większość kobiet jest bardziej uczuciowa i dlatego tak nie potrafią.. nie martw się ja też tak miałam jak Ty dokładnie i też długo mnie to boli. Ale może dlatego że nie miałam okazji jeszcze zobaczyć jak to jest być z kimś innym. Po prostu długo już jestem sama od tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaMillena
To mamy tak samo :(. Trzymaj się. Ja próbuję,bo przeciez musze,ale doły mam straszliwe. Juz opuszczam nawet wyklady, bo jego widok i zachowanie są ponad mojaą wytrzymałość psychiczną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaMillena
Ktoś sie jeszcze wypowie? Siedze i myślę i tak mi źle, patrze ze moze ja brzydka jestem albo jakas gruba. Mówil, ze jestem taka piekna i zostawil mnie jak rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaskoczona tym
Właśnie kochani mi też sie tak wydaje że jeżeli facet by nic kolwiek do laski nie czuł to by nie grał na uczuciach, i to jakże profesjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze ja cieszę się że przynajmniej widywać go nie musze.. mieszkamy od siebie kawałek. Dzięki :) też się trzymaj i nie zawalaj studiów przez du*ka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaMillena
Dzięki za wsparcie :*. Dzis znowu opuscilam wyklady, juz nie moge patrzec na to jak rozmawia z ta dziewczyna . Wydaje sie mi, ze szuka z nią kontaktu jak ze mna kiedyś. Wiem,ze uczy ja tego przedmiotu,ale mam przeczucie ze zamienil ja na mnie :(. Ja jestem osobą raczej wrażliwą,niepewna siebie a jej wszędzie pelno. Wydaje sie mi ze ją podziwia a mna tak jakby gardzi ze jestem słaba,w sensie życiowo. Ona jest szczupla ja grubsza. Widzicie,moje przygnębienie jest naprawdę wielkie :(. Nie umiem grac szczęścia na pokaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wiem - jak takie głupie dziewuchy dostają się na studia??? i to ma być później elita intelektualna narodu???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaMillena
Nie jestem glupia, jestem emocjonalna. A ty zapewne jestes płci męskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×